Skocz do zawartości

spidelli

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 548
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    54

Zawartość dodana przez spidelli

  1. Jak planowałem sobie noclegi na trasie Nysa - Odra po polskiej stronie, to musiałem mosty uwzględniać. A ponieważ czasami dodaję noclegi alternatywne względem głównego celu na dany dzień wg zasady żeby było bliżej, to propozycje rysowane przez automat były bardzo ciekawe:)
  2. Na pewno wkładka trochę zaburza, ja sporo jeździłem bez i teraz mam problem, jak te siodełka mierzyć skoro wolę bez wkładki ale wiem, że na dłuższe dystanse raczej założę wkładkę 🤔😀
  3. Szczególnie ryzykowne bez dobrego podglądu jest wyznaczanie tras w pobliżu rzeki, bo można wyroutować o jeden most za daleko 😉
  4. Skończyły mi się pomysły. Albo nie, schudleś może ostatnio? Ja się trochę wyżyłowałem i tu i ówdzie kości łatwiej wyczuć, z kulszowymi włącznie.
  5. @pecio No jasne, ja się odnosiłem do eTreksa 32 🙂
  6. Kilka szybkich uwag: 1) Nie wyobrażam sobie powrotu do telefonu w roli nawigacji - z przyczyn o których pisał @KSikorski(znikająca bateria i zero widoczności). 2) Gdyby jednak, to właśnie kupiłbym drugi telefon pod tę funkcję (duża bateria, niskocenność ze względu na wypadki/kradzież). 3) Nie zaufałbym trasie wyznaczonej w locie - w sytuacji awaryjnej ok ale żebym na takie 100+ czy kilkudniowe sakwy miał jechać bez przygotowanej kreski? Never. 4) Z tego powodu podgląd wyznaczonej trasy jest istotny. Wszyscy wiemy, jakie głupie figle potrafi płatać algorytm w aplikacji (dowolnej). 5) Owszem, nawet kreska nie chroni przed wjechaniem w leśną, zarośniętą drogę ale można to ryzyko zminimalizować - będę niekonsekwentny - z użyciem Googla. Tak, ma nieaktualne mapy ale można po prostu skorygować trasę - dwa razy nabrałem się na skrót wzdłuż Noteci - widoki przecudne ale piach jak na plaży, 2x dłuższy przejazd asfaltem trwałby krócej. Ten drugi raz mogłem być mądrzejszy, chociaż właśnie w te kilka dni (między "tam" i "z powrotem") słońce wysuszyło ubity piach i zrobiła się plaża Ale patrząc na GM można skorygować trasę, jeśli nie wiedzie asfaltem. 6) Teraz po prostu jak w trasie okazuje się, że kreska mnie źle prowadzi (nie podoba mi się np. nawierzchnia albo ciągnie mnie do lasu a ja wolę zostać na asfalcie) to oddalam widok w Garminie, tak by widzieć czy z grubsza jadę w tym samym kierunku. W telefonie na dowolnej aplikacji sprawdzam sobie czy względnie szybko wrócę na trasę. 7) @MikeSkywalkerNie wpisuj adresów. Wpisuj współrzędne. Pisałem tu o tym Jest ze 2x szybciej a poza tym masz pewność, że Garmin ogarnie. Dokładność adresów zależy od map - jak masz kiepskie to może okazać się, że Twoje 5 minut pisania joystickiem poszło w 3,14... ach
  7. Mała dygresja na temat Google Maps - korzystam codziennie, sporo jeżdżę samochodem (dojazdy) i wiedza o korkach jest bezcenna. Nie muszę polegać na nawigacji, bo trasę i jej alternatywy znam od lat ale widzę, jak marna jest to nawigacja... Algorytm jest skopany, potrafi ściągnąć z dobrej drogi na trzeciorzędną, z powodu wyimaginowanych zysków minutowych. Oczywiście nawierzchnia na tych gminnych często drogach jest tak marna, że czas podróżny jedynie pogarsza się (auto prywatne, więc zawieszenia szkoda). Albo jak wyświetla alternatywy - 30 minut dłużej - no na pewno skorzystam... Czasami jakieś dzikie pętle wyznaczy. A wisienka na torcie - korzystam codziennie z takiego skrótu - normalna droga asfaltowa, nawet PKSy tamtędy jeżdżą. Google zawsze prowadzi mnie dłuższą drogą, jakby ten skrót nie istniał, pojawia się cudownie, jak na niego już wjadę. Google Maps to tak naprawdę tablica ogłoszeń, nawigacja jest tam tylko jako lep - napisana na kolanie, algorytm do bani, zero ustawień. Ja tak sobie kupiłem region kiedyś, bo mi było szkoda kasy. W Czechach wyjechałem za mapę i ostatecznie kupowałem przez telefon pod jakimś marketem całość chyba 🤣 Za jednorazową opłatę można mieć wszystkie mapy ale to nie koniec, bo jest to podstawowa funkcjonalność Komoota. Można jeszcze zapłacić za premium - nie pamiętam, co obejmuje - poza opcją dzielenia długich tras na etapy i dodawanie noclegów - chyba pogodę?. Jest w razie "W" wątek o tym, ktoś mnie tam z Kolegów instruował. Jako się rzekło - do niektórych zegarków Polara można eksportować przez aplikację trasy wyznaczone w Komoocie. W Garminie jest większy wypas - pisałem tu już o tym, ale tak dawno, że nie pamiętam który z tych ręczniaków ma opcję.. zainstalowania Komoota.
  8. Może siodło się zużyło? Może coś pękło, zapadło się... Albo jakiś serwisant Ci rozregulował, przesunął? Bo z tą miednicą to przerażające
