Skocz do zawartości

spidelli

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 265
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Zawartość dodana przez spidelli

  1. U mnie za oknem przyprószyło śniegiem. Jeśli jazda to tylko na MTB. Mam dziś w planie przerzucenie opon na "zimowe" (bardziej agresywny klocek) i zaczynam się łamać co do planów
  2. W Dolnośląskiej Krainie Rowerowej spędziliśmy weekend 9-10 września 2023 r. Na miejsce dostaliśmy się Skodzillą (Nowy Zamek, pole namiotowe Sosenka, są też domki do wynajęcia - polecam ten biwak), rozbiliśmy namiot... …. i ruszyliśmy w trasę. Z kolekcji ponad 200 zdjęć zamieszczę dosłownie kilka, nieco więcej na blogu (na którym utknąłem nawet nie w połowie relacji z zeszłego roku). Oto telegraficzny skrót. Na początek zamiast krajobrazów kilka ciekawostek historycznych: A oto odtworzony dawny posterunek graniczny między Polską a Niemcami (budki są odtworzone, szlaban oryginalny): Prowadzi tam taka urocza drożyna: Postaram się przygotować jeszcze kilka zdjęć
  3. Ja jestem pod tym samym nickiem. Może dzisiaj się koło 17 - 18 szarpnę na pierwszą trasę we Włoszech, chociaż generalnie soboty odpuszczam ale Norwegię na pewno będę robił w niedzielę
  4. Dzięki za ostrzeżenie Ja się zgłosiłem do tego: https://rouvy.com/challenges/four-climbing-gems Jeszcze nic nie pojechane
  5. @pecio nawet jak go ustawię za sobą? 🤣
  6. Jak tylko widzę, że mogę komuś uciec albo kogoś dogonić to nici ze spokojnej jazdy 🤣 Co to za operacja Cię czeka?
  7. Dziś wpadł wentylator, taki dedykowany z Deca, wkurzało mnie wycieranie kałuży przy rowerze Na razie cały czas mielę Rouvy ale ta aplikacja ma straszną wadę - nie da się jechać rekreacyjnie/regeneracyjnie 🤣
  8. Zgadzam się co do zasady ale sam mam dwa, gdzie obsługa nie składa się ze studentów a pasjonatów i powiem górnolotnie - jakiś poziom zaufania i lojalności został osiągnięty I jak nie trafię w środek sezonowego młyna, to zawsze można sobie pogadać o siodełkach, spodenkach itp. itd. Pewnie wielu z nas mogłoby Koleżance polecić taki sklep, z którego nie wyjdzie z pierwszym lepszym siodełkiem z półki
  9. To propozycja poniżej limitu: Marin Gestalt 2,5 z tym że nie ma go już w roku modelowym 2023 i 2024 (Marin chyba uprościł ofertę i pozostał tylko Gestalt 2 ale zamiast Tiagry i mechanicznych hamulców dostał GRX i hydraulikę). Jak znajdziesz gdzieś w sklepie, to masz rower o geometrii zbliżonej do Domane, na Tiagrze i hydraulice, i dość "szosowej" oponie: Marin Bikes | 2022 Gestalt 2.5 Sam używam Gestalta 2 jako rower szosowy. Nawiasem, widzę że Marin odszosowił swoje rowery.... Jest Gestalt 2,5 (nie powinienem pisać rano bez kawy); Marin Bikes | 2023 Gestalt 2.5
  10. Dobrane. Dobry sklep, pomiar rozstawu kości, przymiarki. Czasami jest opcja testowania na własnym rowerze i wymiany. Naprawdę warto. Sam wymieniłem i nie mam już problemu z drętwieniem. Wiadomo, że po całym dniu w siodle ból punktowy się pojawi ale jest dużo lepiej, a niechętnie używam spodenek z wkładką. Na jazdy do 4 godzin nie zakladam. Co więcej - uważam, że spodenki z wkładką to rzecz wtórna - nie pomogą na źle dobrane siodło a wręcz zaszkodzą. Przykład - moje siodło fabryczne było miękkie, wąskie i tak wyprofilowane, że wyściółka siodełka wraz z wkładką stanowiła warstwę, która