Wydaje mi się, że muszę na nowo zweryfikować to, gdzie jeżdzę i gdzie mam zamiar jeździć.
Na dzień dzisiejszy 20% to asfaltowe ściezki, 50% leśne ścieżki / bardzo łagodne szlaki, 30% mocniejsze zjazdy i podjazdy.
Na pewno nie planuję startu w maratonach/wyścigach itd.
Tak naprawdę w 70% przypadków, zależy mi na komforcie jazdy, bardzo dobrym tłumieniu drgań, pewnosci za kierownicą a nie na szybkości.
Lubię także, jak coś kupuję zainwestować od razu w lepszy sprzęt.
Mam wrażenie, że na rynku pojawiło się tyle kategorii "górali", że ciężko mi już określić jaki "typ" jest dla mnie.