Skocz do zawartości

spidelli

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 089
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Zawartość dodana przez spidelli

  1. Oni (Wahoo) lubią sobie jaja robić Często pojawiają się jakieś śmieszne komunikaty albo dodają chmurki z fejkowymi dialogami jak jest film z jazdy w peletonie - np. chłopaki rozmawiają o cierpieniu Albo - a jakże - ćwiczenia na kadencję ilustruje chomik w kołowrotku, a recovery - ludzie obżerający się pączkami lub jakieś zawody w dircie (?) - chłopaki skaczą po kamieniach albo laski fikają na rampie Ale najbardziej podobała mi się jazda na kole tej Australijki Dzięki za linki, bardzo ciekawe artykuły. Mam dwie "Biblie" Friela ale jakoś czytanie ich ze zrozumieniem idzie mi opornie, a tu prościej (krócej) to wyłożone...
  2. Ja się lepiej czuję, jak nie czytam takich rzeczy. Wtedy cieszą mnie moje rowery. A jak tylko popatrzę, to zaraz mi żal pośladki ściska, że mam jakieś malezyjskie aluminiaki 🤣 Jednym latam "na szybko" w niedziele, drugi ma bagażnik i sprawdził się w długich trasach. Myślę o czymś na mazurskie piaski, jakimś DSX 2 z szerszą oponą ale kasa na szczęście pusta więc na pocieszenie kupiłem zestawy do konwersji hamulców na hydraulikę, nowe owijki, lakier do pokrycia ubytków i tyle Pan zdaje się masz taką tendencję do porządkowania, jak ja Ale z tym trzeba walczyć
  3. Ja mam Bontrager Interchange Digital Combo Fakt, że trzeba baterie wymieniać ale ma BLE i ANT+. Działał u mnie z zegarkami Polar a obecnie z licznikiem Polar (BLE) i aplikacjami na laptopie typu Rouvy, Zwift, Systm X (ANT+). Mowa o równoległej transmisji w dwóch standardach do dwóch urządzeń.
  4. W zasadzie podawane są 3 parametry - moc, kadencja, i tętno - wartość zadana i bieżąca. O ile we wstępie do treningu Wahoo podaje % FTP i HR na poszczególne etapy/interwały, o tyle w trakcie pilnuje mocy i kadencji - przez sygnały dźwiękowe lub miganie kolorem. Tętno ma wartość informacyjną, chyba że jest to dedykowane ćwiczenie, np. w tym ostatnim teście po interwałach na mocy była sekcja oparta na tętnie - chyba do wyznaczania mocy aerobowej, jeśli nic nie pokręciłem. A co do własnego tempa - pełna zgoda. Nie sztuka wypalić się albo kontuzjować Zostało jeszcze 5 tygodni planu, więc na ostateczne wnioski za wcześnie ale mam wrażenie, że te intensywne treningi w intensywnym tygodniu są za ciężkie - bo muszę przerwy robić, natomiast tydzień Recovery jest chyba zbyt lajtowy... bo wpadam w Regres. No ale może w perspektywie 12 tygodnie ma to głębszy sens.
  5. U mnie skromniutko A niby tydzień ciężki Efekty niczego nie urywają ale jakbym wziął mocniejszy plan, to bym nie dał rady 😎
  6. Dziś 2 godzinki - 4 interwały i długie recovery, bez wchodzenia w szczegóły: A wykonanie:
  7. Zigfir - 2222 km (szosa 115 km + MTB 341 km, trenażer 1778 km) dfq - 2069 km (MTB, trenażer) bashey_pl - 1735 km (Cross) michalr75 - 1306 (MTB) SpinOff - 1239 km (gravel, trenażer) Zbyszek.K - 1206 km (trenażer/Cross 42 km) - na tę chwilę TheJW - 1001 km (MTB) / + 69 km trenażer, ale postanowiłem w tym roku nie liczyć do swoich statystyk kilometrów wirtualnych spidelli - 859 km (839 km trenażer, 20 km MTB) NerfMe - 580 km (MTB) Cross90 - 572 km (MTB-44 km, trenażer-528 km) provayder - 466 km (szosa, MTB) jacekddd - 420 km (rower poziomy - velomobil) Strek - 361km ( MTB, Cross, Trekking) revolta - 281 km (MTB) Sansei6 - 256 km (MTB) szczupak56 - 222km (180 cross/ mtb 42) Donayo - 211 km (MTB)
