abdesign

Jakoś się mi do tej pory nie złożyło źebym jeździł na klockach od Japończyków na obręczach z węgla. A że potrzebuję na juź i tanio więc pewnie kupię właśnie Shimano. Jest jakaś różnica wyraźna pomiędzy c3 i c4?

Dlaczego dziwi? wiem że hasło ma trochę pejoratywne zabarwienie ale "każdemu według potrzeb" To po co wydać o X zł więcej jeżeli warunki brzegowe spełnia coś o x zł tańsze? Kolega dokładnie opisał swoje potrzeby. Zadowolą go (jestem o tym przekonany) więc deorki... 2x2. Czy slx'y są lepsze? No od deorek pewnie że są. Komplet deorek zwykłych to 600zł, komplet 4-tłoczkowych to 800zł, kupienie osobno przodu i tyłu deorek w systemie 4+2 to 700zł jak się do tego mają slx'y za 800? - srak - bez sensu hamulce finansowo... wyjdą grubo słabsze niż tańsze o 100zł deorki 4+2... a jak już wspomniałem zastosowania autora zaspokoją deore 2+2 Ja lubię mieć zapas brałbym dla siebie 4+2, więc takie proponuje. Po prostu zawsze staram się wybrać coś co finansowo jest najkorzystniejsze, a lubię ciut na wyrost (ale ciut minimalnie) nie musze jeździć na saintach bo są jeszcze lepsze... są? - no są. PS. nie boksuję się, trochę za mocno odebrałeś moją wypowiedź. Ona jest i do Ciebie częściowo ale też do autora wątku...

@Q_u to powiedz po co autorowi kotwica? Nie zatrzyma go avid db5? Wygodnie mu będzie na podstawowych deorkach, jedyny powód dla którego warto wziąć na przód np. 6120 to znikoma różnica w cenie... i należy to traktować raczej jako wyrost/zapas niż konieczność.

dobrze.. dobrze niech Ci będzie, zasłonię się autokorektą (chociaż tak naprawdę jestem analfabetą) A jak już po bandzie to może: https://www.bike-components.de/en/Trickstuff/Direttissima-Disc-Brake-Set-p61652/ wyrwą co prawda wątrobę po naciśnięciu klamki ale trudno o efektywniejsze i efektowniejsze zarazem. ps. wiem że żartowałeś a i magurki spoko, tarcze stormy też - miałem

uwielbiam ten tekst... rozumiem że ludzie używający cięższych rowerów wody nie wożą... jadą na sucho

Z tą wagą... to w jakieś dziwne miejsce pojechałeś, po pierwsze rowery aluminiowe jeżeli framesety są w podobnej cenie do dobrych stalowych są lżejsze dodatkowo zawsze rama alu jest zestawiana z karbonowym widelcem... więc będą się różnić i to dużo żadne tam 500gram... mój widelec jest lżejszy od Twojego o ponad 500... Rama Blockhous'a waży 1150, gdzie, co, jak ta Twoja stal waży tak samo... No właśnie Twój frameset waży 3100 gram... frameset eelko (żeby nie było że szosę porównuję) cholera jakieś 1350 mniej... Dalej jesteś pewny swojej oceny wagi rowerów? Tego się nie da obronić chyba że jako porównanie dasz tribana za 1000zł z widelcem aluminiowym... i tak będzie lżejszy od stalowego roweru.

Nie ma co naciągać budżetu do warunków które opisał pytający, najefektowniej wyjdzie przedni 6120 (do kupienia za 400zł) i tylny 6100 (do kupienia za 300zł) 700zł a spełnia każde racjonalne potrzeby w sporo cięższym zastosowaniu...

rama musi być diablo sztywna...

A co jest nie tak z obecnymi hamulcami? Tektro m275? Przesiadką na hamulce pokroju mt200 czy starsze m446 (tego to w ogóle nie ma sesnu bo to jest już nieprodukowane więc leżak magazynowy i może szybko zacząć szczać) to za wiele nie zmienisz - jeżeli obecne są sprawne to tyłka taka zmiana nie urwie.

