olo850

Jak zlecałem złożenie to byłem przekonany że zalegająca kaseta jest 11-28, po kilku podjazdach poczułem że zębów jest coś mało - jednak kaseta 11-25. W Shimano często rzeczywistość odbiega od oficjalnej specyfikacji.

Masz już kasetę 11-28 żeby spróbować albo możesz od kogoś zorganizować? Ja przy identycznym układzie (nie jestem tylko pewien wózka przerzutki, ale na 95% ten sam) mieszam kasetami 11-25 oraz 11-34. Działa jak dla mnie w porządku bez żadnych regulacji po zmianach, oczywiście na mniejszej kasecie nie jest książkowo ustawione ale nie tego dotyczy pytanie. Mam też różne piasty (Formula/DT Swiss) w tych kołach i nie mam problemów jak kolega powyżej. Jazda po szosie z kasetą 11-34 nie jest optymalnym rozwiązaniem.

Nie ma przyjętego standardu rozmiarowego pod nazwą "L", w szczególności w przypadku szosy. Jeżeli miałeś wcześniej szosę na której było w miarę ok to skorzystaj z jednej ze stron z porównaniem geo i wyciągnij wnioski czy Trek jest za mały/za duży/dobry.

Miałeś wcześniej jakąś szosę? Jeżeli nie, to nie za bardzo masz możliwość rozeznania za duży/za mały. Być może wpasowałbyś się na 56cm, ale sylwetka byłaby znacząco bardziej agresywna, 58 powinno być lepsze. Mam 187-188 cm i długie nogi, przymierzałem się kilkukrotnie do ramy 56cm z podobnymi geo i jest to zdecydowanie opcja dla świadomego użytkownika. Jeszcze pytanie w której perspektywie wydaje Ci się za duży, bo noga coś krótka na 187 cm wzrostu. Jak dobra cena to może wezmę

Dobrze rozumiem że kupiłeś za 135$ zamiennik działającej osi na wypadek gdyby się zepsuło? Udało Ci się zepsuć kiedyś oś w kole rowerowym? Oczywiście nic mi do sposobu wydatkowania cudzych środków pieniężnych, ale zakrawa na zbytnią ostrożność.

Spokojnie starczy do 30.09.2025 i to bez dodatkowego smaru, jest już odpowiednio dużo

To wszystko słusznie, koledze pewnie chodzi o to że rower znacząco się skróci po wymianie kierownicy na prostą przez brak klamkomanetek/baranka. Jeżeli rama jest teraz dobra rozmiarowo, to po wymianie raczej nie będzie.

Ja znam gości 60+ którzy trzymają koło gościom w okolicach 30. Są to pewnie wyjątki potwierdzające regułę, niemniej dają nadzieję że ten sport można uprawiać naprawdę długo.

To że nie będziesz miał tyle czasu na rower co koledzy bez dzieci czy własna wersja Ciebie sprzed posiadania potomstwa to prosty fakt będący konsekwencją decyzji które podjąłeś. Pozostaje zaakceptować jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś. Biadolenie o tym że masz już 37 lat - to jeszcze nie ten wiek, jesteś pewnie bliski optymalnego wieku dla rowerzysty. Nowy rower Ci do niczego niepotrzebny chyba że będzie stanowił formę mobilizacji do regularnej jazdy. Dobrze rozumiem że jeździsz codziennie i mimo to nie jesteś zadowolony z formy, co powoduje frustrację? W takim razie jedziesz z jakimś planem treningowym i będzie lepiej. Sam mam dwójkę dzieci, robotę które pochłania czasami ponad 10h dziennie i jestem w stanie utrzymać aktywność/formę na satysfakcjonującym poziomie. Wiadomo że nie będę liderem na ustawkach, ale to wiem patrząc na roczne przebiegi/zaangażowanie czasowe tych którzy są. Rzeczywistość jest jaka jest i pozostaje Ci przyjąć stoickie podejście i wyciągnąć przyjemność z tego co jest, a nie biadolić że forma nie te, lata nie te itp.

Masz rację. Konkretyzując: atrakcyjna cena która gdzieś musi mieć swoje źródło, dyskusyjne piasty, zero opinii/recenzji tych kół. Ja w przypadku zmiany na karbon nie mam nic przeciwko chińskim obręczom, ale dołożyłbym do lepszych piast oraz bardziej sprawdzonego produktu. Mam stożek 35mm, na płaskim on niewiele daje. Przy założeniu jeżdżenia większości po płaskim kupiłbym wyższy stożek.

