Dzień dobry,
Zamierzam kupić rower do jazdy przede wszystkim po ścieżkach rowerowych, czasem utwardzonych leśnych drogach.
Kilka razy w tygodniu po 20-40km i czasem też trasy 100km.
Facet 178cm, 90-100kg (waga mi strzeliła po rzuceniu palenia i coś z tym muszę zrobić...)
Wstępnie myślałem o rowerze trekkingowym, ale ostatnio zainteresowały mnie też rowery crossowe. I zgłupiałem.
Z pierwszych wyczytanych informacji dowiedziałem się, że cross to trekking bez osprzętu. Ale to chyba nie tak do końca, bo ramy są inne (przynajmniej na pierwszy rzut oka). Są bardziej usportowione. I chyba rowery crossowe są szybsze.
Więc co wybrać?
Cross czy trekking? I jakie modele są na tyle wytrzymałe, żeby bez problemów woziły 4 litery ciężkiego gościa?
Trekking ma osprzęt typu błotniki, osłona łańcucha czy bagażnik w standardzie. Ze względu na pogodę u mnie to bardzo przydatne elementy, więc do ewentualnego crossa będę musiał dokupić trochę elementów.
Jeśli chodzi o budżet to tak do 1500 złotych, jeżeli będzie coś naprawdę dobrego, to coś da się dołożyć.
Możecie coś zaproponować?
Pozdrawiam,