  8. Dzisiaj byłem zajęty cały dzień, znowu przyszło mi robić trening wieczorem Miałem na dziś 2 godzinki ale zamieniłem niedzielny trening z sobotnim, więc dziś była tylko godzina - ale jaka! Zdecydowanie moje klimaty: Te płaskie interwały to było deptanie kapuchy - kadencja 55 - 65 ale moc poniżej FTP, więc bez omdleń Realizacja: Nic nie było zsiadane z siodełka tą razą 🤣Tylko wstawanie w korbach i moszczenie na siodle Z tętnem nie mogłem się wstrzelić - w interwałach byłem poniżej zadanego, np. zadane było 151 - 163 a ja byłem na 142, w recovery odwrotnie - była 1 strefa bodajże do 120 a u mnie 139 Właśnie tak lubię robić podjazdy - na spokojnie:
  9. Mam od kilku lat konto na Stravie ale nie korzystam; już zaczynam żałować, że nie skojarzyłem go z Rouvy i Systm X Byłoby co oglądać 😎 Moje wyniki są znacznie... skromniejsze: Chwalę się nimi 🤣tylko dlatego, że 7 kwietnia - wg planu - jest ten mój event, dla którego trenuję. Oczywiście nie pojadę wtedy swoich 500 km, prawdopodobnie też nie powtórzę swojej 300-ki (ale zrobię to najszybciej jak to możliwe). 7 kwietnia zrobię powtórny test 4DP i zobaczymy, jak wypadłem wg planu. Bawię się w eksperyment Kolejny test to będzie test mocy kolarskiej wg Polara, bo też robiłem jeden na początku stycznia - porównam sobie, ile dał plan treningowy. Ponieważ wątek dotyczy wyboru trenażera - a ja wybrałem konkretny model z konkretną aplikacją, to staram się też dzielić wrażeniami z użytkowania. Jestem laikiem, poza Rouvy i trzema jazdami na Zwift nie mam większego porównania ale Systm X jest całkiem fajny - naprawdę się przyłożyli i starają się jakoś urozmaicić i rozbawić (chociaż te ich żarty wkurzają jak człowiek nie ma siły pociągnąć interwału ). Co da mi ten plan - to zobaczymy za kilka tygodni, natomiast już dziś widać, że zakup trenażera to kosmos. Wystarczy spojrzeć na ten mój roczny wykres z TP i porównać styczeń do stycznia. W zeszłym roku miałem trenażer rolkowy (Tacx Galaxia) i rower MTB (rower kupiony w Sylwestra). Na pewno w styczniu 2023 r. jeździłem outdoor więcej niż zwykle, bo na gravelu jeździłem wówczas tylko jak była słoneczna pogoda, a na MTB po śniegu. Ale listopad to był miesiąc z Rouvy i to też widać na wykresach. Mimo, że okres świąteczno - noworoczny dosłownie przeleżałem na kanapie to i tak startowałem z innego pułapu niż w 2023 r. Dodam jeszcze, że mam pewne wątpliwości co do mojego planu. Na początku było Przeciążenie wg Polara, bo wszedłem w intensywne treningi bez odpowiedniej "podbudowy". Potem tolerancja (wykres z 30 dni) podskoczyła na tyle, że tygodnie Recovery kończyły się Regresem Teraz trzymam z grubsza jakiś pułap, który chyba ciężko będzie podnieść. W mojej normalnej aktywności jeździłem w dni powszednie po pracy - a to 20 km, a to 35 km (im dłuższy dzień tym dłuższy dystans) - niemal codziennie (może z przerwą w poniedziałek) a potem pik w niedzielę - 100 km albo więcej. Wykres też to pokazywał - każda niedziela to był komin, który przebijał poziom tolerancji. Teraz jest bardziej płasko i nie ma takich spektakularnych kominów. Jazdy w tygodniu są intensywne ale krótkie (nawet jak muszę się zatrzymać*), w weekendy - długie ale mniej intensywne. Owszem, na początku planu w dwie kolejne niedziele dołożyłem obok treningu z kalendarza przejażdżki na MTB bo sumarycznie dało dwa kominy a potem nie miałem sił na treningi w tygodniu. Dlatego ciekaw jestem czy krzywa będzie rosła Jeszcze jeden obrazek: Postęp jest w granicach błędu pomiaru ale sądzę że i tak nie jest źle, bo czuję zmęczenie w nogach a nie wypadłem gorzej -------- * muszę się zatrzymać bo mam zadaną moc i kadencję - jak zaczynam kręcić wolniej, to opór na korbie rośnie; podobnie było na Galaxii - nie kręcisz - spadasz :)
  10. @Zigfir U Ciebie jednak wykres jest bardziej wygładzony, u mnie taki szarpany I te 782 W to robi wrażenie To ponad 2x więcej niż ja wydusiłem w swoim teście przed planem 😂 Ta Twoja rampa to by mnie zabiła, ja miałem niecałą godzinę i musiałem przerwy robić a tu 1:45 👍 Szacun! I dzięki że mnie tu edukujesz