Tak oczywiście sam blat 46t nie jest żadnym ograniczeniem w 99,5% czasu... bo nawet samo 46x11 to nie jest przełożenie do długotrwałej jazdy, a wręcz koronka 11t a nawet 12t na totalnie zjechanej kasecie wyglądają zazwyczaj jak nowe, gdzieś tam na dokrętkach może to ma znaczenie. Stąd ten cały wywód... jak, gdzie i z kim. Jak ktoś ma ochotę po przełamaniu szczytu przy lekko przyduszonych nogach i płucach, tak na zjeździe urwać kogoś to tego z korbą 46t będzie mu łatwiej ale to incydentalne pomijalne zdarzenia. e tam, Grx'y 400 i 600 wyglądają wystarczająco podobnie.

Tego roweru co prawda nie mam i nawet go nie dotknąłem ale część odpowiedzi jest po prostu uniwersalna. Zmiana z 2x10 na 2x11 jest dość prosta, wymaga wymiany prawej klamkomanetki i kasety... niczego więcej - już jest 2x11, tyle że w tym konkretnym przypadku sama zmiana na 2x11 do jazdy szosowej w grupie... nie zmienia wiele a w zasadzie nic. Zostajesz z mało szosową korbą, cięższym rowerem, mniej aerodynamiczną pozycją, kołami z gatunku kotwica. Jak to się będzie przekładało na jazdę w grupie, dużo zależy od tego jak i gdzie ta grupa jeździ. Możesz dawać radę i być zachwycony... może być Ci przykro. Samo posiadanie wyższej grupy grx niczego nie zmienia, bo różnica w posiadaniu 2x10 i 2x11 (zakładając że oba napędy mają tą samą korbę) też ma znaczenie w bardzo ograniczonej ilości sytuacji. Większe znaczenie od ilości rzędów w kasecie (czy 10 czy 11) będzie miało to, że chłopaki od szos będą mieli do dyspozycji szosowe korby 50x34 52x36 albo i 53x39... a Ty 46x30... Oni będą mieli rowery... skoro na 105'ce to w granicach albo i poniżej 9kg Twój będzie ważył 11... Ich rowery będą też zapewne miały niżej kokpity... mniej wiatru będą łapać, będą mieli szosowe gumy pokroju 25-28 a nie "szosowe" 30-32... na pewno grubo lżejsze koła. No i najważniejsze... ile chłopaki mają pary a ile Ty... jak teoretycznie jesteście równi a będziecie robić trasy na zasadzie "tylko średnia się liczy" i "kto nie trzyma koła ten zostaje" to Cię szybciutko ujadą... trzeci zakręt na 5-tym kilometrze i nie dojdziesz choćby Ci oczy pękły jak masz parę podobną jak Oni a jazda na 90% to dasz radę i będzie super. PS. piszesz koledzy mają... pogadaj z kolegami, lepiej to ocenią niż ktoś kto ani Ich ani Ciebie nie zna i nie wie jak jeździcie.

@Mihau_ ... polujemy na ten sam rower... i na dodatek pewnie na ten sam rozmiar... Ale za dychę? To chyba gołą używaną ramę ciężko. @tom1992ek jedyny rower jaki fizycznie kupisz i na dodatek jest rowerem... to wspomniany rc120

Ffwd f4r na 240'kach ale to było łatwo... za to kasetę 12-25 normalną od Shimano w starej normalnej cenie... to było wyzwanie. ale mam!

Pewnie że używam ale tam szosy stoją... 2x11.

Z Chinami mi nie po drodze A co do bębenka... po prostu miałem wątpliwości. Bo jak szukałem wcześniej (sporo wcześniej zaraz jak 12s wyszło i pojawiły się bębenki do dt) to były tylko na sztywne ośki a na qr9 nie... zakiełkowało mi podejrzenie że bębenek jest dłuższy czy coś i nie da się na 135mm tego wcisnąć. Ale to było dawno i luźne przemyślenia, zanim się zbierałem poważnie to zawsze świadomość tego ile mam rowerów i ile kosztuje zrobienie ich wszystkich na tą samą rzędowość mnie odstraszało nawet od poważniejszego zgłębiania tematu. Bębenki są już sobie ogarniam - dzięki Panowie.

