Skocz do zawartości

spidelli

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 706
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Zawartość dodana przez spidelli

  1. Tak, za to z Twoją pisownią coś nie bardzo....
  2. @kipcior Musiał regulować oczywiście tył ale przód też, tarło na największej tarczy. Trudno cokolwiek więcej powiedzieć, bo zrobił to wczoraj po pracy a jeździł już po ciemku, może dziś - jutro dowiemy się więcej Na pewno minusem jest położenie przerzutki na tym Goatlinku - na asfalt jeszcze ujdzie ale w terenie to już można zbierać tym kamienie... Ja mam w sakwiarkiej Cortinie 46/36 i 11-34 i będę to zmiękczał przez przejście na 11-36. A jak dojdzie wymiana korby to pewnie wpadnie GRX 46-30. To na sakwy w górach pewnie i tak może być mało ale to 42 to już chyba ekstremum jak dla mnie - praktyczność tego rozwiązania jest dyskusyjna. Ale może nie mam racji
  3. Policz sobie "na sucho" np. tym kalkulatorem, który podałem. A po zakupie możesz sprawdzić przez opasanie trybów. Chyba prościej kupić dłuższy i skrócić niż dokładać, bo trzeba mieć z czego
  4. Jak wszyscy to wszyscy My tu o wolnossakach
  5. Słabo widać różnice między nową a starą: W tej przeróbce motywem przewodnim był brak miękkich przełożeń w górach.
  6. Grubo ponad rok temu trafiłem na to forum: Marin/Naild thru axle system | Mountain Bike Reviews Forum (mtbr.com) Kupując rower nie miałem pojęcia, że to egzotyczny system, ba byłem wręcz pod wrażeniem jak sympatyczny sprzedawca pomagał mi odpiąć koło i zapakować rower do auta Klik-klik, ciach-ciach i gotowe W zeszłym tygodniu zagadnąłem Marina przez formularz kontaktowy o te osie - one są w sklepie ale od dawna niedostępne. Podejrzewam, że dostawca albo się wycofał albo nie przetrwał pandemii. W każdym razie oficjalnie Marin polecił mi osie RAP. Może zostanę z nimi jak Himmilsbach z angielskim ale trudno Piszę o tym, bo może ktoś ma takie osie i będzie szukał albo zestawu naprawczego albo osi do trenażera albo do przyczepki. Słabym punktem Naild wydaje mi się nie tyle oś, co element kotwiczący (ten w ramie/widelcu). I może mniej dotyczy do graveli, bardziej rowerów MTB. Ale jak to mawia moja żona przy pakowaniu się przed podróżą: po czym wkłada coś tam do mojego plecaka 😎 Edyta: Moje ośki są już w Belgii, a wyruszyły z Oregonu przez Portland i Memphis To by było coś, przejechać taką trasę
  7. Trudno nazwać to przeglądem rynku ale zerknąłem na kierownice karbonowe w jednym z najbardziej popularnych sklepów i powiem, że wagowo nic nie urywa względem amelinium (przynajmniej w tej półce cenowej, którą nazwałbym akceptowalną). Jak nie spadek masy to co? Tłumienie drgań? Pytam serio, bo też mi taki pomysł przemknął przez głowę, żeby zrzucić co nieco z masy roweru. Ale jeśli korzyści są symboliczne, a do tego dojdą pewne minusy kartonu, jak choćby ostrożność z montowaniem szpeju na obejmy... To mam jeszcze więcej wątpliwości...