mnie uciskała, upośledzając krążenie i powodując drętwienie. Może Twoje problemy wynikają z tego - o dziwo - że siodło jest miękkie. Moje jest średnio twarde a wygodne. Fakt, że nie jeżdżę na mieszczuchu ale coś może być na rzeczy. Oprócz doboru siodła ważne jest też prawidłowe jego ustawienie, dlatego polecam dobry sklep z ogarniętą obsługą. A propos ceny - to nie powinno być główne kryterium. Ja jeżdżę dla przyjemności a nie zarobkowo ale i tak uznałem, że to móje zdrowia jest najważniejsze 🙂
  11. No nic, trudno. Lepsi ode mnie nie raz musieli wycofać się z wyścigu Zwifta pewnie też spróbuję, przynajmniej ten darmowy okres. Na razie pobawię się w "turystykę" przy okazji testując sprzęt ale pewnie od stycznia odpalę jakiś plan treningowy 🤔🙂
  12. Mam pytanie - czy można scalić w Rouvy aktywności? Grossglockner przejechałem na 4 razy tz. 3 razy wykonałem restart aplikacji po zawieszeniu (zamykałem Rouvy i otwierałem ponownie, trasę jechałem jako Resume). W efekcie zamiast 1 aktywności mam 4 i nie widzę się w rankingu (nawet na końcu 🤣). Krótką i prostą Copacabanę przejechałem na raz i ranking jest (zawstydzający ale jest 😉). Zakładam, że miałbym ranking za Grossglockner, gdybym przejechał go na raz. Może jest opcja scalenia tych 4 aktywności do jednej, czy też aplikacja "uważa", że przerwy to był odpoczynek i taki przejazd się nie liczy do rankingu?
  13. Czuję się zmobilizowany Ostatnio wracam na forum po dłuższej absencji - czasu niestety brakowało Obiecuję poprawę 👍
  14. Mam internet mobilny, działa jak chce, dlatego nie mam umowy tylko prepaid bo bym kogoś zamordował chyba... 🤣 Trasa miała 6,5 GB, 1080P, wysoka jakość. Fakt, że router mam piętro wyżej no i po zmianie na telefon problem zniknął.
  15. Dział chyba właściwy, więc pytam czy forum ma jakieś problemy techniczne zwłaszcza rano? Siadam na chwilę do kompa przed 6 rano i uprzyjemniam sobie poranną kawę lekturą forum. Od paru dni jednak trafiam na "Bad gateway" albo "404". Najgorsze, że raz forum się wyświetliło, umieściłem dość dlugi post (a wiecie jak cenny jest czas przed wyjściem do pracy 😎). W pracy odpalam forum na telefonie a tu 404. Wieczorem zaglądam, forum jest ale chyba z bekapu bo bez mojego wpisu. Kilka miesięcy temu mieliśmy inwazję krzaczków - ktoś czy coś masowo dodawało wpisy krzaczkami, sam zgłaszałem kilka przypadków... Biją nas?
  16. Pobrałem trasę wcześniej ale trwało to trochę 😉 Niestety pojawił się komunikat o jakimś błędzie w pobranym pliku. Początek był - wydaje mi się - animowany a później pejzaż zmienil się na film. Może faktycznie kwestia serwerów, w każdym razie obraz przestał się przesuwać, awatary odjechały, opór na rolce był. Zrestartowałem aplikację ale po kilku minutach znów się zawiesił obraz. Zmieniłem sieć z wifi domowego na telefon i poszło. @Thomass13 Ja też się wzbraniałem przed tymi aplikacjami ale jazda "na scianę" niszczy psychicznie. Jeszcze jak miałem trening interwałowy z zegarka (w oparciu o tętno) to coś się działo ale ja ten plan treningowy poskracałem. Max to 4 godziny, więcej bym nie wytrzymał. Notabene ten Grossglockner to też koszmarna dlużyzna ale można kogoś gonić czy - jak ja - uciekać. Spokojnie oblecisz 2 miesiące za darmo - Rouvy i Wahoo X to po 2 tygodnie wersji darmowej, Zeift - 4 tygodnie (jeśli dobrze pamiętam).
