Skocz do zawartości

abdesign

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 037
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez abdesign

  1. Dajcież spokój. Jak jest w marzeniach naszych i jak to część ludzi wykorzystuje to jedno, jak jest naprawdę z resztą użytkowników to drugie. Mam kolegę który też wpadł jak śliwka w kompot jeździ poci się podjeżdżając, skacze strupy łapie przepadł - co miesiąc siedzi tydzień w Alpach. W życiu tyle nie jeździł i by nie jeździł tyle na zwykłym rowerze. No i to jest ta jedna prawda. Jest też moja żona z którą lubię jeździć ale no cóż... różni nas za dużo, albo ja się turlam albo Ona wymięka. Nie ma tu czasem miejsca na rower ze wspomaganiem? Przecież wypedałuje swoje. Jest też masa po prostu ludzi rekreacyjnych, starszych, turystów, kurierów z Bangladeszu... te rowery w swoim założeniu mają sens. No ale jest też druga prawda - paralictwo fizyczne i umysłowe. Gamoniada i rowery z napędami do orania pola jeżdżące wszędzie między dziećmi na ścieżkach też, po pieszych szlakach górskich - wszędzie. Grubaskowie którzy jadą w ogóle nie pedałując bo taki rower mają. Nie oszukujmy się są dwie prawdy razem a nie osobno.
  2. Nie ma takiej opcji ludzie zawsze będą chcieli mieć rowery zarówno te jak najtańsze jak i takie na których ścigają się sportowcy. Jasne udział wzrośnie ale analogi zostaną.
  3. Kto i kiedy tak powiedział? jakieś ślady na forum po tym zostały z 1902? Bardzo bym chciał, żeby to co malujesz mi przed oczami to była prawda - ale znam (tak znam i doceniam) niewiele przykładów ludzi którzy tak traktują elektryki... u nas to dalej taka nowa "wsk to ścigania się po wsi".
  4. Tak, tyle to średni amator jest w stanie krótkoterminowo w kontrolowanych warunkach jechać. Ten kto tak uciągnie 10km to już umie się zachować na rowerze. Nie będzie tyle jechał ścieżką rowerową. Ja to wiem i Ty zapewne też. A z tym to się w pełni zgadzam. 20mph to idealny punkt w którym sam bym przepisy ograniczające umieścił.
  5. Ale niczego nie musi robić, może sobie wziąć "całkiem przeciętny" rower jak ten caad13 na ultegrze z randomowymi ale przyzwoitymi kołami i postawić go obok shiva... w wersji s-works... na dura-ace i wyjdzie że rower za mniej niż 10tys na aluminium jest lżejszy od takiego karbonowego za 60tys.
  6. @bonassia Ale jakie to ma znaczenie ile waży rower w kontekście wagi alu/wegiel skoro same gołe koła (bez gum i kasety) potrafią się różnić o kilogram albo lepiej. Poza tym jak wspomniałem - przeznaczenie samego framestu. Biorąc skrajności - masz ramę do jazdy w górach i np. taką z przekrojami jak w budowlance bo nie ma być jakoś ultra lekka tylko opływowa. Materiał tej ramy jest dużo cięższy - dużo ale ta rama ma dużo więcej dużo lżejszego materiału: Jak postawisz obok siebie rowery przeznaczone do tego samego na tym samym osprzęcie i kołach to carbon będzie urywał te gramy i już.
  7. Oj aluminiowe ramy potrafią być lekkie Blockhaus 67 w moim rozmiarze waży 1150 gram, a przecież są i lżejsze - Caad13 1100g, emonda alr5 1110g - bez problemu można znaleźć różniący się niuansami "tak że będzie na identycznym osprzęcie" cięższy rower na karbonowej ramie. A na pewno można znaleźć ramę karbonową cięższą niż wylajtowane aluminiaki. Wystarczy zobaczyć frameset Madonki SLR... i porównać to z takim Merckxem który w całości z 350gramowym widelcem zamyka się w 1,5kg... Różne są rowery do różnych celów - alu może być spokojnie lżejsze i to pół kilo od najdroższego karbonu...
