abdesign

Mnie dziś wkurzyło, to że konkretnie mi zmarzły stopy. Może w lesie byłoby cieplej.

Witek, zrób coś z PW bo się nie da do Ciebie napisać.

Przesadzacie Panowie i to grubo... Tak jak nikt kto jeździ więcej, nie jeździ kroskantrówką po trawniku pod pałacem kultury tak i szosą to za bardzo po mieście nikt nie jeździ... znaczy jeździ (dojeżdża) czyli na innych zasadach... Witek mieszkasz w Warszawie... Myślisz, że tą szosą to ja po Marszałkowskiej jeżdżę albo w Tirowisku? Naoglądałeś się (jak my wszyscy) gości którzy okręcając brodę wokół kostek jadą na tych ostrych kołach na bulwary, żeby zdążyć na kawę i wyciągasz wnioski totalnie bez sensu. Jak patrzysz przez pryzmat przebijania się rowerem przez miasto bo sobie nim do pracy jeździsz to też bez sensu - to jest jednak mordęga... Jeżdżę oczywiście i tak... tyle że przekalkulowaną trasą którą wiem że przejadę bez większego stresu - i tak zazwyczaj wolę dłuższą trasę. Ale szosa? Taka szosa-szosa? Wysiadasz na rower... jedziesz spokojnie przez swoje prywatne kłębowisko ścieżek samochodów, hulajnóg i Pań z pieskami, jedziesz tak ze 20 minut... grzejąc nogi - no bo jak inaczej, wcale nie ze względu na tych innych użytkowników tylko po to żeby na miękko się rozkręcić, dojeżdżasz tam gdzie masz dojechać trybiki spadają na mniejsze i jedziesz... Tak jak nie jeździsz po trawniku wokół bloku teraz, tak nie "jeździsz" rowerem po Marsa, Gwiaździstej czy innej Czerniakowskiej - nimi tylko dojeżdżasz. Jedyne co cię spotyka na tych miejskich odcinakach dróg czy ścieżek to taki Witek w młodszym wykonaniu który chce udowodnić, że szybciej ścieżką pojedzie niż gościu co turla się szosą wracając do domu. Serio idę na rower nic z lewoprawoskrętami na pasach światłach ścieżkach mnie nie dotyczy - te pierwsze i ostatnie 20 minut i tak jadę w trybie "no jakoś tam się gdzie jadę i wystartuję muszę znaleźć", to co mi zależy zlewać swoje pierwszeństwo i czekać aż niefrasobliwcy zagapieni w telefon sobie porobią te głupie manewry... poczekam i przejadę jak będzie pusto. No i to nie jest żadna wiedza tajemna... więc skoro się już ją posiada... to należy z niej korzystać... traktować baranów jak baranów i nie pchać się im pod koła.

Nie napalałbym się na 38c. Jak się przyjrzysz dolnym widełkom, to pewnie standard CX czyli 33c (może 35c) to jest wszystko co tam wejdzie: https://www.youtube.com/watch?v=lyYVbgok0Rg https://www.youtube.com/watch?v=rYD1xwPH_sc

Zadziała z oboma ale oba te wybory nie są idealne. Dla korby rs510 poszukałbym albo fd-6800/fd-5800 albo fd-4700. Nie generują tyle problemów z ustawieniem jak r7000 zwłaszcza na łańcuchu 10s, która nawet na łańcuchu 11s ma tendencję do przycierania Dla łańcucha 10s na korbie 9s też bym nie brał sory, bo przerzutki 10s i starsze modele 11s przerzucają łańcuch 10s szybciej niż sora która ma szerszą klatkę.

A "se pykłem" nową matę za 5zł od kafelka.

Rozwiązanie na pewno sprawdzi się w specyficznych zastosowaniach i na bank zredukuje baaaardzo mocno wszelkie szkła czy dobicia... ale waga... nie co zaakceptowania a boczne usztywnienie opony przy niskim ciśnieniu raczej też wielu ludziom się nie podoba.

Gdyby ten "patent" jako mankament miał cenę... + pół kilograma w koła, do tego zero zysku z niskiego ciśnienia. Edyta: Chociaż nie jest to alternatywa dla bezdętki, bo to raczej zupełnie nie to zastosowanie, to pewnie są miejsc gdzie się jakoś broni.

Witek, ale widzisz ten sam łańcuch w pozycjach 48/36 i 26/11?