  11. A jednak złączyły się te obrazki. Jeden aprzed i drugi po. Od razu poprawa 🤣
  12. Dzisiaj jeszcze większa jatka. Plan: Wykonanie (zdechłość widzę): Musiałem się 4 czy 5 razy zatrzymać - brak sił.
  13. A tu takie ciekawostki. Plan idzie wg schematu: 2 tygodnie ciężkie, tydzień recovery. 14 stycznia test, 16 - pierwszy trening. Tygodnie 29.01-04.02 i 19-25.02 to recovery. W obu nastąpił spadek zmęczenia aż do regresu. Obciążenie też spadło poniżej poziomu tolerancji za pierwszym razem, a za drugim zapikowało pod poziom. Wykres TP jest trochę mniej czytelny jak na razie ale też coś tam widać: Spadek zmęczenia, wzrost formy i spadek CTL - w obu przypadkach. Za pierwszym razem CTL się ładnie odbudowało aż do początku recovery. Dziś dostałem konkretnie w palnik ale na wykresie widać tylko że zmęczenie leciało w dół i zawróciło do góry ale forma też się pnie
  14. @Donayo Chodzi mi o sposób prezentacji danych w Garmin Connect - generalnie o to, czy jest coś takiego jak tu wklejaliśmy z TrainingPeaks. Polar ma niekompletne ale bezpłatne, Strava ma w formie dodatków, TrainingPeaks ma ale jest dużopłatny 😜
  15. @pecio jest specjalistą od Garmina, wie chyb wszystko na ten temat @Zigfir a Ty czemu postawiłeś na Polar? Oni są bardziej biegowo jednak ukierunkowani. Ja miałem złe doświadczenie z budżetowym Garminem - Forerunnerem 45 i się zraziłem do firmy, może za szybko. Wahałem się między Suunto a Polarem i padło na Polar, bo Suunto miało jakieś perypetie z przejściem z platformy na platformę i ludzie się burzyli. To też chyba jeszcze inna filozofia, bardziej outdoorowa niż sportowa, mnie się bardziej kojarzy z ultramaratonem w górach, podczas Polar to maraton w mieście
  16. Gratulacje! I raz jeszcze dziękuję za cenne wskazówki. Pociągnę ten plan już do końca - tak w ramach eksperymentu ale patrząc w TP i w miarę potrzeby dorzucę coś, chociaż pewnie będzie to outdoor jak się zrobi pogoda Nawet bez pomiaru mocy TP rysuje wykres. Co do pomiaru - pomyślę nad tym poważnie ale w szerszym kontekście. Polar ma jedną niezaprzeczalną zaletę - jest bezpłatny. Wahoo jest fajną platformą, naprawdę fajnie te jednostki są zrobione - ciekawe filmiki, żarty itp. Ma eksport do TP ale kosztuje 15$/mc. TP - 20$/mc chyba żeby kupować hurtem. Diagnostyka, kilka planów free + plany płatne. Ale nie widzę narzędzia/aplikacji do bezpośredniego używania, tj. wyświetlania słupków. Zastanawiałem się już nad zmianą ekosystemu, nawet stopniowo - np. kupując pedały Wahoo, potem Bolta, w końcu zegarek. Wahoo nie ma tak rozbudowanego zaplecza jak Polar w postaci aplikacji webowej i pal sześć monitorowanie snu ale do analizowania wyników trzeba byłoby opłacać TP. Stawiam tradycyjne pytania o ekosystem Garmina A piwo to sobie odbiję na sakwach - najlepiej smakuje w czerwcowy, gorący dzień, podane w kufelku i trzymane spoconą dłonią I już podoba się dla mnie Fajna stronka 👍
  17. @ernorator Dziękuję 👍 @Zigfir No i namówiłeś. Piwo mi ostatnio nie smakowało, więc zamiast na piwo wydałem na to: Wykres od 1 stycznia br., 14-go był test, 16-tego - 1 trening A dla porównania - 365 dni. Widać słaby początek, potem zwyżka, pik - czerwcowe sakwy, sierpniowy urlop - bez rowerów, potem trochę szarpania i zjazd od 17 grudnia - zero trenażera.