  8. Korby 10s i 11s to jedno i to samo. Poza napisem na pudełku niczym w praktyce się nie różnią. Masz nawet producentów, którzy piszą na swoich korbach 10/11s. Szerszy wózek przedniej przerzutki w stosunku do zastosowanego łańcucha spowalnia minimalnie zmianę biegów ale minimalnie, nie zawsze to nawet zauważysz... no chyba że dajesz przerzutkę z grubym przeskokiem typu 9s do łańcucha 11s wtedy zauważysz na pewno. W drugą stronę węższa klatka a szerszy łańcuch to lipa bo trze. Nie podobno i nie prawie - jest identyczny.
  9. Jeżeli chodzi o samą przednią przerzutkę to kompatybilność nie ogranicza się tylko do tego co napisałem. Możesz sobie pożenić sorę z tiagrą. Tyle że przerzutka 9s do szerokiego łańcucha zamula na łańcuchu 11s. na 10s mniej jest to o ile w ogóle wyczuwalne. Spadanie łańcucha w kierunku ramy to raczej wynik zbyt małego ograniczenia śrubą wychyłu wózka albo przednia przerzutka jest ciut za wysoko zamocowana. Linia łańcucha tu nie ma nic do rzeczy.
  10. Jakby Ci tu napisać żebyś tego nie odebrał ofensywnie... no cóż nie umiem - gadasz pierdoły. Młodej przeszkadzało że rozkręcone sprężyny pozwalają za łatwo wypiąć but, po prostu wypinały się Jej buty nie tylko wtedy kiedy chciała (całe lata temu)... Na spd-sl też nigdy nie narzekała, wręcz przeciwnie. Edyta: W sumie nie wiem po co wcześniej napisałem to co napisałem (skasowane) - wystarczy że jeździ już wystarczająco długo - nie, nie przewróci się.
  11. Tiagra 4700 jest generalnie kompatybilna z całym GRX'em, ze samą sobą oraz każdą szosową grupą 11s od Shimano. Generalnie wszystkie te grupy są "jedenastkowe" a wszystko co z Tiagry i niższego GRX'a robi grupy 10s to jedna zębatka w prawej klamkomanetce. Można sobie mieszać co się chce - zgadzać się musi tylko ilość przełożeń w klamkomanetce z tym jaką mamy kasetę oraz nie należy stosować łańcucha 10s z przednią przerzutką 11s - reszta co się chce i jak się chce. Oczywiście zasada pojemności napędu, długości wózków czy dobranie p.przerzutki pod blaty korby obowiązuje - ale to jest oczywistość. Można sobie np. założyć korbę grx 10s z przednią przerzutką 11s łańcuchem 11s dać z tyłu tiagrę 4700 10s i tylko klamkomantka i kaseta zdecydują czy napęd jest 11s czy 10s
  12. Elita we wpinaniu w pedały . Teraz są różne ciekawe nowe dyscypliny na olimpiadzie to może i taka mogła by se być?
  13. Nie ma czegoś takiego jak obowiązkowa wywrotka... Ja się wywracałem te "3 razy" ale winą było gapiostwo i fakt że przesiadałem się z nosków. Automatyzm wziął ten raz czy dwa górę i brałem już stojąc nogę do tyłu zamiast na bok piętę. Ale to było raz czy dwa...a winą były przyzwyczajenie z nosków. Za to córka? Nigdy - założyłem Jej spd'y schodziliśmy na rower, miałem Jej zamiar wytłumaczyć... no ale zanim sam wyszedłem to Ona już wsiadła i pojechała. Wróciła po minucie i usłyszałem "Tata weź skręć te pedały mocniej bo się jakoś stopa rusza" o i tyle z wywracania, którego nie było.
  14. Żadna tam wada w szosie... zresztą to raczej dotyczy (ten problem że się źle ustawiają) takich które mają z drugiej platformę. Szosowe pedały i pedały "szosowe" do bloków mtb ustawiają się pionowo z klatką pod but, tak że wpiecie jest banalne. Jak nie będziesz wpinał z kopa to sie nie obracają bez sensu.
