abdesign

Nie ważne ile to kosztuje - za niszczenie tych ram powinien dostać pompką przez łeb. Z resztą na szosie pomimo posprzątania wątku ten rower i tak dobrze jest skomentowany...

Druciarstwo @Sobek82'a fascynujące

Serio?

Pytają czy masz skończone 18lat i nie zostało wobec Ciebie wszczęte postępowanie o ubezwłasnowolnienie. Czy jednak powinni się niepokoić, że potem ktoś w sądzie będzie się czepiał że wiedzieli o planowanym samobójstwie i nie reagowali... To żart, nie bierz tego serio. albo w zasadzie bierz.

Do przełajki od Dawida, kurier właśnie prztargał. Nie przedźwigał się

Dużo już miałeś tarcz? Co Ci się takiego wydarzy jak założysz kawał blachy na której producent napisał takie literki i będą po niej szorowały klocki metaliczne?

A to jest zdanie na wyrost... oczywiście rodzaj tarcz tj. materiał z którego zostały wykonane, ich kształt etc. ma zdecydowanie mniejsze znaczenie niż wielkość Ale nie jest tak że nie ma to żadnego znaczenia.

"lubisz mieć bardzo nisko siodełko" siedzieć prosto na rowerze o geometrii pi razy oko mtb... i narzekasz na ból kręgosłupa... to jakby Gesslerowa napisała że lubi śledzie zagryzać ogórkami popijać kefirem i ma problem bo jej za dużo papieru toaletowego schodzi... a jako "rozwiązanie" problemu proponuje dłuższe rolki papieru i odświeżacz powietrza.

T780 będzie i jest godna uwagi... tyle że szansa na to że wina źle działającego napędu rzadko leży po stronie przerzutki... jak nie zmielisz szprychami to trudno popsuć, no wózek można zgiąć ale one się dość łatwo poddają prostowaniu (chyba że to już "ósemka" ale to sam byś widział) Na pewno to dobry serwis i na pewno chodziło im o przerzutkę? A nie o krzywy hak czy stare brudne pancerze, pozaginaną linkę zjechane do zera kółeczka czy... dające jako pierwsza objawy o których piszesz zużyty łańcuch i kasetę?

Fc-6800 lub fc-r8000 najchętniej z zębatką 46 lub gołe ramiona, albo ze zjechanymi zębatkami, ważne żeby były 170 i stan techniczny b. dobry i akceptowalny stan wizualny. A może się komuś znudziła dura ace 9000... Oczywiście jak ktoś ma do sprzedania te korby z innymi zębatkami to rozważę jeśli cena uwzględnia to, że nie bardzo potrzebuję zębatek innych niż 46... 52 i 50kę mam nowe w pudełku... Pozdrawiam Artur.

też

Nowa czapka...

Gdyby ten zacisk z klamką pokroju mt500 zamiast mt200 to tak, byłby to postęp, bo sam zacisk nie odbiega od deorki (te same tłoczki) jeżeli chodzi o siłę hamowania. @cinol123 dla shimano nie ma różnicy 21 czy 22 dwa czy 4 tłoki - dało temu dowód produkując miszmasze każdego typu klamki z każdym rodzajem zacisku. Czyli samo shimano uznało, że wszelkie różnice w średnicach przeróżnych tłoczków (które oczywiście występują) ma znaczenie może dla siły ale nie dla kompatybilności. masz: klamkę mt200 i zacisk czterotłoczkowy mt420 sprzedawane w komplecie i masz ten sam zacisk z klamką servo sainta... i milion innych odsłon pod postacią zee xtr slx deore etc. miałeś zacisk 447 z klamką 447 i z klamką 506. Masz klamotki hydro tiagry z zaciskiem tiagry.... mają inną budowę tłoka w klamce niż ultegry? bo zaciski się różnią średnicą tłoczków. Nie ma opcji żeby coś było niekompatybilne chyba że w tabelkach.

Oba mają 22mm średnicy już się nie męczcie. To że slx'y mają 22mm wiadomo nie od dziś bo shimano samo się chwali, że to jest atut w stosunku do deorki która ma 21mm A Ultegra ma tak: "Oversized 22mm ceramic pistons optimized for heat insulation, lightweight and stiffness" - więc można se pozamieniać. PS. adaptery do ram FM ssą.

Rozumujesz logicznie bo zyskałbyś zębatki 16 i 18 więc obciążenie z 3-ech rozłożyłoby się na 5... Ale @SoloTM mnie ubiegł, przerzutka obsługująca kasetę 11-34 raczej będzie kuleć z kasetą 11-25.

Jak wyżej m765 to stary XT, m675 to stary SLX (chociaż nie aż tak stary jak m765). A zacisk możesz wybrać dowolny z banjo (m7100 - pasuje), bo taki przewód ma zarówno m765 jak i m675. ja z wielkim zdumieniem odkryłem, że shimano porzuciło produkcję Crane'a i Titlista'a. Hamulce m675 mają 8 lat, m765 mają... ~15.

