Skocz do zawartości

spidelli

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 161
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    68

Zawartość dodana przez spidelli

  1. Bo to na bank gdzieś między Paryżem a Roubaix...
  2. A palenie ognisk jest passe, szczególnie rozpalanych przy użyciu zanieczyszczonej nafty
  3. Na dziurawy asfalt - Marin Gestalt 2. Tiagra 2x10. Jakbyś potrzebował to ma oczka na błotniki i bagażnik, nawet z przodu Z drugiej strony - ani w tym rowerze, ani w tych, które proponuj dalej, nie da się raczej pogodzić torby pod rurę z bidonami Na szutry - DSX2 albo droższa (i gorsza?) wersja z barankiem i napędem Microshift Advent - Gestalt X10 (1x10).
  4. Ja kupiłem kiedyś jakiś tani plecak z Deca, z bukłakiem. Plecak mi się nie spodobał, odsprzedałem, bukłak został. W sklepie dla biegaczy kupiłem na jakiejś przecenie plecak biegowy Asicsa - duuuużo lepszy niż tani rowerowy plecak z Dekla - w mojej ocenie lepiej się trzyma i jest rzekomo wodoodporny. Stary bukłak pasuje, więc czasami używam ich łącznie na rowerze. Ale przede wszystkim mam fajny, malutki i trzymający się pleców plecaczek na jednodniowe, piesze wypady w góry. Nawet Decathlon ma serie dla biegaczy. Nie wiem czy są lepsze od typowo rowerowych ale może to też jest jakaś opcja do sprawdzenia?
  5. Zgadzam się z przedmowcą - bukłak jest wygodniejszy do picia w trakcie jazdy, o ile nie przeszkadzają nam mokre plecy. Ale utrzymanie go w czystości....
  6. Dwa razy wynajęliśmy domek z robalami - w jednym była cała hodowla nasoszników a w drugim - kątnik mutant Żona bała się sama do wc chodzić Na armyworld zaglądałem, ciekawa propozycja, ta norka to sztos - jeszcze w takich pieniądzach. Trzeba zapolować. Na razie jednak chyba wymienimy śpiwory na lżejsze. Mam już dość wożenia swojego, który po kompresji i tak przypomina mały keg na piwo...
  7. Namiot mam i nie wydam raczej krotności jego wartości na lepszy model, żeby go wozić na bagażniku 😁 A najchętniej to i bagażnika bym nie kupował 😉 Poza tym - nie nocuję na dziko - o tym nie wspomniałem - raczej pola namiotowe wchodzą w grę. A tam - komary głównie...
  8. Hamak raczej nie 🙃 Dobry śpiwór - tak coś czułem że to właściwie podejście 😀 Są nawet śpiwory z moskitierą - ciekawe czy to wygodne. Co do tarpa - może się przydać w czasie ulewy - rozbijasz tarp, a pod jego osłoną rozpakowujesz bivi, śpiwór, dmuchasz materac .. Jakoś nie widzę tego w ulewnym deszczu bez jakiegoś zadaszenia... Sam tarp może słabo chronić przed zacinającym deszczem czy poranną rosa, więc może właśnie podstawowe biv .. Ale też nie jestem zaprawionym podróżnikiem, raczej turystą.
  9. @Nil Gdybym dzisiaj decydował, nie kupowałbym Convoya, tylko lampkę z odcięciem. Z tym, że jeżdżę głównie po drogach. Z pewnością zainteresowałbym się tym Luminotopem. Nie pytasz o to, ale dla mnie ciekawy jest jeszcze jeden aspekt - zasilanie. Ogniwa wymienne są bardzo wygodne, natomiast np. przy jeździe z z sakwami chyba lepiej mieć jeden typ ładowania na wszystkie urządzenia - duży powerbank i dwa kabelki (chyba ze lampka jest na ogniwa ale ma wejście na USB). A ja wożę ładowarkę do ogniw, do paluszków do nawigacji... Mimo zapasowych ogniw zawszę się boję, że mi nie wystarczy i przy każdej okazji ładuję. Zazwyczaj pewnie przy jeździe "wokół komina" wystarczy jedno zapasowe ogniwo - i to lepsza opcja niż ładowanie z powerbanka lampki na USB. Ale to takie moje refleksje - może Ci się przydadzą, może nie Edyta: wymienne ogniwo ma jeszcze taką zaletę, że lampka nie staje się bezużyteczna jak padnie akumulator. Chociaż nie wiem czy to jest faktycznie rzeczywisty problem czy raczej teoretyczny...