  17. Pojeżdżone. Dałem sobie w palnik Niestety mam marny internet i kilka razy apkę przywiesiło. Były długie podjazdy, nudne jak cholera, bo SNAP symuluje podjazd tylko do 12% a było więcej momentami więc spowalniał awatara, np. licznik Polar pokazywał 8 km/h a Rouvy - 5 km/h. Większy rozjazd był na zjazdach - max wg licznika Polar to 58 km/h a Rouvy zaszalał do 72 km/h. Ale to tylko zabawa Muszę zobaczyć co wpadło do TrainingPeaks bo licznik Polar zrzucił jazdę do PolarFlow (specjalnie zarejestrowałem rozgrzewkę, trasę z Rouvy i schłodzenie) a ten wyeksportował do TP. Z drugiej strony Rouvy połączyłem z TP i powinien zrzucić samą trasę. Generalnie mam zamiar - na razie - zostać w ekosystemie Polara, może z czasem wraz z degradacją sprzętu zmienię platformę. Na razie jednak mam zegarek, licznik i pulsometr z czerwoną kropką i tyle Edyta: Rouvy g... uzik wyeksportował - przez rwanie połączenia mam 4 sesje zapisane - kilka razy restartowałem aplikację. Dla mnie to nawet lepiej Edyta 2: Albo po prostu Rouvy eksportuje tylko typowe jednostki treningowe a nie przejażdżki krajobrazowe
  18. Wg danych ze sklepu, Galaxia waży nieco ponad 8 kg. Konkurencja czyli Elite Quick Motion nie chwali się wagą, przynajmniej w dwóch popularnych sklepach, w których sprawdzałem. Jeśli zależy Ci na rolce to szukaj czegoś ciężkiego, z kołem zamachowym. BTW, taki SNAP cenowo to ok. 700 zł więcej od Galaxii. Do tego adapter pod sztywną oś - są 3 w komplecie - ok 250 zł (mimo że użyjesz jednego). Antena ANT+ od Wahoo czyli jedna z droższych - ok 180 zł (podobno tanie chińczyki są przyczyną przedwczesnego siwienia). Wychodzi już sporo drożej od Galaxii ale w Galaxii jedna rzecz jest nie do pobicia - konieczność balansowania ciałem. Wrażenia z jazdy są w pewnym sensie realistyczne, przynajmniej dopóki pedałujesz. Powiedzmy, że jakbyś jechał po prostym, opór rośnie wraz z prędkością. Przestajesz kręcić i rolka momentalnie wyhamowuje. SNAP nie ma tego bujania ale za to wrażenia z korby są bardziej realistyczne - rozkręcone koło zamachowe daje takie wrażenie jak w realu - przestajesz pedałować ale rower wciąż jedzie. Wisienką jest interaktywne sterowanie czyli podjazd czujesz na korbie, bo trenażer zwiększa opór. Do tego jednak - jeśli nie masz licznika Wahoo albo czegoś od Garmina - trzeba doliczyć subskrypcję (Wahoo coś tam ma darmowego ale to pewnie wystarczy na pierwszy tydzień - dwa). W "pandemii" walczyłem ze sobą, byłem o krok od zakupu trenażera interaktywnego ale jako nałogowy gadżeciarz postanowiłem wytrwać w abstynencji od kolejnych urządzeń i subskrypcji a po drugie - ceny wtedy były chore Za to teraz sobie pofolgowałem
