Thomass13

Witam, mam pytanie co do tych opon a dokładnie myślę nad przejściem z opon 700 x 25c na 28c. Aktualnie jeżdżę na opiniach hudhinson2 700 x 25c tylko że miałem już na mokrym jedna przykrość w deszczu podczas skrętu zacząłem iść jak motorem na żużlu w zakręcie. Po deszczu znów przejazd przez śliski próg zwalniający nagle tył zaczyna sobie tańczyć. Przejście czemu takie a to dlatego że powinno mi to dać minimalnie większy komfort podczas jazdy na nierównościach asfaltu. Nie tracąc przy tym na prędkości. Czasem też jeżdżę do pracy i czy chce czy nie chce to muszę zjechać na drogę dla rowerów z kostki brukowej. 400 metrów. Czasem zdarzy się przejazd przez tory. Czy ktoś może mi powiedzieć co sądzi o takich oponach,?

Mam pytanie do was odnośnie przedniego oświetlenia Varia UT800 Urban bo jest owszem jeszcze trial ale czym to się tak naprawdę różni nie wiem. Czy lampka przednia warta zainteresowania?

Dokładnie w nowym roku mam w planie na 200 jechać

Tak samo zrobiłem szkło hartowane ale to komputerek za 1000 zł.

W bardziej zaawansowanym użytkowaniu idzie to zauważyć. Chcąc mocniej depnąć na korby jest efekt bujania korby a co za tym idzie obcierania łańcucha o prowadnik przerzutki. Ogólnie ht 2 mam w mtb jak również w szosie którą kupiłem używke w tym roku początkiem czerwca. Złego słowa nie powiem jak dla mnie to najlepsze co wymyslili.

To ja znów mierząc uvex-y nie byłem zadowolony z nich. A model 200 zł i więcej oblały test ustawienia się na rowerze podczas jazdy. Górna część oprawek obcinała mi komfort obserwacji i to każdy model rockbros okazały się w porządku. Jeżdżę już 2-gi sezon i jestem.z nich zadowolony. Nie czuję je podczas jazdy żeby było coś nie tak. Moim zdaniem kupowanie przez internet okularów mija się z celem. Mierzac 20 par jedna była tak naprawdę ok.

Posiadam wersję hv dwa razy awaryjnie używana tylko że ja pompuje jakoś 2.4-2.6 bara ale mam mniejsze ciśnienie i sprawdza się idealnie. Posiadam też topeak race Rocket HP. Ta znów jest mała ale jej cena to 150 zł. Z założeniem do szosy kupiona. Dlaczego tak a bo szosa wyszła nagle i brakowało mi czegoś na trasę.

Akurat sam zakupiłem bo nie posiadam żadnego zapasu prócz tego który mam założony. Poza tym 11 -rzedowy łańcuch 601 to ja nie widziałem dawno (chyba przed pandemia). Normalnie trzeba dać za niego 100-160 zł zależy w jakim sklepie. U nas ten cały czarny tydzień i piątek to tak jest jedną wielka ściema. Najpierw podnoszenie cen a potem Wielkie obniżki. Jak coś się trafi taniej 10 zł max 20 to już można się cieszyć.

Ta hydraulika czy amortyztor tez jest spokojnie do ogarniecia w domu. Posiadam hydrauliczne m6000 i amortyzator rosc shox recon do ogarniecia bez problemu.

https://www.centrumrowerowe.pl/lancuch-shimano-105-slx-cn-hg601-pd2761/?v_Id=180724 Cena 11 -rzędowego hg601 94.99 zł

Zakup nowej lampki do szosy Proxa oraz zapasowy łańcuch hg 601. Lepiej jakieś części mieć niż nie mieć.

Ja mam rower MTB na tarczach oraz szosę na szczękach. To jeśli chodzi o góry jeśli tak miała by wyglądać jazda to raczej tarcze. Ale to temat o szosie. Jednak jak mam iść w aktualność to szosa z tarczami będzie lepsza.

Lampka tył Prox do szosy. Ważne że ma zapięcie do torebki podsiodlowej.