  8. @pecio Już planuje sezon, ja nie mogę być gorszy Mój plan kończy się 7 kwietnia wydarzeniem Mondo Event. To jest cel tego planu. Kiedy szykowałem plan nie miałem nic konkretnego na myśli, ba w ogóle nie myślałem wtedy 🤣 Po prostu trzeba było podać, że plan jest pod event Ale Kolega mnie wczoraj zainspirował. Na mocne otwarcie sezonu spróbuję poprawić wynik na 300 km. Pierwszy raz jechałem 30 kwietnia, teraz spróbuję 7 ale tu wiele zależy od pogody. 500 km to już czerwiec, ze względu na długość dnia. Tak sobie na razie luźno myślałem, że przy średniej 25 km/h będzie to 20 godzin netto i w 24 brutto chciałbym się zamknąć co daje mi 4 godziny na przerwy - na pewno dużo będzie krótkich, takich po 5 - 10 minut, zamierzonych (oddrętwienie rąk, tyłka, siku) jak i niezamierzonych (sytuacja drogowa, korekta nawigacji itp.). Dłuższe - na przekąski, podładowanie sprzętu i najdłuższe na posiłki na jakichś stacjach paliw. Awarii nie planuję ale wiemy jak jest Jak zdecyduję się na konkretną trasę, to będzie można zaplanować przynajmniej te dłuższe przerwy pod konkretne stacje paliw czy coś w tym stylu. Najbardziej mnie korci wykorzystanie trasy Nysa - Odra - miałbym wtedy jeden ponad 100 km odcinek po Polsce a więc drogi publiczne, a potem - asfaltowa ścieżka rowerowa po wale. Idealne warunki do jazdy, zwłaszcza nocą - powinno być niemal pusto. I teraz są 2 opcje: 1) jazda tam i z powrotem (czyli 2x250), przy czym minus powrót po polskich drogach na ekstremalnym zmęczeniu, 2) jazda tam (500 km) i ewakuacja autem (jak się żona zgodzi robić za wóz techniczny, chociaż jak dobrze pójdzie to będzie opcja 500+ czyli dokręcenia). Ewentualnie opcja jakiejś pętli w PL albo tam lub tam i z powrotem ale tutaj zniechęca mnie konieczność jazdy po drogach publicznych w ruchu ulicznym...
  9. Prezesa nie znam ale sam mam podobne dylematy Stajenka pełna, apetyt na więcej ale rozsądek podpowiada, żeby wymienić. Tylko które dzieciątko oddać w obce ręce? Spienięż i próbuj
  10. Nie mógłbyś mieć przymałych rowerów? Tak to muszę tylko patrzeć Ale widok przyjemny
  11. Przyznaję, że nie widziałem, że jest tyle wariacji nt. sztywnych osi... Przepraszam za OT.
  12. Ponoć w systemie edukacji szykują się kolejne zmiany...
  13. @Mihau_ Co to za system zamykania sztywnej osi?
  14. @Strek Super, wielkie dzięki, mam Ortlieby i szukałem pod tym kątem w internetach, a teraz mam bezpośrednią relację W sumie poza Topeakiem, który - jeśli mnie pamięć nie myli - jest dedykowany raczej pod ich torby (ofertę dla sakwiarzy mają żadną) i Thule, gdzie osobno trzeba kupić rusztowanie i bagażnik, i wreszcie - tym SKSem nie ma już na rynku nic. A ten jest najlepszy
  15. Myślałem o fullu Nawet chyba widziałem gdzieś ten bagażnik w zestawie z sakwami Ortlieba - robiłem research niemal rok temu chyba.... Sakwy zakładałeś? @vincek Po co aż dwa suporty?
  16. Mam w dwóch rowerach, w konfiguracji 50/34 i 11-34 oraz 46/36 i 11-34 i jest ok. W tym drugim, przeznaczonym też pod sakwy, zmieniam Tiagrę na GRX ale ze względu na hydrauliczne hamulce, bo mam mechaniki - na razie klamkomanetki + zaciski, w następnym etapie tylna przerzutka i być może kaseta na 11-36 ale może zrobię to dopiero z korbą - na razie mam FSA i może wpadnie też GRX 46-30. Nie wiem jeszcze. Brat właśnie dzisiaj wrzucił do Topstone'a 11-42 z adapterem Woolf Tootha (linkowanym wyżej). Z przodu została korba FSA 46-30.
  17. https://www.omnicalculator.com/sports/chain-length
  18. GRX400, owijka Selle Italia z wkładkami żelowymi, linki przerzutki, adaptery Woolf Tooth do zacisków PM > FM Mam go na krótkiej liście, czy testowałeś go już?
