Skocz do zawartości

spidelli

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 547
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    54

Zawartość dodana przez spidelli

  1. @revolta Do tego bym wybrał kurtkę kolarską, fakt że bez kaptura ale ta podlinkowana mimo kaptura daje symboliczną ochronę... Mam wrażenie, że jak z kapturem to Kolega szuka czegoś solidniejszego....
  2. W oparciu o moje skromne doświadczenia, to szukasz dwóch kurtek - albo lekkiej albo przeciwdeszczowej Zasadniczo to nikt nie zakłada jazdy w ulewnym deszczu, przy wątpliwej pogodzie bierze się lekką kurtkę na wszelki wypadek - ochroni przy lekkim albo krótkotrwałym deszczu ale w końcu się podda. Przy konieczności jazdy w kiepskich warunkach, np. na sakwach, kiedy załamie się pogoda, warto mieć faktycznie kurtkę przeciwdeszczową z kapturem - nie pozwoli zamoknąć odzieży pod spodem i w efekcie ochroni przez zimnem. Tylko nie będzie przesadnie lekka ani oddychająca. Ale coś za coś. Takiej kurtki raczej nie bierze się na wypady wokół komina. Może są jakieś kosmiczne technologie powyżej budżetu, jaki podałeś ale nie testowałem. Ja kupiłem kurtkę MTB z kapturem z Decathlonu, nie pamiętam modelu. Za te pieniądze jest ok ale ja jej używałem w zimie głównie i nie oddycha.
  3. Jak po bożemu, to po ciemku A serio - na YT patrzył? Może coś jest.... BOA fajny system, SIDI ma swój własny, nazwy nie pamiętam - odpuszczanie jest przez ściśnięcie dźwigienki ale dociąganie bardziej skomplikowane - trzeba "korbę" podnieść. Chyba klasyczne BOA wygodniejsze....
  4. @pecio Ostatecznie miałeś mnóstwo szczęścia w nieszczęściu, na spokojnie dojdziesz do siebie i masz jeszcze cały sezon przed sobą. Może na wszelki wypadek jakaś kontrolna wizyta u lekarza, może trzeba zrobić prześwietlenie albo USG, żeby nic nie wyszło potem. Nie chcę żadnej licytacji otwierać ale w sumie na gravelu jeszcze dramatycznych przygód nie miałem, może ze 2 - 3 sytuacje na zakrętach w górach ale się wybroniłem - raz za szybko wszedłem w zakręt i za szeroko, auto z naprzeciwka, mocne odbicie do prawej z zachwianiem ale się utrzymałem. Za to na MTB, na którym mam ułamek kilometrów już kilka gleb było ale na małej prędkości, więcej śmiechu z tego było niż szkód. Jedna z groźniejszych przygód miała miejsce w Austrii na sakwach - w tym dniu mieliśmy w nogach ponad 130 km, jechaliśmy na pole namiotowe, jak na złość goniła nas burza. Teren pagórkowaty, pola i winnice, wiatraki. Droga rowerowa poprowadzona drogami dla rolników, ładny asfalt ale miejscami naniesione ziemi (więc trzeba było się pilnować).. Grzmi i błyska. Czerwiec ale koło 18 już poszarzało, Zdjąłem okulary przeciwsłoneczne ale nie było czasu szukać "białych" na zmianę, bo burza. Jechałem więc bez. Dosłownie kilka kilometrów przed miejscowością, do której zmierzaliśmy, wyjechaliśmy na drogę publiczną, przed nami zjazd, wjeżdżamy do lasku, jeszcze ciemniej się zrobiło. Dokręcamy z górki. Nagle przed sobą widzę jakąś plamę, zastanawiam się chwilę co to, wreszcie odruchowo schylam głowę i wtedy chrabąszcz rozwala mi się na kasku. Boję się pomyśleć, co by było jakbym nim w oko oberwał... Dlatego u mnie okulary zawsze obowiązkowe. PS. Niestety w PL nikt nikogo nie ściga za zanieczyszczanie dróg - czy to z budowy czy z pola wywożone jest błoto, powodując niebezpieczeństwo. Trzeba zawsze zakładać szuter na drodze, jesienią dodatkowo liście....
  5. Kobita sobie musi pogadać Ja myślałem, że swoją zamorduję na kajaku - słońce, wspaniała przyroda a ta ględzi, że źle wiosłuję 🤣
  6. @pecio Ważne, że "wkład" do stroju ocalał, reszta to tylko przedmioty....
  7. Z pół roku temu obśniewaliśmy w firmie Pisię ale nie pamiętam kto i dlaczego ją wyguglał 😉
  8. spidelli

