Skocz do zawartości

Pietern

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    804
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Ostatnia wygrana Pietern w dniu 7 Kwietnia 2019

Użytkownicy przyznają Pietern punkty reputacji!

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Piotr
  • Skąd
    Z miasta

Ostatnie wizyty

887 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Pietern

Wymiatacz

Wymiatacz (10/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Automat Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

791

Reputacja

  1. Haczyk mam w multitulu. Przypomniało mi się, że torebce podbidonowej mam jeszcze kluczyk do presty.
  2. Wożę jeszcze jedną spinkę do łańcucha i parę rękawiczek nitrylowych.
  3. Hm, spotkałem się z tematem co zrobić, żeby terkotał głośniej.
  4. Koła tanio kupisz na OLX, czasem nawet z kasetą, tarczami i oponami. Poszedłbym w napęd 2x10. Do korby dobrałbym suport. A manetki do reszty. Ale najpierw musiałbym dobrze sprawdzić, że rama cała. Sam pomysł apgrejdu nie jest zły, jeżeli dobrze (czyli tanio) poszukasz elementów i zrobisz sobie to sam. "Wymierający" standard (np: kół) to dobra opcja, bo można kupić porządną grupę za niewielkie pieniądze. No i snobizm musisz mieć w normie, bo Romet nie wzbudza szacunku u posiadaczy pozostałych chińskich ram, z innymi napisami.
  5. Rozpadła mi się torba podsiodłowa, więc przeszedłem na torbę podbidonową: Na miejsce torby podsiodłowej poszła kitajska lampka różnieświecąca: A stara lampka poszła do kosza.
  6. Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie.
  7. "Szersza grupa" nie jest jednolita, na całe szczęście, i mój wpis umieściłem pod tym co rzeczywiście było obelżywe (podobnie jak twoje "pytania" usiłują być). Ale to ci pewnie umknęło.
  8. A ty bez sarkazmu pytasz? Co takiego ciekawego byś chciał się dowiedzieć?
  9. Ja tam myślę, że ta próba powiedzenia czegoś prawdziwym kolarzom, to kolejny wykwit wysrywów frustratów, których nie stać na porządny rower i z tejże zazdrości gardłują, bo ich boli, że szlachta nie pracuje. Przecie wiadomo, że szlachta krócej niż 100 km nie jeździ, więc oczywistym jest, że nie będzie korzystać z krótszych ścieżek dla wioskowych. Tym bardziej, że tam nierówno i trzeba uważać na pieszych, przejazdy, itp. Nawet czujnik mocy by się wk... Czego wy nie rozumiecie?
  10. Ja dostałem dowód za Gierka... To się wypowiem. Trykot to rodzaj tkaniny, z której różne rzeczy robili. Mówiło się na te rzeczy, że są "trykotowe".
  11. Aaa, no to mnie uspokoiłeś. Bo ja sobie lubię tak bez trzymanki pojechać, piersią powietrzu stawić czoła i dumnie spoglądać wokół... No, lubię...
  12. Hm, to ty ustaliłeś taką wersję. Myślę, że taka ocena intencji innych jeźdźców niepotrzebnie podbija ci złość. Ja chcę tylko przypomnieć, że to nie ja straszę Krisa, albo i ciebie, jazdą bez trzymanki. Myślę, że w ogóle nikogo nie straszę, bo robię to głównie na pustych ulicach. Zainteresowało mnie co w beztrzymankowaniu "strasznego", bo zagrożenie widzę większe i częstsze w zwykłej nieuwadze.
  13. Jasne, tylko dlaczego miałby w ciebie wjechać? Chyba, że beztrzymankowcy dają tak na leśnych ścieżkach i mijają cię o kilka centymetrów. To wtedy rozumiem ból. Mnie chcieli skasować kilka razy wielbiciele gapienia się w liczniki i inne ekraniki LCD. Ale oni, jak najbardziej, trzymali ster w swoich łapach.
  14. Jeżdżący stadnie, piesi, i inna zwierzyna "se idom/jadom i gadajom". Jeżeli dzwonię to albo nie słyszą, albo reagują jakbym miał syrenę okrętową, czyli paniką. A mam dyskretny, chiński dzwonek. Trzeba się przyzwyczaić. PS. A co jest nie tak w jeździe bez trzymanki? Często tak jeżdżę, żeby wyprostować stare kości. Fakt, że można potłuc ryja, ale jak się trzyma kierownicę też można.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...