Zacznę sobie od Dzień dobry . Pękam i chyba przejdę z x11 na x12. Długo się trzymałem bo posiadanie rowerów z kasetami o tej samej liczbie koronek jest wygodne. No ale... pora. I mam jeden problem będę to robił kompleksowo czyli 3 rowery, a jedna rama jest bez sztywnej ośki czyli piasta 135x9. Koła na piastach dt180... nie ukrywam że najchętniej złałożyłbym kasetę Shimano 10-45. Da się wymienić bębenek na microspline przy takiej ramie pod taką ośkę? Czy muszę rozważać bębenek xd i kasetę Sram'a?

Lepiej wklej zdjęcie swojego mocowania... bo bez tego to możesz dostać niestety błędne odpowiedzi... założenie że po odkręceniu adaptera zacisk PM pasuje do Twojej ramy choć wysoce prawdopodobne nie jest takie oczywiste... ps. Tak na marginesie "tylni..." hamulec nie istnieje.

Dziś wiało... jak zawsze "wyłącznie w twarz" ale to tam... wiosna zawsze konkretnie w mazowieckich wygwizdowiach wieje... Ostatnio było mocniej, więc dziś miałem dzień niby rege... To było tło/wstęp do tego jaką "przyjemność" sprawiła mi linka t.przerzutki i to w najdalszym możliwym miejscu w jakim dziś byłem. No kurde mogła strzelić kiedykolwiek... to nie, poczekała aż będę w d...ie Ponad cztery dychy wiatru w mordę i do dyspozycji dwa biegi... 52/11 - cóż, niby teoretycznie taki bieg istnieje... no i 36/11 - ten niby działa, nogi obsłużą i jak wylądować z singlem to matematycznie ujdzie... ale odgłosy łańcucha trącego o wodzik p.przerzutki - niezapomniane wspomnienia ... na myśl przychodzą mi tylko "rozmowy kontrolowane" i opis języka Szwedów.

mam nieodparte wrażenie że autor się pyta o samą wymianę zacisku... dajmy mu szansę zareagować na to co już padło.

A co jest takiego fajniejszego w klamce zee? Jeden pies czy to zee, deore czy bl-mt501 albo bl-m506.

No to się czegoś dowiedziałem

Przecież to sobie możesz zamienić i na gotowych zestawach

hmm przełajka... to nie zawsze coś co jest w stanie spełnić wyobrażenia o "gravelu"... i nie do końca o wygląd z 10-ciu metrów chodzi... mają swoje inne ograniczenia (szerokość gum... rzadko wchodzą więcej niż 35c) i nie mają "klasycznej szosowej endurancowej geometrii" - to często bardzo krótkie rowery. Ale taka mniej agresywna cyclokrośka: cube cross race... jak masz 180+ wystarczą Ci węższe opony zamiast krów (stoi na 33c ale włażą pewnie ciut szersze), nie przeszkadza geometria w kierunku CX zamiast endurance... to wisi jeden na alegrze z 2108 wystawiony w "szosowych" za mniej niż 6tys z hydrauliką... w kompaktowej korbie zawsze możesz wstawić blat 46t...

Zawsze warto kupić komplet... wychodzi grubo taniej i jak cokolwiek posika to masz gwarancje na komplet. co do mt200 bardzo przyzwoitego (niegdyś jak był tani) to jestem w szoku... są dwa razy droższe niż rok temu... to już nie jest hit...

Przyjmie bez problemu... Masz 3 blaty: pierwszy ma jeden sezon z 7tys... pod dziewczyną 50kg... (wygląda jak nowy) ten po środku olej bo nie jest mój nic o nim nie wiem, ten na wierzchu jest mój 75kg prawie 3 sezony... nawet ten na wierzchu (chociaż go wywaliłem) jeździł z nowym łańcuchem... Ile ma ten przejechane który wrzuciłeś... zależy pod kim. ale na pewno nadaje się do jeżdżenia jeszcze dość długo.