@spidelli SUP może być namiastką kajaka do amatorskiego, spokojnego pływania. Na spokojnie trasy 10km (po jeziorach) to robimy w 2,5-3h.
Oczywiście na SUPie warto umieć pływać i nauczyć się wchodzić na niego z wody (głębokiej). Wtedy jest fun 👌
Temat SUP to temat-rzeka. Jest cała masa różnych rodzajów modeli i technologii. Nie mówię od razu o Red Paddle czy Starboard ale najtańszych jednowarstwowych, klejonych (np z Lidla) nie warto kupować. Szybko się rozklejają. Są Supy tzw Allround, są Touringi, są sportowe. Różne długości, szerokości, grubości, stabilności, wyporności .Niektóre touringi mają spore bagażniki z przodu i z tyłu, spokojnie da się tam zmiescic maly, lekki namiot itp. Mają też wiosła dwusystemowe - pagaj na supa lub wiosło kajakowe. Najlepiej "ugryźć" temat latem parę razy wypożyczając jakiegoś supa. Początki bywają trudne (stanie) ale idzie to szybko opanować jak ktoś ma odrobinę wyczucia równowagi.
Nawet na Łotwie , po 100km zapiepszu w kurzu szutrów, piachów, korzeni, wieczorkiem jak była okazja dla relaksu wskoczyliśmy na chwile na jakiegoś lokalnego supa 😀