Do takich zastosowań stożek 45mm. Ale trochę pachnie zakupem żeby kupić. Też z reguły dokupuję koła do roweru i kupowałem chiński carbon, ale zasadność zakupu kół 1800g (patrzę na 45mm) na piastach novateca trudno mi uzasadnić. No będą szybsze na płaskim, ja bym dozbierał.

Od strony nienapędowej spróbuj przełożyć srebrną tulejkę/nakrętkę na zewnątrz widełek. Upewnij się że w haki weszło dobrze/prosto. Powinno być zaciśnięte mocno ale bez przesady. W rowerze nie masz sztywnej osi standardowo przy tarczówkach? Ten sposób podpięcia to jakaś rzeźba czy standard?

Nie na temat bo nie jeździłem na S-Works, ale nie wierzę że odchudzenie o 100g nie odbiło się na trwałości oraz odporności na przebicia. Natomiast Pro polecam, bardzo fajna guma, trwała, szybka, odporna, dobrze się uszczelnia, przyczepność ok, nawet w mokrym terenie idzie ostrożnie jechać.

Na "chłopski rozum" te wyliczenia powinieneś skorygować o efektywny kąt rury podsiodłowej, uwzględnić sag bo w fullu będzie pracowało tylne zawieszenie, więc gołe wyliczenie traktuj mocno orientacyjnie. Nie masz opcji przymierzenia się do rozpatrywanych rowerów? Mondraker chyba bywa w Bielsku w jednym sklepie, Orbea też powinna być do namierzenia. Kupić rower za 20k bez przymiarki i bez opcji odesłania bezkosztowego - ja bym w to nie szedł.

To widać koncepcja DC Ci odpowiada. Mondraker będzie zauważalnie bardziej "sportowy", masz 20mm dłuższą ramę patrząc po reachu oraz 35mm niższą patrząc po stacku, a do tej drugiej wartości jeszcze zamierzasz dodać różnicy usuwając podkładki. Nie wiem do końca o jakim "stosie podkładek" mówisz.

Tylko zastanów się czy stack w tych rozpatrywanych jest dla Ciebie ok bo z tabelki powyżej wyglądał agresywnie, chociaż jeżeli teraz masz 2cm to powinno być rezerwy jeszcze do jakiś 4-5 cm. Ale cały rower powinien być mocno na plus - kąty, zawias z tyłu , wydłużenie powinny swoje zrobić. Jak się na tym nie ścigasz to porzuć tę dziwną niszę i bierz traila

Za mało danych - teraz masz podkładki pod mostkiem czy bez? Zmiana roweru na DC ma prowadzić do większej stabilności na zjazdach (wtedy celuj w większy) czy niekoniecznie? Tęsknisz za dłuższym reachem czy nie? Ja bym celował w L na Twoim miejscu, aktualnie masz krótki rower i jeżeli idziesz w down-country to szkoda go upośledzać zbyt krótką i niską ramą. Ale kwestia dropera/siodła do sprawdzenia, dodatkowo ja wolę rower za długi niż za krótki (mam 187cm i reach 500 w rowerze trailowym).