@uzurpator Może jak Sagan sobie nie może pyknąć Benneta to spoko nie o te 2 waty idzie, które mu popsuje kółko 9 zamiast 11... ale jak go ekipa holuje 3h usiłując usiedzieć przy okazji jakiemuś upartemu koniowi z Holandii który ma za zadanie w tym jednym etapie podusić wszystkich... to tym chłopakom jednak stała kadencja pomaga... Oni ten wiatr na ryło biorą najczęściej przy 53/15-14-13-12... a mają to robić na 45/13-12-11-10? to jest to samo? Zamiast użyć kwadratowego kółka 10s tego od srama raz na ruski rok mają tak 3h jechać? I jeszcze jak muszą naprawdę długo mocno ciągnąć w pofalowanym terenie bo np. dochodzą peleton to im wszystko jedno że pomiędzy najmocniejszymi biegami mają nie 9% tylko 11%? No chyba jednak nie... 12/11 = 9,1% ... 10/9 = 11,1% Oczywiście co do wykorzystaniu tego w CX'ie czy gravelu - super sprawa.

Dla kogo to miałby być napęd w szosie? Mam 53/39 i kasetę najczęściej 12/28 - na mocnych biegach miałbym zamienić ~8% przeskoki na ~11%? Dodatkowo obniżając kulturę pracy napędu?

pełna zgoda... bo to prawda i dobry punkt wyjścia do konstruktywnej rozmowy. I wcale nie dotyczy tylko amatorów bo sporej części mocnych off-roadowców też. Mam kolegę którego objadę jak chcę na prostym terenie czy szosie - nudzę się jak z Nim jeżdżę - ale to jest kwestia różnicy w naszej kondycji... jak pojedziemy w konkretne hopki i kamienie... to On mnie tłucze jak chce pomimo że mu odjadę na podjeździe czy prostym odcinku - to On mnie na krętych zjazdach ośmieszy - i robi to na platformach za nic w świecie nie możemy Go do klików przekonać. I może dobrze że się nie daje no tego to nie powinieneś napisać... bo to ... nieprawda i utrudnia możliwość prowadzenia konstruktywnej rozmowy. I z tym nie polemizuje - nie mój poziom abstrakcji. To trzeba było kupić sztywne buty, albo inne pedały... bo pd-a520 to pedały do sztywnych butów. Twoje negatywne doświadczenie z pedałami klikanymi opiera się na podstawowym błędzie - zbyt miękkie buty do konkretnego pedała. Kiedyś używałem stosunkowo miękkich wiązanych butów adidasa el-moro z jakimś numerkiem (pomroki dziejów więc mogę coś pieprzyć - ale but wiązany i miękki)... ale wpinałem je w pd-m636 - oparcie trzymanie co tam chcesz - jak wpięty w narty poczucie kontroli o którym piszesz - genialne. No a jakbym miał te buty na pd-a520 - to tak, zrobiłbym to co Ty - wypieprzyłbym ten zestaw na półkę.

Przecież to jest dyskusja o dupie maryni... są ludzie którzy lepiej czują się na platformach nawet jadąc szosą - koniec. Trzeba to zaakceptować, bo polemika z komfortem konkretnej osoby nie ma sensu. A argumenty będą padały coraz bardziej idiotyczne - już padają.

Oj chyba chodzi o coś innego, oczywiście moja interpretacja może być mylna... Mój kumpel tak złapał kontuzję - Wystawił nogę wchodząc w bandę i przyhaczył o kamień. Po prostu uderzenie od spodu w stopę (piętę) potrzaskało mu bodajże kość strzałkową. Ale szczerze powiedziawszy do tej bandy i ja nogę wystawiałem, po prostu miałem więcej szczęścia albo może pecha nie miałem... - bo jak mówię wypinałem buty i też tę girę wystawiałem.

Shimano nie wpadło na pomysł produkowania klocków metalicznych do hamulców mt200 i innych swoich konstrukcji poniżej deore więc nie masz jak znaleźć innych symboli klocków dla swoich hamulców. Jak chcesz alternatywy do b01s musisz posiłkować się innymi producentami. Wyżej masz dobrą podpowiedź odnośnie klocków.

Przede wszystkim filmy z otb na szosie mają się nijak do gleby na mtb... szosowe pedały nie wypinają się rwane do góry tak łatwo jak mtb,

I co te filmy mają wspólnego z omawianą sytuacją?

Stary najprawdopodobniej nic by Ci więcej ponad to co sobie zrobiłeś nic by się nie stało. Zatrzaski przy takich siłach puszczają dokładnie tak samo jak te w nartach, nawet nie czujesz kiedy Ty już leżysz a rower sobie szybuje. Ja mam takie doświadczenia, próba ustania po grubym wybiciu i kiepskim lądowaniu ... na przednim kole a w konsekwencji na barku i głowie. 18kg rower wyrwał bloki z pedałów (m636) nawet nie poczułem szarpnięcia. Za to jakbym zdjął nogi z pedałów platformowych przy pierwszym kontakcie koła z podłożem.... to sobie mogę wymyślać różne historie.... Ale szczerze byłoby pewnie tak samo. Ja się w klikach wyglebiłem ... dziesiątki razy. Zazwyczaj zdążając się wypiąć z automatu ale nawet kiedy tak jak przy "lądowaniu twarzą" wykonała to za mnie fizyka nie różniło się zagrożenie od tego jakbym miał platformy. Z roweru z klikami zaskakuje się dokładnie tak samo... obejrzyj kiedyś zawody cyclocrosowe...