Bo na rajdzie z okazji Dnia Niepodległości

W sumie po przeczytaniu twojej odpowiedzi kupiłem lampkę proxa za niecałe 50 zł coś z wyglądu przypominająca konoga. Do szosy lepiej prezentuje się lampka minimalistyczna.

Bo każdy rowerzysta jest tutaj mile widziany

Temat idealny do poszukiwań nowej lampki na tył. Dziś jadąc szosa miałem jakaś lampkę tylna założona na torebkę podsiodłową i żeby jakoś to się trzymało bo już wypadał zaczep złapałem to dodatkowo taśmą izolacyjną. Mimo to dziś jakiś podskok na dołku obrót głowy w tył i widzę że już leci w powietrzu prosto pod tira który był za mną. Jak wróciłem to nie było co zbierać. Pytanie co polecicie na tył do szosy w znośnej kwocie powiedzmy do 100 zł

Jak widać każdy inaczej widzi i używa jak komu wygodniej. Jeden licznik z GPS, zegarek, telefon, licznik zwykły za parę złotych. Najważniejsze żeby nie wkurzało podczas jazdy

W centrum rowerowym są nowe recony powietrzno - olejowe.

A tyle razy się tłucze i pisze żeby robią serwis zero amortyzatora. To że jest nowy nie znaczy że w środku jest nasmarowany. Trzeba rozebrać zrobic serwis i nie martwią się potem że coś się dzieje. Kupiłem jakoś wiosna amor za 1000 zł i pierwsze co rozebrałem. Okazało się że amor suchy, tak to już bym miał go zajechanego.

U siebie przerabiałem od kwadratu, przez octalink aż po ht2. Ten ostatni jest najlepszy i najsztywniejszy. Pozostałe 2 powodowały mi bujanie korby. Co za tym idzie zdarzały się ocieranie przez to o przedni wózek. Wkurzało mnie to niesamowicie. Ale każdy może uważać inaczej jak uważam tak bo wszystkie rodzaje przetestowałem.

Ja tylko tworzę trasy w koomot i wrzucam je do licznika. Sama aplikacja nie mam pojęcia czy ci przeliczy trasę inna. Garmin 530 już to robi. Zmienię trasę przeliczy i poprowadzi inna trasa. Nie zawsze od razu chce to robić ale zrobi wreszcie. Chyba że przerzucasz trasę do licznika i tam ci nie chce przeliczyć to może być związane faktycznie z jakimiś ustawieniami. Mi to działa.

Bo bór był przeryty

W MTB posiadam czujniki od brytona (kadencji prędkości orginalne) jak kupioem drugi rower to wraz z nim nowe garminowskie (kadencji i prędkości) oba pokazują wszystko ok. Są i średnie nawet 70 km/h czyli wszystko ok. Jakoś do zamienników nie mam zaufania i chyba trafnie. W takim czujniku przez licznik garmina powinna być opcja dokładnego ustawienia obwodu koła jeszcze.

Moje doświadczenia z różnymi możliwościami są takie: - smartfon posiadam 6,47 cała jeździłem z tym ale to kloc wielki, bateria ucieka i w trakcie trzeba podłączać do powerbanka lub wozić go ze sobą bez sensu. - zegarek jedyne doświadczenie to opaska mi band 5 ma zapisywanie trasy ale bez map tylko ja jaka tego nie widzę żeby jadąc 50 -100 km rowerem zerkać na zegarek i patrzeć jak jechać. Tutaj faktycznie co do zegarka ten uchwyt nie jest głupim rozwiązaniem. - dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest jednak licznik z mapami i GPS. Posiadam garmina 530 i akurat taki sposób uważam w moim przypadku za najsensowniejszy. Bateria w samym liczniku jest już sensowną i to bardzo. Do tego czujniki kadencji i prędkości a jako dodatek ta opaska mi band która pokazuje mi orientacyjnie tętno w 100% wystarcza. Sam i tak myślę czy jednak garmina foreruner nie kupić w przyszłości nawet ten prosty model 45. Jakoś świat garmina mi się spodobał najlepiej.