  19. Może trafiłem na jakiś felerny egzemplarz ale u mnie są wibracje. Kupiłem kilka pasków na zapas ale chciałem też założyć drugi, może będzie mniej wibrowało, bo to się nasila albo zmniejsza w zależności od tego, gdzie są koła na rolce... Może to kwestia niewielkiej wagi i/lub kiepskiego łożyskowania rolek? Pewnie, że lepiej iść na rower. Ale wracam z roboty o 18, jak mokro, zasnute dymem z kuminów, to mi się nie chce tłuc gravelem po nocy. MTB to do lasu pojadę, przynajmniej nie śmierdzi. Ale jak pada, to po pół godzinie człowiek nie tyle mokry, co błotem pokryty Daj się nacieszyć chomikiem, jak się znudzi, to będą nocne/niedzielne jazdy MTB
  20. Żona wypluła właśnie płuca na Rouvy Ja dziś odpoczywam. Wygląda na to, że wszystko się ładnie poparowało i pozostaje tylko jeździć. I płacić
  21. Panowie czy stosujecie puder/talk na dętkę? Ja stosuję, bo mam wrażenie, że się lepiej dętka w oponie ułoży, kiedy może się przesuwać. Miałem też kiedyś problem ze zwijaną oponą Bontragera, nówka ze sklepu ale leżała u mnie ze 2 sezony, pewnie tyle samo w sklepie, w efekcie na kole zrobił się "kartofel", nie szło go się pozbyć - układałem palcami oponę na niskim, dobijałem wysokim ciśnieniem, ze 2 razy zakładałem na nowo - nie pomogło i poszła do kosza. Może za długo leżała poskładana i się trwałe odkształciła albo fabryczny bubel...
  22. Na Reddicie kilka osób napisało o swoich doświadczeniach z miksem Polar/Wahoo. Najważniejsza wskazówka na dziś - podobno Polar źle odczytuje moc z Wahoo. W swojej euforii jeszcze tego nie weryfikowałem - tyle co przez minutę kręcenia zerkałem na laptop i zegarek i odczyty były zbliżone, jeśli nie identyczne. Ale to już było po teście, po prysznicu i tylko przez krótką chwilę. Testu FTP nie robiłem na dwóch pomiarach, bo jeszcze nie instalowałem anteny ANT+. Być może rozjazd robi się po wyeksportowaniu danych do Polar Flow. Jak na razie zaobserwowałem rozjazd PF z TrainingPeaks - moc maksymalna z testu się zgadza ale średnia już nie, przy czym TP podaje tylko te 2 wartości a Flow -średnią z testu, max z testu, moc znormalizowana i moc znormalizowana z 20 minut. Sam test trwał dłużej, bo rozgrzewka (10 minut) i schłodzenie (10 minut) i być może dlatego średnia z TP się różni - po prostu dla niego była to 50-minutowa jazda z półgodzinnym ekstremum, a Flow działał wg bardziej skomplikowanego algorytmu i nie liczył tych 20 minut na początku i na końcu.
