Skocz do zawartości

abdesign

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 037
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez abdesign

  1. Jak zechcą to zrobią inny ciąg, jak nie zechcą to nie zrobią. Szosowe 12s na razie nie ma żadnego ciągu. Przeczytaj uważnie co napisałem. Mogą jak zechcą ogarnąć to wymieniając tylko dwa małe elementy. Tiagry 4700 od klamek 11s nie różni nic oprócz ilości i rozstawu tych ząbków. Tak na marginesie zmiana ciągu linki była zarówno w szosie jak o mtb spowodowana tym że 2:1 Nie zapewniało precyzji przy gęściej upakowanych koronkach kasety... Tak jak systemy zbliżone do 1:1
  2. Idę o zakład... że dobry fachowiec da radę nawet bez pomocy shimano spokojnie dorobić CNC te dwa elementy (te koła zapadkowe) w klamce które widać na zdjęciu tak aby klamka zyskała dwanaście przełożeń... ... Bo tylko tyle trzeba. O jeden ząbek więcej na obwodzie - trochę ciaśniej, rozmieszczonych w odległościach wynikających z prostego działania matematycznego... wynikającego z różnic w odległościach pomiędzy koronkami kasety 10 lub 11s a nową kasetą 12s. Skoro Shimano wypuściło kasetę 12s na stary bębenek 11road to wniosek jest prosty - koronki kasety są ciut gęściej upakowane więc jak ktoś się uprze to mu się uda "wypuścić" mechaniczne 12s na długo przed Shimano. Reszta komponentów jest... bo stara przerzutka niezależnie czy tiagra czy 11s będzie się przemieszczała tak jak każe jej klamka (za ruch wózka na jeden klik odpowiada przecież ta odległość między ząbkami)
  3. To w ogóle nie jest kwestia obcięcia czy dodania ząbka, ani tym bardziej różnicy w uciąglu linki... bo na razie to 12s niczego nie ciągnie... To jest wyłącznie kwestia szerokości kasety i ilości oraz gęstości upakowania "żąbków" na jednym elemencie w klamce..., bo tak jest pomiędzy 4700 a np. 6800 różnicą jest jeden pierścień z ząbkami różnią się ilością ale i gęstością... to większa ilość zębów na tym pierścieniu gęściej upakowanych zmusiłaby nawet obecną przerzutkę tiagry 4700 do obsługi 12s... Shimano musiałoby tylko chcieć to zrobić... Ps. 4700 nie ciągnie tyle samo linki co 6800 to tak na marginesie. Ciągnie jej ciut więcej bo każdy skok musi pokonać nie 1/11-stą kasety tylko 1/10-tą kasety węższej o 1.8mm. A to reguluje... właśnie odległość pomiędzy ząbkami w tym pierścieniu.
  4. Tyle że ja nie chcę niczego w prędkościach grzebać. Patrzę na to trochę inaczej, nie wiem kwestia wieku? Już dawno nie myślę o sobie jako o pępku świata, milion rzeczy jest na świecie które mi osobiście przeszkadzają, nie są dla mnie idealne, jak siebie wezmę jako punkt odniesienia to są zupełnie bez sensu. No ale tak to nie działa. Na tej nieszczęsnej ścieżce jest jak jest, ma swoją określoną szerokość, przebiega przez miasto, krzyżuje się z ruchem samochodowym pieszym, ma różnych użytkowników... no i co tam ma robić rower, który jest tym "padalcem 45+" no co? Tylko Ghandhi będzie go używał i przyspieszał tylko jak ma widoczność 100m i na dodatek nikogo wokoło? No nie, tak nie jest i nie będzie. Na tej ścieżce jedzie sobie też dziecko do szkoły z tornistrem i przez tą ścieżkę przechodzi mama prowadząc dzieci do przedszkola. No i znajdzie się na niej 19-sto latek na elektryku bez blokady który będzie robił wheele 40km/h bo może, bo prawo by mu tego nie zabraniało, nikt nie mógłby mu nawet zwrócić uwagi nawet policjant na przejściu na Marszałkowskiej... Czy ktoś rozsądny, racjonalny i Bogu ducha winny ale jadący po ścieżce podobnym rowerem stosunkowo powoli na tym traci? Tak traci, ale On nie jest pępkiem świata. Koniec 37-ciu mln ludzi nie można obdarzyć zróżnicowanymi prawami, musi być regulacja która jest zgniłym kompromisem. Tak sobie pomyślałem, ja nie cierpię ścieżek... dla mnie idealnym pomysłem byłoby gdybym został "cwaniakiem" a nie "frajerem" i mógł przykleić na rower naklejkę "elektryczny 25+" i mógłbym sobie jeździć obok ścieżki po asfalcie. Zapłaciłbym sobie te 50zł ubezpieczenia, zarejestrował... albo w ogóle niech powiedzą, że rower szosowy może być sobie motorem, prawo jazdy mam no genialne rozwiązanie... nie tylko ja ale 100% szosowców by na to poszło w pierwszym odruchu. Tylko czy to by było idealne rozwiązanie dla tych samych szosowców jak już siedzą za kółkiem samochodu??? No nie... aż takim "głupim Jasiem" nie jestem żeby to powiedzieć serio. Jeszcze raz - ustawodawca nie zabrania używania tego typu rowerów, nie chce ich tylko razem z owym 13-sto latkiem z tornistrem w jednym miejscu...
