Skocz do zawartości

niebieskiczerwony

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika niebieskiczerwony

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Reaktywny
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

36

Reputacja

  1. @mmoorroo Nie skrzypi, nie serwisuję, przejechałem jakieś 20 kkm. Używam na klamkomanetkach.
  2. Hej, wygrzebałem z szuflady starego u-locka Kryptonite. Nie mam do niego żadnego klucza, ani nie był nigdzie rejestrowany. Nie widzę też, żeby miał gdzieś nabity jakiś numer. Czy da się do tego dorobić klucz? Pytałem lokalnego ślusarza. Nie zrobi tego.
  3. Wygląda super. Też pływam kajakiem i lubię. A która klasa czystości wody? Jak ze śmieciami? Pobieżne informacje mi wskazują, że to niestety niezbyt czysta rzeka. Ja toleruję tylko 1 - 2 klasę czystości. Niestety tylko kilka rzek w Polsce jest dla mnie. Lubię się kąpać, czerpać wodę do spożycia (po gotowaniu) i nocować na dziko. Nie cierpię syfu.
  4. Nie lubię pisać szczegółów o sobie w necie, bo cenię prywatność, a Wielki Brat coraz bardziej wścibski. Ogólnie mówiąc mam podobne uwarunkowania do Twoich. Mnie najbardziej demotywuje od roweru sytuacja, gdy mam słabą formę i każda górka to zadyszka zamiast dzikiej walki. Mam też mniej znajomych niż dawniej, gotowych na spontaniczne przejażdżki i palenie nocnych ognisk w pobliskich lasach. Jeżdżę na rowerze od dziecka - z przerwani i jednocześnie z dużymi wahaniami formy. Ostatnio mimo niedostatku czasu trzymam w miarę kondycję - z raz w tygodniu pojeżdżę ostrzej przez pare godzin. Buduję nowe znajomości rowerowe - jest ciekawiej. Radość z jazdy rośnie. Z doświadczenia wiem, że w tym wieku da się zbudować wciąż mocne ciało. Cóż, młodsi nie będziemy. Też czuję, że regeneracja u mnie trwa dłużej - tak po wysiłku, jak i po urazach. Łatwiej tyję, trudniej zrzucam wagę. W miarę się godzę z tymi faktami.
  5. @tobo Po prostu przyjmij, że piszę o swoich przemyśleniach i odczuciach odnośnie elektryków vs analogów, które odnoszą się do mnie i ktoś inny może w nich znaleźć inspirację albo nie. Nigdzie nie piszę, że ktoś coś powinien, że rolnik coś powinien, lub że ktoś gdzieś idzie na łatwiznę, kub że ktoś jest leniwy, lub że dążę do maksymalizacji wysiłku.
  6. Wiesz, ja nie neguję potrzeb i skłonności innych ludzi. Piszę o sobie. Dzisiaj mamy wszystko wspomagane - samochody ze wspomaganymi hamulcami i kierowaniem, windy, wózki widłowe, ruchome schody, wózki zakupowe, autobusy, dostawców dóbr wszelakich, „cyfrowe” lekkie przyciski, centralne ogrzewanie, ciągniki, młyny, inne maszyny. Gdzie jest miejsce na to, żeby dać organizmowi potrzebną porcję solidnego wysiłku?
  7. Cóż, socjalizm postępuje ze wszystkimi tego konsekwencjami i chyba nie da się tego już zatrzymać. Polecam lekturę Hayek „Droga do zniewolenia” i łatwiejszą w odbiorze - Fiedosiejew „Zapadnia. Człowiek i socjalizm”. Obydwa dzieła można znaleźć łatwo w necie. Opisują na bazie faktów i logiki mechanikę postępu i oblicza socjalizmu. Nie dają jednak rady, jak pogodzić się z życiem w takim systemie.