Tak, różni ludzie różnej kultury pracy oczekują... to po pierwsze, po drugie pojemność nie jest wyznacznikiem działania napędu jako takiego. Całkowita pojemność w przypadku napędów 3x zakłada że używasz zarówno młynka z najmniejszą koronką i patelni z największą... a że tak nie robisz to poruszasz się w pojemności zgodnej z tym co przerzutka w papierach ma napisane.

To już są uwagi ogólne i samej kompatybilności łańcuch, kaseta czy przerzutka nie dotyczą ale uwzględniając to, że różnym doświadczeniem ludzie dysponują to: Przede wszystkim to jakim dysponuje się bębenkiem. Nie każdą kasetę da się założyć na każdy bębenek. ale również to jaką pojemnością przerzutki dysponujemy, jakie minimalne i maksymalne koronki obsługuje. Sama zamiana 1:1 kasety shimano na sram i na odwrót wszystkiego nie zamyka, zwłaszcza że usiłujesz "opędzić" mtb'ową przerzutką kasetę szosową...

ciut naciągasz... - STAL 7,85g / cm3 - TYTAN Ti GR2 4,50g / cm3

Przy 60kg... to raczej nie potrzebujesz czterotłoczkowego zacisku w takim rowerze... oczywiście jak chcesz to taki zacisk z przodu możesz zamontować i zestaw będzie mocniejszy, tylko to nie jest moim zdaniem ani konieczne ani finansowo uzasadnione.

nad tymi nie myśl... bo to już dość leciwa konstrukcja nad tymi nie myśl bo to przerost formy nad treścią - chyba że ważysz sporo albo naprawdę orasz tym rowerem konkretny teren. Bardzo dobrym wyborem do tego roweru będą po prostu BR-M6100

Można mieszać łańcuchy i kasety pomiędzy shimano i sramem... (zwracając uwagę jednak na parę rzeczy) Problemem jest to że nie każdą kasetę (zakres kasety) obsłuży każda przerzutka - to nie ma nic wspólnego z producentem jednej czy drugiej części. Nie trudno sobie wyobrazić że przerzutka która ma przesuwać swój wózek wzdłuż łuku który dyktują zębatki kasety np. 11-23, to nie ta sama przerzutka która musi sobie radzić z łukiem zębatek w kasecie np. 11-51 - a przecież obie kasety występują jako jedenastorzędowe.

Tarcze proste, ledwie zaczęte. Mam nadzieję że to widać na zdjęciach Zmiana kół na centerlocki stąd sprzedaż. Nowe kosztują jakieś 120zł - ja tyle chcę za obie.

Woom'a? jak straci 15% to będzie max... Bardziej rozpoznawalną markę lekkich dziecięcych rowerów niż Woom? kurna jaką?

@JWO - generalnie to jak wrażenia z użytkowania tego framesetu?

Myślicie że te Ritchey'e to Ritchey'e czy gdzieś spod Wuhan? https://allegro.pl/uzytkownik/renatad5/czesci-kierownice-16453?bmatch=dict210105-ctx-spo-1-4-0112

No tak, masz ten sam hebel który ja mam w zaskarze. Miałem go z i-spec'ową manetką m780 potem jak się z 2x10 na 1x11 przesiadałem to zmieniłem manetkę na m8000 na obejmę bo mnie szlak trafiał z i-specem'owym bałaganem.

@TheJW Ja mówię o konkretnych modelach i wszyscy wiedzą że shimano dba wyłącznie o łańcuchy na pudełkach których se napisało "dura ace" albo "xt"... reszta to syf... KMC w seriach X robi porządną robotę... ale różnice są... a Witek pytał w kontekście używanych przez siebie łańcuchów... używałem identycznych KMC - używam łańcuchów 701 i 901 i są zarówno trwalsze jak i kulturalniejsze w pracy. Jak ową kulturę dostrzec... jak Ci ktoś obok Ciebie piłuje na dobrym cichym trenażerze jeden i drugi łańcuch to zrozumiesz. A i owszem kmc produkuje dla Shimano - tyle że wyłącznie niskie modele które cieszą się opinia hmmm.... gównianej gumy? Sobie pod swoją marką też robi gówniane łańcuchy "Z" którymi raczej bym się nie chwalił.

Weźmiesz se m8000 i nie będziesz się musiał męczyć tematem co w co ma trafić... (ja tak mam )

Shimano oferuje od 11s oba rozwiązania.

Łańcuchy pokroju cn-hg901/701 są lepsze od kmc...

jako "dobijak" to może i tak tylko po co go mierzyć wtedy?