    [OLX] obecna sytuacja

    Też tak pomyślałem Niestety, odnalazła się (jak na tę chwilę)
  9. Sprawdziłem u siebie, dla roweru (gravel) w którym mam pomiar kadencji - na 4 przykładowe trasy od 50 do 100 km i średnia kadencja mieściła się w zakresie 70 - 80 rpm. Teren pagórkowaty, niecałe 500 m. przewyższeń na 100 km ale na zjazdach się dokręca - nawierzchnia asfaltowa, dobra i bardzo dobra. Korba 50/34. Jeżdżę głównie asfaltem, szutry tylko dobrej jakości, na dziurach zwalniam, bo mój gravel z pomiarem ma bardziej szosowy charakter a ja wybitnie nie lubię jak mi łeb podskakuje na dziurach. Zigfir też jeździ na uszosowionym gravelu, z tego co mi wiadomo, ale nie wiem czy te porównania między crossem a gravelem mają sens? Mnie daleko do wyników Zigfira ale staram się podnieść średnią prędkość, mam zapas na korbie i kasecie, to moje możliwości są ograniczeniem. Jak mam ochotę na bardziej turystyczną jazdę, to biorę inny rower - nieco szersza opona i nieco miększy napęd ale tam akurat pomiaru kadencji nie mam. Tu widzę, że Kolega szuka roweru raczej do spokojniejszej jazdy i raczej po płaskim bo wymagania wobec hamulców dość liberalne (tylko po co wtedy 3 tarcze?). Nie wiem czy to nie jest większy problem od ilości zębów na tarczy?
  10. Ja 3,14 er... dzielę
  11. spidelli

    [OLX] obecna sytuacja

    Paragon był w pudełku Zajrzałem do protokołu, jaki sporządzili - napisali Zapomniałem o tym szczególe, bo to już trwa drugi tydzień.
  12. Postawiłem na nicnierobienie, na rower siądę jak poczuję potrzebę, nie przymus
  13. spidelli

    [OLX] obecna sytuacja

    @pecio Obstawiam, że stłukło się coś w innej paczce i zamoczyło kilka innych, w tym moją. Trzeba by powąchać czy to deszczówka czy oliwa. Ale mogę się mylić. W każdym razie miało to miejsce między sortowniami InPostu. Napisali tak: Niestety nie było mi dane reklamować uszkodzenia przesyłki, bo zaginęła. Będę reklamował zaginięcie Sytuacja losowa, nawet się jeszcze nie zezłościłem Daję im szansę na wyjście z twarzą
  14. spidelli

    [OLX] obecna sytuacja

    Ja tym razem w roli sprzedawcy Do nabywcy sam zadzwoniłem, wyjaśniłem, pieniążki zwróciłem, Allegro oddało mi prowizję. Zobaczymy jak InPost się zachowa
  15. spidelli

    [OLX] obecna sytuacja

    Jak na razie to jestem w plecy kwotę transakcji (powiedzmy że "rynkowa" cena radia) i uboższy o radio. Gdyby radio wróciło do mnie, to mógłbym się upierać, że w zalanym pudełku (woda? śledzie? oliwa z oliwek?) jest mniej warte, ale teraz to nie mam nic Nie tylko moją paczkę tak załatwili, na zdjęciach było widać jeszcze dwie inne...
  16. spidelli