  8. No i jak ten mostek? Jaki ma skok? Używam XLC od długiego czasu. Spoko produkt - lekki, bezproblemowy, bezserwisowy, ale wolałbym coś o nieco większym skoku.
  9. A w moim przypadku rotowanie się sprawdziło. 3 łańcuchy - zamieniane na najkrótszy co 500 - 1000 km. Całość wytrzymuje ponad 20k. Zamiana 5 minut - spinki, przetarcie szmatą, oliwa, powieszenie na gwoździu wzdłuż pozostałych do porównania. 1 łańcuch - zaczyna przeskakiwać po 5000 - 8000 km i do wymiany prawie cały napęd (minimum to kaseta), bo nowy łańcuch się już nie przyjmuje. Mam na myśli napęd 3x8, z reguły Deore XT, łańcuchy z reguły Wippermann Connex 804.
  10. Miałem podobne przemyślenia i z związku z tym nie zdecydowałem się na elektryka. Najlepsze trasy i wspomnienia to były dla mnie takie wyjazdy, gdzie było prz3j3banie ciężko, gdzie się umęczyłem, ledwie dojechałem. Później satysfakcja, wspaniały odpoczynek. Gdybym miał elektryka, to na ciężkiej górce pewnie odkręciłbym manetkę, otworzył piwko i tyle by było sportu. Jeśli przejadę 100 czy 150 km na moim MTB, to wiem, że to moje. A na elektryku? Lubię też prostotę i lekkość roweru. Paradoksalne jest to, że jako mały chłopiec marzyłem o motocyklu, skuterze czy jakimś wspomaganiu do roweru. A dziś, gdy mogę mieć te rzeczy, zdecydowałem, że nie. Może jak będę stary albo jak urwie mi nogę pod Kijowem lub w Iranie to wtedy.
  11. Moim zdaniem trochę zużyta jak na nowy łańcuch może być ta kaseta. Widać, że te płaskowyże na 4 i 5 są mniejsze i widać trochę wytarć i przekrzywień. Ja bym wymieniał kasetę albo dojechał tę na poprzednim łańcuchu jeśli nie przeskakuje.
  12. Dla tych, którzy nie zrozumieli mojego wpisu, wyjaśnię. Mamy jako państwo gigantyczne problemy. Skończył się czas rozwoju i dobrobytu. Obce mocarstwo wplata nas w wojnę, a inne grabi nas zielonym ładem. Dług publiczny mamy gigantyczny i odsetki od niego wymuszą kolejne podwyżki podatków. ZUS jest bankrutem. Rekordowo niski przyrost naturalny, a szczyty demograficzne będą iść na emeryturę i do lekarza, co zaowocuje podwyżkami na ZUS, gigantycznymi. A tu nagle użytkownik forum proponuje wydać pierdyliard złotych na jakieś znaki o lampkach rowerowych. Kosmos dla mnie.
  13. Ja myślę, że faktycznie społeczeństwo dotarło do takiego poziomu w swoim rozwoju, że potrzebne jest dołączenie Polski do wojny przeciw Rosji, żeby trochę zresetować ludzi i przekalibrować postrzeganie rzeczy ważnych i mniej ważnych.
  14. A łatasz czymś konkretnym? Ja zawsze też łatam, od bardzo dawna. Nigdy nie zwracałem uwagi na kleje i łatki. Kupowałem najtańsze z ali i było ok. Do niedawna. Teraz mam problem, że łatki mi się odklejają i puszczają powietrze po kilku dniach. Zmieniłem klej i nadal. Nie wiem, czy to kwestia dętek (kupiłem zwykłe Kendy), czy łatek (nie widzę w nich niczego szczególnego). Może ostra obręcz lub z zadziorem? Może zrobiła się fałda na taśmie?
  15. Wpływ ciśnienia wziąłem pod uwagę. Pomiar robiłem, jadąc w mojej najczęstszej konfiguracji wagowej na najczęściej używanym ciśnieniu. Temperatura, myślę, że ma małe znaczenie. No i przyjmuję zasadę, że tylko raz ustawiam ten obwód dla całego życia opony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...