  19. Nie, nie zepsułem osi w rowerze. A czy miałeś do czynienia z osiami Naild? Czy są trwałe i niezawodne? Czy widziałeś je dostępne w sprzedaży? Być może jest to zbytnia ostrożność, może lokata, kto wie? 😎
  20. Aaaa, ten motor to smaczek sam w sobie 👍
  21. Jeszcze jedno - Cortina ma mocowanie kół w systemie Naild. Ponoć kilku producentów rowerów je stosowało ale standard okazał się ślepą uliczką ewolucji, chociaż jest ciekawy - jest to standardowa (jeśli chodzi o wymiary) sztywna oś zamykana jak QR - nie trzeba do tego żadnych kluczy - ramię mechanizmu ustawione na godzinie 9 to koło zamknięte, otwieramy je na godz. 3 (u mnie trzeba nacisnąć wewnętrzny "wąs" który odblokuje możliwość otwarcia QR). Teraz obrót na godz. 12 i można wyjąć oś. Marin miał w ofercie części zapasowe ale wyszły, odpisali mi, żebym zaopatrzył się w zamienniki z Robert Axle Project. Właśnie przesyłka wyruszyła do mnie, koszt całkowity - 135$. Nie wiem, czy mi się to przyda kiedykolwiek ale postanowiłem wziąć, póki jest. System ten to zwykła sztywna oś ale trzeba wykręcić oryginalny mechanizm, który blokuje oś w systemie Naild a na jego miejsce wkręcić ten od RAP, z wewnętrznym gwintem pod oś RAP. Ten system też nie jest powszechnym standardem ale w razie W mam jakieś zamienniki. Oczywiście jakikolwiek problem z przodu można rozwiązać przez wymianę widelca, ale gorzej z tyłem. Ten zakup nie ma bezpośredniego związku z modernizacją, osie zostają po staremu, zapas trafia do garażu na półkę. Gdyby ktoś potrzebował zestawu naprawczego do Naild, to - póki co - jest możliwość kupienia. RAP ma też adaptery pod przyczepki i trenażery ale szczegółowo oferty nie przeglądałem. Fajne jest to, że i Marin i RAP błyskawicznie odpisują na maile (uwzględniając różnicę czasu oczywiście).
  22. @chrismel Niewykluczone, że to właśnie takie włożyłem do Tribana pod zwykłą owijkę. Triban miał stalowy widelec, pamiętam do dziś pobyt nad morzem i jazdę po koślawych betonowych płytach...
  23. Dzisiaj kolejny lekki dzień: Sytuacja się normalizuje: 14 stycznia był test, pierwszy trening 16.01. W niedziele 21 i 28 niepotrzebnie dodałem jazdy MTB (żółte strzałki). poniedziałek 22.01 "odrobiłem" przerwany trening sobotni (w sobotę z 1,5 h. jazdy zrobiłem tylko pół godziny, odpracowałem w poniedziałek). To są oczywiste błędy z MTB, co do "ratowania" straconego pojedynczego treningu to akurat zgodne z zaleceniami Wahoo. Ponieważ średnia kroczy, więc tolerancja (czyli średnia z 30 dni) też się powoli podnosi, dziś już druga średnia, 7-dniowa zbliżyła się na tyle, że z Przeciążenia zrobił się Progres. Ten tydzień to 3-ci tydzień a więc w układzie 2:1 to tydzień recovery - jednostki lajtowe i i łącznie poniżej 5 godzin w tygodniu. Następne 2 tygodnie dajemy do pieca: Czwarty tydzień (6-ty na zrzucie, bo Systm liczy tygodnie roku, ja - tygodnie treningu) to prawie 9 godzin, w tym 2 koziołki czyli Sufferlandria, do tego zabrali mi wolny poniedziałek, a piątek zrobili w czwartek. Piąty tydzień - ponad 7 godzin i jeden koziołek. Najgorzej wygląda przyszły wtorek: Zobaczymy co z tego wyjdzie Edyta: Nawet nie wiedziałem, że Wahoo ma bibliotekę podcastów; oto jeden z nich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...