  9. Bo przynajmniej raz od właściwej strony ..
  10. 145 jest całkiem ok ale byłoby głupio, gdybym nie spróbował 155, skoro jestem na granicy rozmiarów. Od wczoraj leci mi 30 dni na kolejne siodełko. 145 odłożone na bok w sklepie, w razie czego będę mógł do niego wrócić.
  11. No to pora na dealerów samochodów 🤣 "Rozpakuj swój samochód przy kurierze"
  12. A tu niezłe cudo - dinglespeed i hite rite: ...czyli pierwszy dropper. Film instruktażowy: https://m.youtube.com/watch?v=lnEVVgUTN9U
  13. Nie, to nie hipsterski GPS. To brytyjskie mapy w "zegarku" z 1929 r.: Plus Four Wristlet Route Indicator
  14. Dziś wpadła kolejna stówka - na nowym siodełku, w spodenkach z pampersem. Nie powiem, że było mega wygodnie ale jakieś pół galaktyki lepiej - było twardo ale czułem, że mam kości solidnie podparte. Siodło Marina ma w moim przypadku dwie wady - chyba jest za wąskie albo za mocno wygięte, przez co siadam "głębiej" co uciska tkanki miękkie powodując drętwienie, chociaż po kilku godzinach dodatkowo bolesny staje się ucisk na kości. Na domiar złego miękka wyściółka wciska się jeszcze głębiej, a pampers do tego to katastrofa. W każdym razie - jest duża poprawa ale mam jak najwięcej jeździć, zanim pomyślimy o zmianie siodła (o ile będzie trzeba). Nie wspomniałem, że łapy mi zdrętwiały?
  15. Zigfir - 3422 km (szosa, MTB, trenażer) provayder - 1422km (szosa, MTB) ernorator - 1126 km (szosa, gravel, trenażer) TheJW - 1104 km (MTB, trenażer) dfq - 1076 km (MTB, trenażer) michalr75 - 858 km (MTB) SpinOff - 781 km (gravel, trenażer) spidelli - 597 km (MTB - 170 km, trenażer - 202 km, gravel - 225 km) Jacekddd - 550 km (rower poziomy) Greg1 – 510 km (szosa/gravel, MTB) marcesco - 470 km (gravel) Sansei6 - 400 km (MTB) Zbyszek.K - 335 km (cross/szosa) szczupak56 - 244km (cross 221/fitness 23) revolta - 214 (MTB) Cross90- 130 km (trenażer) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) iks - 100 km (MTB) Hulk14 - 94 km sznib - 52.8 km (MTB) PJ4cK - 41km JWO - 19.5 km (rower miejski)
  16. Lubię całodzienne niedzielne jazdy albo kilkudniowe sakwy. Drętwienie albo otarcia to atrakcje, których nie szukam Niestety marinowskie siodełka są zbyt miękkie i te niechciane atrakcje już się objawiły. Na deseczkach z Decathlonu problemu nie było (owszem, był jakiś dyskomfort po kilku godzinach na siodle ale to faktycznie raczej już kwestia czasu na siodle). Na razie wpadł Bontrager Verse Elite Wsiadłem wczoraj wieczorem dosłownie na 10 minut z okładem w samych gaciach (chociaż testować powinienem w stroju galowym, z pieluchą) - jest wyraźnie twardsze ale albo placebo albo jednak lepiej podpiera. Tak na oko, to względem marinowskiego jest "szybciej szersze", nosek się szybciej rozszerza w łezkę albo inaczej - jest więcej patelni Właśnie trenażer rolkowy Tacx Galaxia jest w moim przypadku dobrym narzędziem do testów, wymusza on ciągłe kręcenie, stójki zrobić nie umiem, więc już po pół godzinie czułem drętwienie i to bez pampersa. Te 10 minut to żaden test, jak pogoda pozwoli, to w niedzielę jakieś 50 km minimum na zewnątrz zrobię. Mam jeszcze 29 dni na wymianę - będziemy tak skakać aż trafimy chyba że od razu trafiliśmy
  17. Myślę, że rozsadnie będzie, jak pojawię się w sklepie z rowerem i poproszę o fitting w szerszym zakresie 🙂
  18. Jestem po pupy mierzeniu na stołeczku Bontragera. Wyszła mi granica rozmiarów 145 i 155. Umówiliśmy się z panem mierzącym na dwie sprawy: 1) zaczynamy testować siodełka zmieniając je aż trafimy na to właściwe; 2) startujemy jak pogoda poprawi się na tyle, że da się maksymalnie wykorzystać 30 dni na testy. Ostatnio trzasnąłem setkę na spontanie, bez gaci z wkładką, bo miało być góra 30 km i dostałem w tyłek na tyle, że zainwestuję czas i parę złotych dla wygodnego siodełka....
  19. Oddział amerykańskiej piechoty w Yellowstone
  20. Zigfir - 3422 km (szosa, MTB, trenażer) provayder - 1422km (szosa, MTB) ernorator - 1126 km (szosa, gravel, trenażer) TheJW - 1104 km (MTB, trenażer) dfq - 1076 km (MTB, trenażer) michalr75 - 858 km (MTB) Jacekddd - 550 km (rower poziomy) Greg1 – 510 km (szosa/gravel, MTB) marcesco - 470 km (gravel) spidelli - 462 km (MTB - 170 km, trenażer - 198 km, gravel - 100 km) Sansei6 - 400 km (MTB) Zbyszek.K - 335 km (cross/szosa) szczupak56 - 244km (cross 221/fitness 23) revolta - 214 (MTB) Cross90- 130 km (trenażer) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) iks - 100 km (MTB) Hulk14 - 94 km sznib - 52.8 km (MTB) PJ4cK - 41km JWO - 19.5 km (rower miejski)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...