  15. No wykombinowałeś zestaw nieistniejący w naturze. Z jednej strony przerzutki 3x to raczej nie mają wózków poruszających się po łuku wyznaczonym przez zębatki 22 i 36... z drugiej strony te przerzutki 2x które owszem różnicę 14t ogarniają niekoniecznie są w stanie wychylić się tam gdzie blaty w korbie 3x są...
  16. Każdy ma swoje oczekiwania i swoje doświadczenia i bardzo dobrze bo w różnorodności tkwi urok. Ja też jeździłem w "góralu" w spd 20 lat, no może teraz to jest 20 bo zacząłem jakoś w 2000 moje pierwsze szosowe to były ultegry 6700 więc też już dość dawno... Kupiłem, przykręciłem, wpiąłem się i pojechałem, o i tyle nauki. Nigdy nie miałem problemów z obijaniem nabiału i zerowy problem z wpinaniem. Ale tak chodzi się w tym słabo - jeździ fantastycznie, zdecydowanie lepiej niż na spd bez -sl.
  17. No to może kierunek - pd-es600, "szosowy" pedał pod bloki spd.
  18. eeee niby jak chcesz do spd-sl wciskać bloki spd? pd-6800, pd-6700, pd-5800 pd-m636 Jak to ma być kompatybilne?
  19. @JWO No to możesz jeszcze tak: pd-a520 Oczywiście jest to tylko proteza tego poniżej ale pozwala chodzić i jeździć w dobrym podparciu tak pseudoszosowo no ale tego poniżej nic nie przebija: Pd-6700
  20. Dokładnie, nic ramka w pedałowaniu bez wpięcia nie daje. Blok wpada w pedał po obrocie albo trzech jak się nie trafi i ma pecha bo pedał jest uwalony błotem, dokładnie tak samo się pedałuje i trafia w początkowej fazie jazdy na i bez ramki. Ramka jest specyficznym i bardzo przydatnym rozwiązaniem, ale nie do tego służy - ona jest do miękkich butów. Jak się jeździ w owych miękkich butach, które są dedykowane nieco innym zastosowaniom niż ganianki XC to ramka daje dodatkowe oparcie, którego zwykły pedał nie zapewnia bo w zamyśle współpracuje ze sztywniejszymi butami. O tu widać do czego jest ramka: pd-m545 pd-m8020
  21. Przez cały lipiec olałem pogodę z prognoz, patrzyłem tylko w niebo czy akurat nie pada albo czy się nie zanosi... tylko raz było mi przykro. Nie wiem co mnie zdenerwuje bo dopiero teraz idę na rower. Może dzisiaj nic
  22. Czemu do innego po inną "poradę". Niby zabieg zespolenia kości to nie czary mary, ale jak puchnie w takim stopniu, dretwieje i boli że nie ma szans bez przeciwbolowych godziny wytrzymać to się wraca na konsultację tam gdzie się było. Na 95% pewnie jest ok i taki urok ale zawsze jest te 5% ktore warto sprawdzić. Tylko tyle. A już bez jaj z tym że lekarz w takiej sytuacji ma stanąć w rozkroku bo inny coś innego wymyślił. Nic nie wymyślił, normalna sprawa kontrolowanie po takim zabiegu. Nawet u pierwszego kontaktu czy na sorze, sprawdzą powiedzą co dalej.
  23. Czy Wy jesteście poważni? Dziewczyna po tym co napisała ma nie usłyszeć że natychmiast ma zapierniczać do lekarza tylko poczytać jaki problem koledzy mają z szumowskim i kto kiedy z psem był u weterynarza? jest gdzieś poziom abstrakcji który wykracza poza moja zdolność pojmowania.
  24. Dziękuję Panowie, z remontem to ja sobie poradzę... ja nie wiem czy jestem w stanie przetrzymać wizyty w sklepach i wybieranie kraników i przycisków do kibla ze swoimi dziewczynami, już mam za sobą dwa podejścia w tym tygodniu. Witek - wzajemnie, chociaż moja łazienka przy Twoim dachu to pryszcz... wytrwaj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...