  23. Faktycznie, cena szokuje Ale jak ktoś trenuje na poważnie.... Z drugiej strony kupujemy rowery za kilka tysięcy (niektórzy za kilkanaście) na 6 miesięcy w roku A taki SHIFT dla dwóch osób... Wciąż jest drogo ale już nie tak absurdalnie (IMHO) Oczywiście nikogo nie krytykuję, analizuję pod własnym kątem
  24. @dfq Mam starego Samsunga ale jest za bardzo mułowaty na cokolwiek Główny telefon to Xperia, dość mocna. Wahoo chyba udało się podpiąć pod ANT+ na Xperii bo w Wahoo Fitness wyświetlał się kilkucyfrowy ID urządzenia, natomiast czujnik kadencji/prędkości Bontragera oraz pas H10 wyświetlały ID -1 A ponieważ na stronie Wahoo nie zalecali korzystania z Androida to sobie odpuściłem. Poza tym to był tylko test kontrolny. Docelowo ma być laptop, a po wypłacie dokupię hub i będzie albo monitor 23' albo TV 50" ANT+ kupiłem od Wahoo, z przedłużką ale testy na telefonie robiłem bez niej, hm, może jeszcze je powtórzę, bo mnie olśniłeś W laptopie sam dongiel były wykrywany przez system ale w SYSTM ANT+ był wyłączony. Po zainstalowaniu z palca drivera ze strony Wahoo dongiel zniknął I pojawił się, kiedy wpiąłem go przez przedłużkę - i w systemie i w SYSTM @PawelW84 Zastanawiałem się nad Rollr ale niestety - goły jest dość atrakcyjny cenowo ale nie jest interaktywny, trzeba dokupić miernik mocy. A z pedałami od Wahoo cena skacze powyżej 4K. A przekładać pedały między rowerami? Jest jeszcze Elite Nero - rolka interaktywna ale dość droga i symulacja nachyleń tylko do 7%. I to największa wada, bo zalet jest sporo - jest opór, jest realistyczne wrażenie z jazdy rowerem (tak mniemam)... Niestety moja żona nie wsiądzie na rolkę - mam od kilku lat Tacx Galaxia i mowy nie ma, żeby spróbowała. W Galaxii to jest fajne, że musisz balansować ciałem, bo jak nie, to gleba Niestety nie ma realistycznego oporu, jak tylko przestajesz kręcić to lekkie plastikowe rolki zatrzymują się (a rower leci na bok). Pewnie w Nero uczucie jest podobne jak w SNAP bo Nero ma koło zamachowe i pewnie pewien bezwład, więc zakładam że kręci się jeszcze chwilę po zaprzestaniu pedałowania. Na koniec jeszcze słówko o Galaxii - to fajny sprzęt ale do spokojnego kręcenia. Przy mocniejszym deptaniu wpada w wibracje i hałasuje. Najgorsze, że rolki pękają przy ekstremalnym obciążeniu - robiłem w zeszłym roku test FTP wg Friela (w oparciu o tętno) - 20 minut jazdy i 2 rolki popękały przy krawędziach. Części są dostępne, więc wymieniłem ale nie będę Galaxi używał do ostrej jazdy. Będzie na przejażdżki regeneracyjne te dni, kiedy żona będzie na SNAPie Pozdrawiam
  25. Niestety, komunikacja Polar Flow > TrainingPeaks jest jednokierunkowa Tylko z PF do TP. Ale... jestem bardzo zadowolony. Wieczorem połączyłem SNAP z ekosystemem Polar (z Vantage V2) i zrobiłem test kolarski (wypadł słabo ). Ale cieszy mnie, że wszystko zadziałało, chociaż przy parowaniu zegarek dwukrotnie się zrestartował. Ale ostatecznie wszystko zadziałało. Na koniec podłączyłem antenę ANT+ przez OTG do telefonu ale bez sukcesu. Lepiej poszło z laptopem, chociaż musiałem instalować sterownik ze strony Wahoo. Pobrałem aplikację SYSTM na Windows i udało mi się uzyskać: 1. Vantage V2 - tętno, kadencję, prędkść i moc; 2. Laptop - aplikacja SYSTM - tętno, kadencja, prędkość i moc. Na koniec podłączyłem jeszcze SNAP z licznikiem M460. Nie ma on wprawdzie testu kolarskiego ale będę go wykonywał raz na 2-3 miesiące i wtedy użyję zegarka. W następnym kroku przygotuję rower żony (mycie i wymiana opony na specjalną do trenażera) a potem zapoznamy się z aplikacją Rouvy Edyta: przez chwilę popedałowałem na jakimś darmowym treningu z SYSTM i miałem dane i na zegarku i na laptopie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...