    [OLX] obecna sytuacja

    Tak, przesłali formularz reklamacji ale sądziłem, że najpierw obejrzę i ocenię skalę zniszczeń. Z drugiej strony - straciłem konkretną kwotę....
  17. Oliwkę do łańcucha pomijam ale smar jakiś trzeba kupić, klej do gwintów, pastę do karbonu, być może zestaw do odpowietrzania hamulców i zapas oleju, jakieś baryłki do regulacji - niby pierdoły ale też się uzbiera parę złotych. Stojak serwisowy Kolega ma? Pedałów też nie widzę w zestawieniu.
  18. Za oknem ponad 20 stopni - to pora żeby wsiadać na rower, za składanie to się trzeba było brać w listopadzie Nawet jak się ma smykałkę do "mechaniki" to przy składaniu czy przeróbce pierwszego roweru nie raz i nie dwa trzeba się dopytać, przejrzeć instrukcje czy obejrzeć Szajbajka na YT Wszystkie potrzebne narzędzia Kolega już ma? Klucze do suportu, kasety, klucz dynamometryczny? Jeśli nie to trzeba doliczyć, chociaż do roweru ze sklepu też się przydadzą. Części też nie zawsze są dostępne od ręki albo cena akurat nie odpowiada. To na pewno dobra lekcja (wręcz inwestycja, która się zwróci, jak ktoś zauważył) ale dodatkowym "kosztem" jest czas. Może coś przeoczyłem ale ile ma potrwać składanie tego roweru? Ja bym wolał pierwszą szosę kupić i cieszyć się jazdą, a składanie zostawił na potem, bogatszy o własne doświadczenia z jazdy pierwszą szosą. PS. Linki i owijki to takie mocno budżetowe policzone?
  19. spidelli

    [OLX] obecna sytuacja

    Może nie na temat ale mam ostatnio nie po drodze z InPostem. Najpierw żona nie mogła wyjąć paczki bo kurier ją wcisnął w za małą skrytkę, poszła reklamacja. Potem ja sprzedałem radio samochodowe na Allegro - zapakowane w fabryczne pudełko i drugie większe, wymoszczone wiórami. No i InPost mi pisze, że uszkodzili - zalali czymś paczkę, wiórki idealnie wchłonęły wilgoć. Zdjęcia przysłali. Pytają co robić - dostarczyć odbiorcy czy cofnąć do mnie. Nabywca nie chce zalanego radia, co oczywiste, prosi o zwrot pieniędzy. Zwracam a InPostowi odpowiadam, żeby radio zwrócić do mnie. Paczka pojawia się w aplikacji, a kolejnego dnia pojawia się status "etykieta anulowana". Piszę do nich o co chodzi a oni na to "z powodu błędu pracownika jesteśmy w trakcie wyjaśniania losów przesyłki" 🤣
  20. Podskakiwanie? Tak. Ale tam się zejść z ciśnieniem nie dało ani za bardzo szerszej opony wsadzić. Zresztą po co - ten rower był skonfigurowany do szybkiej jazdy po asfalcie, mimo że nie służył do ścigania - napęd, koła z plaskimi szprychami, gładkie opony. A ponieważ w mojej okolicy raczej mało dobrych asfaltów, to zmieniłem na bardziej uniwersalnego gravela ale napęd mam wciąż szosowy chociaż bardziej miękki (Tiagra 50/34).
  21. Dziękuję Moderacji za poprawkę 👍
  22. Drugi test jest też łatwiejszy bo wiadomo czego się spodziewać 😉 A na FTP muszę teraz popracować na zewnątrz, zgodnie z zasadą odwróconej periodyzacji 👍 Jest też możliwość, że jest błąd w pomiarze, teraz wiem jak wyłączyć ERG. Zobaczymy po teście kolarskim Polar. W styczniu testy Polar i Wahoo wyszły podobnie.
  23. SNAP, SNAP, SNAP oczywiście że źle wpisałem 🤭 Dziękuję za czujność Poprosiłem Moderację o zmianę, może się uda
  24. Nie mogę tego odgrzebać ale wydaje mi się, że na początku roku wyszło, że "sprinty" to moja słaba strona. No i chyba poprawiły się, niestety kosztem FTP
×
×
  • Dodaj nową pozycję...