Skoro tak, to możesz jeszcze wrzucić zdjęcie z użytkownikiem - może rzeczywiście budowa ciała oraz typ roweru kieruje w stronę L-ki, ja osobiście wątpie. Nie wiem czy masz jakieś problemy w trakcie jazdy związane z rozmiarem: czy są jakieś dolegliwości, czujesz że pozycja nie jest ok itp. Co do istoty wątku - zmienianie jednego HT na innego HT średnio sensowne (chyba że w istocie rozmiar jest problemem). Spróbuj z oponami, wsadź opony z lekkim bieżnikiem 29X.2.0 (pewnie musiałbym zdemontować lub zmienić błotniki). Napompuj nowe opony z umiarem - tak żeby guma miała szansę zapracować, pewnie okolice 1.7 - 1.8 bar. Zobacz jak wtedy rower jeździ i wtedy zastanawiaj się nad zmianą. Wydasz jakieś 400 PLN, opony Ci zostaną nawet jeżeli koncepcja się nie sprawdzi, do docelowego roweru albo na sprzedaż. Sensowny amortyzowany mostek w mojej ocenie to Redshift, jak nie siądzie to odsprzedasz z akceptowalną stratą. Ręce trochę mniej dostają wstrząsów, ale nie zmienia on diametralnie poczucia komfortu roweru. Hadrtail z amortyzatorem przy opisywanym sposobie jazdy nie będzie się istotnie różnił od HT bez amortyzacji w mojej ocenie - jak chcesz mieć "miękko", musisz być gotowy na szukanie jakiegoś fulla. I zapewne zrewidować budżet. EDIT: Aha i jeszcze co do aktualnego roweru - spojrzałem na specyfikację, widelec z amelinium zawsze będzie dawał po łapach, no to możesz jeszcze spróbować po potwierdzeniu że rozmiar jest ok wstawić amortyzator RS Paragon, dużo zmieni. Ale nadal zostaniesz z rowerem z silnikiem nie w tym miejscu co trzeba i z masą budżetowych/wątpliwych rozwiązań. Może rzeczywiście sprzedaj póki można reklamować jako "prawie nowy" etc. i kup docelowy.

Na pewno jest za duży i to nie o "ciutkę". Nie chcę rozpoczynać niepotrzebnych dywagacji, ale jeżeli ktoś Ci go sprzedał w fizycznym sklepie to omijaj szerokim łukiem. Może rozmiar to jest rzeczywista przyczyna poszukiwań.

Jeszcze kilka postów i zdradzisz tajemnicę swoich wymagań Te gore poniżej są "regular fit" więc nie powinny być obcisłe, wymagania chyba spełniają, jeżeli chcesz dużo pakować pod to coś za coś - kurtka musi być za duża jeżeli ma pod nią dużo wejść. Ceny różne z tendencją do wysokich, ale te produkty są naprawdę rzetelnie wykonane i wartościowe użytkowo, moim zdaniem cena jest odzwierciedlona w jakości: https://www.bike-discount.de/en/gorewear-c5-gore-windstopper-thermo-trail-softshell-jacket https://www.bike-discount.de/en/gorewear-everyday-windstopper-wind-jacket-2 https://www.bike-discount.de/en/gorewear-spirit-gore-tex-windstopper-wind-jacket https://www.bike-discount.de/en/gorewear-spirit-gore-tex-infinium-softshell-jacket-4

Nie miałem jej w rękach ale masz rację, na innych stronach oznaczona jako "przylegająca". Po co Ci kurtka skoro nie musi chronić ani przed wiatrem ani przed wodą? Serio pytam, w takim układzie powinieneś szukać grubszej bluzy. Może coś w tym guście, ta niebieska chyba jest "jasna" https://endurastore.pl/bluza_endura_mt500_thermo_l_s_ii,140,5138.html Propozycja poniżej spełnia warunki z naddatkiem, ale osobiście nie jestem fanem tej serii Endury: https://kieta.pl/produkt/kurtka-endura-hummvee-wproof-hooded-yvrozm-l/

Nie napisałeś czy to ma oddychać czy być wodoodporne. "Wielkie pieniądze" to przy ciuchach na rower ekstremalnie subiektywne - moim zdaniem wyeliminowałeś assosa i raphę . Niekoniecznie konkretnie ta, ale ostatnio dużo widziałem u zachodnich sąsiadów: https://www.bike-discount.de/en/loeffler-beta-ws-light-softshell-jacket

Nie uzyskasz potwierdzenia w ciemno, pozostaje sprawdzić skoro wszystko masz, odkręć kasetę 11s z roweru żony i przetestuj.

Łańcuch z Sory (9 rzędów) nie dogada się z kasetą ze 105. W drugą stronę bardziej prawdopodobne, ale pozostaje Ci sprawdzić w praktyce. EGR powinien trochę ułatwić bo w sumie nie zależy Ci na działającej przerzutce tylko na jednym działającym biegu.

No ale przypadkiem nie włączasz dwóch aktywności z zegarka oraz z licznika? Nigdy nie sprawdzałem czy da się to wyłączyć, ale Garmin w takiej sytuacji słusznie interpretuje że zamierzałeś zarejestrować dwie aktywności. Jak jedziesz na rowerze to używasz edge, ewentualnie transmitujesz sobie tętno z nadgarstka.