  18. Ale dałeś mi do myślenia - z tym TP i z pomiarem mocy. Co warto kupić w miarę przyzwoitego ale z zastrzeżeniem, że dziadkowi za wiele nie trzeba Wiem, że wiele osób rozważa czujniki Magene. Zastanawiałem się nad pedałami zatrzaskowymi ale może chociaż się zastanowię nad pomiarem mocy W najgorszym wypadku pozostanie tętno, kadencja i śledzenie wykresów
  19. @Zigfir Dziękuję, super podane multum informacji 👍 Wygląda na to, że na darmo Rouvy opłacam, bo ja robię plan na Systm X, a żona odpuściła Rouvy (mogłem brać Directa i nie gadać z kobietą ), a i ostatnio kazała wymienić oponę na "zwykłą" i jeździ już outdoor. Mógłbym za Rouvy opłacać TP. Ale... No właśnie. Zaraz wrócę do tego. Zgadza się, żeby się bawić dalej, to musiałbym pójść w pomiar mocy na rowerze. Ja sobie to umyśliłem tak, że zbuduję tę formę "na cały sezon" - kończy się zima i zaczynam jazdę już bardziej turystyczną czyli kilka dni na sakwach albo cała niedziela w siodle. Na pewno gdzieś w czerwcu chcę pojechać 500 km - to jest mój główny cel (czyli tu powinienem celować z tym szczytem, o którym piszesz). Oczywiście źle ustawiłem plan, bo kończę go 7 kwietnia ale kwiecień to jednak za chłodno i za krótki dzień. Z drugiej strony nie wiem, kiedy pojadę w czerwcu, bo pogoda i tak zrewiduje plany. Trzeba było jeździć w styczniu - lutym na Rouvy te dystanse a potem plan, tylko.... nie mam pomiaru mocy na korbie, więc zostaje trenażer. W maju i czerwcu to już szkoda męczyć się pod dachem. Pomyślałem, że takie treningi z pomiarem to na trenażerze, a potem - jazda outdoor już bez rygoru planu ale trzeba będzie jednak czegoś się trzymać. Może właśnie wtedy zakończę subskrypcję Systm X i wykupię TP. Myślę, że wcześniej chyba nie warto, owszem będę miał informację ale musiałbym samodzielnie plan korygować... Nie ma z tym problemu jeśli chodzi o aspekt techniczny - po prostu daną jednostkę dodaje się do planu klikając "+" w kalendarzu. Tylko co dodawać? Tu już nie mam wiedzy ani doświadczenia.
  20. Pewnie że mógłbym robić większą objętość. Problem w tym, że jak jestem w domu o 18 to jest dobrze. Nie mogę się zajechać w środku tygodnia bo jakoś trzeba funkcjonować Wstawać rano, zasuwać do roboty, żeby banda czworga miała co rozdawać To jest dopiero półmetek, jeszcze cały marzec i jeden tydzień kwietnia. Może wplotę jednak niedzielne wypady na MTB. Z drugiej strony - wszyscy dookoła chorują, zwłaszcza w firmie a mnie nie bierze. Dlatego jestem mimo wszystko zadowolony To do tej pory i tak najbardziej regularna sesja, odkąd wkręciłem się w rower kilka lat temu. Z reguły coś tam kręciłem, nawet plany w oparciu o tętno i kadencję na trenażerze rolkowym (3 rolki). A w sezonie - przejażdżka po pracy i pik w niedzielę - 100 km albo jakiś czelendż. Albo tydzień na sakwach. A tutaj jest jakaś regularność, jakieś urozmaicenie. Oczywiście okres świąteczno - noworoczny to - jak mawia kol. @pecio - dwa tygodnie leżenia z palnikiem do góry + szklaneczka czegoś mocniejszego. Trudno, żeby po czymś takim nie było postępu Wczoraj miałem 25 minut regeneracji, Wahoo zafundowało mi taki film motywacyjny:
  21. @Zigfir A toś mnie Pan zmartwił Czyli za mało godzin/tydzień sobie wpisałem, taki szybki wniosek. Z drugiej strony nie wiedziałem czego się spodziewać więc wolałem mniej ambitnie ale z szansą na ukończenie A może w ogóle ten plan Mountain Fondo się nie przyczynia za bardzo do podniesienia FTP? Dzięki za cenne wskazówki! TSSy skąd pobierasz? Strava? TrainingPeaks? Styczeń był bardziej męczący - zaczynałem od 14: Trochę inaczej wygląda skala po lewej - pomarańczowy zakres Duże zmęczenie jest b. długi. Pytanie czy w lutym nastąpiła wg tego wykresu jakaś adaptacja? Niestety nie da się tego pokazać w innym układzie, np. definiując zakres czasowy samodzielnie... Tutaj co prawda wynik podbijają dwie niedzielne jazdy na MTB dodane "obok" planu - szkoda mi było pogody. Ale odbiło się to później na moim odczuwalnym zmęczeniu...
  22. Na Cortinie raczej środkowy, tam jest opona 40, nawet jak jadę na pusto w niedzielę to dokręcam tylko na zjazdach. Z sakwami to wiadomo... Gestalt jeździ na pusto, opona jest 32 ale 11 z tyłu to tylko na zjazdach. A i na trenażerze, jak każą wyłączyć ERG - wczoraj na drugą część testu kazali, bo miałem kręcić w tętnie 159 - 165 przez 20 minut. Ponad 60 na godzinę to ja zazwyczaj nie jeżdżę 🤣 Edyta: Patrzę na te screeny, które wrzuciłem - zaktualizowali mi FTP - jest linia na 207 W a nie na 206 🤣
×
×
  • Dodaj nową pozycję...