  10. Cześć, doszliśmy z moją lepszą połową do wniosku że bez sensu wozimy ze sobą namiot. Na jednej wyprawie użyliśmy go awaryjnie, na drugiej - wcale (udawało się rezerwować noclegi z trasy w domkach). Namiot jest solidny, dwuosobowy ale nieporęczny na rower. Uznaliśmy, że - jak na awaryjny nocleg - może lepiej wozić ze sobą tarp i bivi. Ewentualnie sam tropik ze szkieletem od namiotu, zamiast tarpa (o ile próby ogrodowe wypadną pomyślnie). Ponieważ dobieraliśmy sprzęt po trosze na czuja, bez doświadczenia, a czasami kierując się promocjami, weszliśmy w posiadanie (za dużych i za ciepłych) śpiworów oraz dmuchanych materacy (tym akurat nic nie mam do zarzucenia). Podsumowując - zastanawiam się nad zakupem bivi, tarpa i ewentualnie lżejszych śpiworów. Zastanawiam się czy lepiej kupić porządny śpiwór czy bivi ale sądzę, że lepiej zainwestować w śpiwór - aby był lekki i kompresowalny, skoro i tak coś rozciągnę nad głową. Z drugiej strony - dobry sprzęt kosztuje a skoro ma być stosowany awaryjnie, to szkoda topić w nim kasę. A może jednak źle podchodzę do tematu?
  11. I jeszcze jeden z wielu: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4967730/ Chyba zbyt pochopnie, na podstawie wpisu, który tu linkowałem, uznałem glukoneogenezę za coś złego
  12. @Sobek82 Skreślaj Pan 6 liczb 🤣
  13. Bardzo ciekawy artykuł: https://www.metabolismjournal.com/article/S0026-0495(15)00334-0/fulltext
  14. Zamówiłem, odebrałem ale raczej zwrócę - jest za gruba i za ciepła jak na moje potrzeby - od środka ma "misia". Wolałbym cieńszą - na chłód włożyłbym koszulkę termo pod spód.
  15. @bzyk69 Mojemu zdarza się głupieć (ale ja generalnie nie mam szczęścia do Garminów: reklamacje, reklamacje...). Długo na mrozie i pół ekranu stało się ciemniejsze. Ale i tak wolę go od telefonu.
  16. Cześć, co powiecie na coś takiego: https://www.centrumrowerowe.pl/kurtka-rowerowa-northwave-reload-pd27510/?v_Id=166416 Typowo rowerowa, z kieszonkami, w dobrym kolorze...
  17. Uzupełniam dokumentację zdjęciową: Po przełożeniu do pozycji górnej, jak założę torbę Frontloader, będę musiał odrobinę pokombinować, żeby się lampka z Garminem pomieściła. Jako plan awaryjny dokupię ewentualnie taką grzędę przed/nad kierownicę i na niej założę osprzęt.
  18. Zegarek można zapiąć na kierownicy na specjalnym uchwycie. Ja tak robię jak ćwiczę na trenażerze - zakładam pas do pomiaru tętna. Łatwiej mi wtedy klikać na zegarku, trenażer mam rolkowy i trudno na nim utrzymać równowagę. Natomiast jazda w terenie to zegarek zapięty na ręce - używam go jako "monitora funkcji życiowych" - czy jadę treningowo, czy z sakwami - zegarek służy mi tylko do tego (+ bieganie, piesze wycieczki). Jak jadę treningowo, to zerkam częściej na zegarek sprawdzając tętno albo prędkość, jak jadę "podróżniczo" - to tylko sprawdzam czy robią się autopauzy i czy zegarek potem po skończonej przerwie rejestruje trasę. Nie mam Garmina ale na mój zegarek mogę wgrać trasy w postaci "kreski" - i robię to czasami, jako wyjście awaryjne ale nigdy nie nastawiałem się na takie nawigowanie. To się może sprawdzić na zawodach triathlonowych ale "cywilnie" - niekoniecznie. Do nawigacji - moim zdaniem - lepiej użyć albo telefonu albo dedykowanego narzędzia, ja mam "ręcznego" eTrexa na paluszki - jeżdżę na nim po uprzednio przygotowanych trasach. Wolę mieć dwa urządzenia - jedno do monitorowania, a drugie do nawigowania. Ale gdybym nie miał już wcześniej zegarka, to może kupiłbym jakiś bardziej zaawansowany licznik Garmina (sport i nawigacja w jednym). Z drugiej strony - paluszki - akumulatorki, ręczny eTrex i zero stresu związanego z ładowaniem. Czasami, jak się za bardzo skupiasz na ładnych widoczkach, zamiast na nawigacji, to trzeba potem zawracać Pytanie, jakiej nawigacji potrzebujesz?
