Piszę o Tribanie 100 Tego ciorałem naprawdę ciężko. Właśnie po kilkudniowej wyprawie na T 100 podjąłem decyzję, że zmieniam rower. Lubię go bardzo i dobrze mi służył ale wystarczy
A porównywałem z Gestaltem 2. Fakt, że na krótkiej trasie (nie miałem okazji zrobić dłuższej trasy na Gestalcie) ale jest różnica. Triban po prostu kopie po rękach.
Karbon, koła, nie wiem co jeszcze, może kierownica - wszystko to jest lepsza baza w Gestalcie, T 100 to takie kowadło. Druga rzecz, to kwestia dopasowania, o której rozprawiacie ale tu się nie wypowiadam - nie mam wiedzy. Moim zdaniem dopasowanie pewnie poprawi sytuację ale "bazy" nie przeskoczysz - to wciąż będzie toporny rower na stalowym widelcu.
Też bym nie dokładał do T 100 tylko kupił coś "na gotowo". T 100 jako zapas, drugi rower - jest ok ale jeśli masz możliwość kupić coś lepszego, to kup.
PS. Miałem też T 540 - fajny rower ale za delikatny na moje użytkowanie., ostatnie pół roku jeździł na chomiku.