biker_xc

generalnie w lagach dolnych może być odrobinka oleju - kilka ml bo to zawsze poprawia smarownie ślizgów, niekiedy z uwagi na nierozbieralność tłumika nie zaleca się wlewania oleju do lagi z tłumikiem. Możliwe, że ktoś kiedyś wlał olej do lagi z komorą powietrzną i stąd ten olej w niej

w domu mam 3 xfusiony: daper w treku, i dwa slanty 34 w dirtówkach synów. Jeden slant od ponad miesiąca w serwisie (gwarancja) w spidersuspension bo coś w nim strzelało, drugi pomimo, że mocniej używany, działa bez najmniejszych problemów. Damper spełnia swoją rolę i jest ok. Zapewne mógłbym go wymienić na coś lepszego, ale kasę wolę wpakować w koła W widelcach lubią odkręcać się tokeny w komorze powietrznej, ale to 5 minut roboty

Jak zwykle zero merytorycznego komentarza. Obcisłe gatki to jednak stan umysłu, wyjątkowo nietolerancyjny na inne dziedziny kolarstwa. Widocznie coś jednak uciska. A tak w ogóle to wstydźcie się. Kolega założył temat, bo chciał się dowiedzieć co jest dobre do dirta, a Wy zamiast mu doradzić (tak wiem pewnie nic sensownego nie macie do powiedzenia w tej sprawie) zaczynacie wypisywać swoje opinie o głośnych piastach. Kogo obchodzi wasze zdanie na ten temat? To te wybitne standardy tego forum? Też jestem po 40ce i gdy widzę swojego młodego, co wyrabia na swoim dircie, to zbieram szczękę z asfaltu. Ciekawe czy gdy ktoś was pyta o przepis na dobrą pomidorówkę, to też mu mówicie by ugotował kapuśniak, bo pomidorówka jest bee?

Wow, jestem pod wrażeniem. Dużo musiałeś czytać i wiele panujących zwyczajów poznać by spłodzić taki komentarz: Zapewne to jest ta twoja "mondrość" którą nabyłeś w trakcie siedzenia na tym forum. A wracając do piast polecam jeszcze dartmoora. Zadziwiające jak fani obcisłych gaci szybko się odpalają, gdy ktoś wspomni o obcisłych gaciach

Każdy mierzy swoją miarą, dla mnie obcisłe gacie to nie obelga bo podchodzę do nich zgodnie z tą definicją https://sjp.pwn.pl/slowniki/obciśle , jedni lubią dopasowane, inni luźne a jeszcze inni głośne piasty. Zupełnie nie rozumiem szydery, ale widocznie taki masz sposób na życie BTW: nie mam zielonego pojęcia w jakich gaciach jeździsz i w sumie jest mi to kompletnie obojętne, wątek był jednak nie o twoich preferencjach i pomysłach a tym bardziej o twoich gaciach, tylko o solidnej głośnej piaście do dirta, więc możesz się trzymać głównego wątku

wy tu sobie śmieszkujecie, a mój młody też szuka głośnej piasty do dirta no cóż jedni do pełni szczęścia szukają obcisłych gaci, drudzy głośnej piasty. Alaudark podobno nie jest zły, to tak by nie było offtopa

Cześć, w grudniu 2023 kupiłem młodemu wymarzony rower jak w tytule. Młody ma 14 lat i zaczyna się nim bawić, trochę poskacze, trochę pośmiga po skateparku, trochę porobi różne triki w tym między innymi wheele. Od niedawna zauważył, że gdy ląduje przednim kołem na ziemi, czasami słychać dziwne stuknięcie. Tak jakby strzał, klaśnięcie. Podmieniliśmy koło, przejrzeliśmy stery, amor przeszedł serwis - odkręcone były tokeny (podobno to standard, że potrafią się odkręcić), obejrzeliśmy lagi, dosłownie wszystko sprawdzone poza tłumikiem, który jest nierozbieralny i nie znaleźliśmy powodu takiego zachowania. Amorek ma 130mm skoku, trzyma ciśnienie, nie dobija, regulacja działa, właściwie to on też fajnie działa i gdyby nie owy dźwięk, to nie byłoby się do czego przyczepić. Gdy próbujemy podskakiwać na pedałach wszystko jest ok, problem pojawia się gdy przód jest niedociążony? Sam nie wiem jak to opisać. Gdy stanę obok roweru i będę podrzucał przednie koło i dobijał do ziemi, to także potrafi strzelić, tak jakby coś było niedokręcone, albo sam nie wiem, ale podczas normalnej eksploatacji, wszystko zachowuje się poprawnie. Dogadałem ze sklepem, że mogę wysłać sam amor na reklamację, ale obawiam się, że nie rozwiążą problemu, a młody przez miesiąc będzie bez roweru. Mam jeszcze polygona trid'a z tym samym amorkiem tylko 100mm skoku i tam takie zjawisko nie występuje. Ma ktoś jakiś pomysł co można jeszcze zrobić? Czy to standardowy problem? Kumpel młodego ma dartmoora pumpa z tym samym amorkiem i tam podobno jest podobnie jak w jego...

Cześć, sprzedam jak w temacie, szczegóły w ogłoszeniu: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-stockli-ds-nine-fox-rp23-rs-sid-kolo-26-CID767-IDV9fkJ.html?bs=olx_pro_listing Mogę sprzedać na części jeśli nie pójdzie w całości. Pozdrawiam

Cześć, wiem że temat trochę stary, ale mam podobne pytanie i inny pomysł. A mianowicie czy korpusy piast 9 i 15mm są takie same? Zapewne różnica jest w łożyskach, ale rozważam zakup piasty 15mm po to by wymienić łożyska i oś w piaście, którą dziecko ma obecnie w kole a jest na 9mm. Reasumując chcę zrobić to samo co w tytule posta, ale z wykorzystaniem części z nowej piasty 15x100mm Da radę? Dlaczego? Bo dziecko ma rower na koło 26 i ciężko znaleźć fajny amor na qr9. Łatwiej na kole 26 o ośkę 15x100 mm. Pozdrawiam

Ogłoszenie aktualne. Tarcze, mocowanie dowolne. Rama może być karbonowa ze starych leżaków magazynowych

Cześć, kupię ramę mtb 26 nową albo w idealnym stanie. Może komuś zalega niezrealizowany projekt 😉 rozmiar około 18" sterówka taper albo prosta z wciskanymi miskami. Tylna oś 10x135.

Wiem, że jest za duży. Pisałem o kompromisach nikt tu nie będzie robił bikefittingu

Tak wygląda 10/11 latek na ramie 15" i 26" wzrost około 145. Jeździ drugi rok, zaczynał z siodełkiem opuszczonym na maxa

cienkun dziecko w tym wieku dosyć szybko rośnie, zatem kupując na kołach 26 wystarczy mu na kilka lat dłużej. Oczywiście nie uważam, że to jedyne sensowne rozwiązanie, bo to pójście na kompromis z pełną świadomością tego kompromisu. Gdy kupuję dziecku buty na wiosnę, też biorę odrobinę większe, bo chciałbym aby na jesień także były dobre, czasem się uda jeszcze je założyć na podwórko następnej wiosny. Nieprzewidywalność rośnięcia dziecka powoduje, że nigdy nie wiadomo na ile się kupuje rzeczy "na miarę". A co do roweru, to 24" będą ok przez jakieś dwa lata. W wieku 11 lat 26" już jest ok. No i koledzy nie szydzą co wbrew pozorom nie jest bez znaczenia Reasumując, przymierz dziecko do małej ramy z kołami 26", daj mu alternatywę

ale te brakujące cm szybko przybędą