  19. Przesyłka dotarła, dwa zdjęcia na sucho + dwa odwrócone dla lepszej wizualizacji montażu pod kierownicą: - małe oczko: Sprawdzi się w szybkim rowerze. W drugim dam ramię - w mocowaniu górnym powinno sprawdzić się z torbą na kierownicę + śpiwór - będzie świeciło ponad bagażem: a na co dzień - może być w dolnym:
  20. Kombinowałem kiedyś z takimi kapslami na mostek zakończonymi uchwytem gopro, do których montowałem jak z klocków lego z przegubów różnej długości takie ramię zakończone uchwytem - oczkiem na latarkę - poglądowa aukcja dla uchwytu: https://allegro.pl/oferta/uchwyt-convoy-s2-kask-gopro-czarny-24mm-mw-11385449177 Niestety ramię z mostka nie zdawało egzaminu - krótkie było zbyt cofnięte, a długie luzowało się na śrubkach, ciągle to musiałem poprawiać aż wreszcie któryś z tych g.wnolitowych przegubów się złamał i rzuciłem to w kąt. Zostały mi dwa czy trzy takie uchwyty - oczka na convoye, z tym, że moje były nierozcięte ale 2 minuty z brzeszczotem i teraz uchwyt łapie latarkę idealnie (wcześniej szlifowałem go papierem ściernym a i tak latarka ledwo wchodziła). Ponieważ powinienem mieć 3 sztuki to będzie na oba rowery + zapas. Do tego jakiś uchwyt na gopro - jest tego multum na portalu aukcyjnym - w różnych kształtach, kolorach czy kombinacjach. Ciekawie wyglądają te na śruby od mostka trzymające kierownicę ale w sumie chyba bym tych śrub nie ruszał (jeszcze się co wyłamie podczas szarpania się z torbą na kierownicę). Poszukam albo samego oczka z wyjściem na gopro albo oczka z ramieniem, np. coś w tym stylu (aukcje poglądowe, nie mam interesu w ich promowaniu): https://allegro.pl/oferta/uchwyt-aluminiowy-adapter-rower-motor-gopro-10-9-11529450161?fromVariant=11529569381 https://allegro.pl/oferta/uchwyt-aluminiowy-dlugi-adapter-rower-gopro-10-9-11529569381?fromVariant=11529450161 Wybiorę raczej to ramię, żeby można było lampkę wysunąć przed kierownice, co się przyda przy torbie. W zasadzie za 70 zł + przesyłka i mam drugie życie dla moich latarek. Tylko odcięcia nie będzie
  21. @FigoiFago Myślałem i o tym. Ale nie z płytą OSB a z profilem alu albo taką łatą murarską: Powinno stać w miarę stabilnie, do tego można złapać gumami albo owinąć pasem bezpieczeństwa np. za sztycę. A jak nic z tego nie wyjdzie to bagażnik na relingi i jazda....
  22. Intensywnie myślę nad jakimś budżetowym. Swego czasu zaspamowałem forum wątkami o przewozie rowerów wewnątrz auta i o aucie. Wpadła mi fabia kombi II generacji z relingami. Ale naoglądałem się różnych systemów do przewozu rowerów wewnątrz, w tym system skody (formalnie nie pasuje do mojej) i zastanawiam się nad tym, ile rzeźby potrzeba, żeby wykorzystać taki budżetowy bagażnik "za widelec" do umocowania rowerów w środku? Bagażnik byłby uniwersalny - na relingi i do środka...
  23. @keltu Fajny patent, właśnie wróciłem z garażu, pokombinowałem ze starą dętką i nagle uchwyty na Garmin eTrex dało się umocować na mostkach Muszę to jakoś całościowo ogarnąć ale niestety w systemie garażowym, bo mam już klocki z układanki - właśnie ten eTrex jest u mnie nawigacją, licznika nie używam, polegam na zegarku (chociaż mogę go zapiąć na uchwycie na kierownicy), telefonu też nie montuję. Muszę to jeszcze zgrać z torbą na kierownicę - raz, że zabiera miejsce, dwa - tak jak pisałem - zasłania część wiązki świetlnej. Dlatego albo coś na nad kierownicę albo na błotnik, chociaż znów torba może zasłaniać. Zobaczę, ile mnie będzie kosztować ogólne przygotowanie do sezonu - w razie czego wykorzystam te Convoye. Jak na razie Lumintop jest całkiem ciekawą opcją, Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...