  5. zerknij do 4700 i 6800...
  6. No coś Ty? przecież to jest JEDNO "kółko" które ma gęściej lub rzadziej rozstawione ząbki pod zapadkę... cala różnica w mechanice klamki od clarisa po D.A.
  7. Ebajk 25+ może sobie być nawet krokodylem... przecież nie o definicję roweru rozumianą tym czy pedałujesz czy nie tak naprawdę chodzi. Tylko o to że ustawodawca zdefiniował jakim pojazdem możesz się poruszać po ddr'kach a jakim nie i nie zabronił używania takich pojazdów. Można nimi jeździć. Albo jesteś legalistą albo nie jesteś. Ja jestem więc nie akceptuję zachowań sprzecznych z moim (zgodnym z intencją ustawodawcy) rozumieniem przepisów. Dla mnie ustawodawca mógłby po prostu określić maksymalną prędkość poruszania się po ddr'kach i 25km/h jest prędkością wcale nie głupią, przy czym nic by to nie dało jak dobrze wiemy... Jestem sobie ja ktory ddr'ką jedzie fragment żeby dojechać do asfaltu i jest Jasio 13letni mój sąsiad ktory ma problemy z koordynacją i pani z dzieckiem która przez tę ścieżkę przechodzi.... tam ma być bezpiecznie dla nas wszystkich. Więc ja ddr'kami jadę powoli... chociaż potrafię naprawdę długo jechac ponad 40km/h samymi nogami ale tego nie robię na ddr'kach. Tylko to nie może polegać w przypadku całej społeczności na tym że uznamy że każdy myśli tak jak ja. Prawo powinno być przestrzegane przez wszystkich i już. Najgłupsze w oczach poszczególnych jednostek ale jednakowe dla ogółu jest lepsze niż brak jakichkolwiek regulacji.
  8. Poczekaj... Jak widzisz można jednocześnie tak uważać... i się z tym nie zgadzać w tej samej wypowiedzi.
  9. No ale taka jest idea ma się stopniowo zmniejszać a na poziomie 25km/h wspomaganie ma wynosić 0. Ja Was nie rozumiem. Przecież to nie jest tak że nie wolno Wam używać takich pojazdów, które sobie jadą 45km/h. .. macie sobie tylko zrobić wypad ze ścieżek rowerowych i je zarejestrować. Przecież wolno Wam tym jeździć.
  10. Godzinę zajęło Ci przejście od legalizmu do anarchizmu... czyli toczymy rozmowę z dzieckiem.
  11. Stary my nie jesteśmy w sądzie... Masz wspomaganie powyżej 25km/h czy nie? 6 lat masz że nie umiesz się zadeklarować? Wiesz mi cwaniactwo mi nie imponuje... raczej się brzydzę.
  12. Nie jestem prokuratorem tylko inżynierem. Taki facet co zerojedynkowo traktuje matematykę. Masz wspomaganie powyżej 25km/h? Sam dajesz do zrozumienia że masz. Więc albo pieprzysz głupoty, albo chcesz się słownie poprzepychać... A mam wrażenie że oba te stwierdzenia się nie wykluczają.
  13. Tak rowerem masz prawo. Ale Ty nie jeździsz rowerem. To jest istota problemu.
  14. Coś tam dzwoni ale nawet niekoniecznie w kościele... Tak wzrasta składowa oporu powietrza... tyle że pomiędzy +25 a -15 to mniej niż 15%. To mniej więcej tyle jak byś wiatr w twarz z 7km/h zamienił na 8km/h no zabiło i nie da się jechać... Ps. Mi już nie odpowiadaj. "Peletonie" Ty... na elektryku pomiędzy samochodami w ogóle bez prawa do przebywania tam...
  15. Pudło. Jeżdżę w ujemnych. Dalej Cie nie rozumiem. Albo może Ty mnie nie rozumiesz. Ja akurat e-bajki akceptuję. Masa ludzi na tym skorzystała. Ja osobiście tylko odblokowańców nie akceptuję. Te w lesie też mi przeszkadzają.
  16. Dużo osób jeździ zimą rowerem zmieniając typ roweru np. na przełajowy, część zamienia rower na trenażer, na narty biegowe etc... więc to pytanie to w kontekście czego? Jakąś zaletę ma taki elektryk w deszczu na ścieżce rowerowej jak jest tam śnieg a temperatura spada do -15? Czy odwrotnie może i wtedy się nie da? Nie rozumiem intencji po prostu.
  17. Zawsze jak widzę takie skarpety to mi się przypomina jak jednemu chłopakowi sędzia tuż przed startem czasówki kazał zdejmować skarpetki :)))) kosztowało go to 20 sekund na samym starcie. Pikło... mu do startu a chłopak kończył jeszcze zakładać buty.
  18. No i dalej jest niesprzedawalny Witek zasugerował, że z tym sprzedającym mogłaby być ciekawa rozmowa... kurde nie jestem w stanie wymyślić JEDNEGO pytania które mógłbym zadać... Patrzę na to i "ZEN" - przyjemny obrazek po 30sekundach półkule się rozłączają i zero myśli.
  19. nosz kurna kopię sobie grób, pożyczysz łopatę? Ależ uwierz w opór ludzi jeździ treningi na ciężkich kołach - specjalnie. Na dodatek w większości przypadków wydatek energetyczny na wylajtowanym rowerze jest ten sam co na cięższym - po prostu średnia prędkość nieznacznie się różni. A prawie każdy chce jeździć szosowym rowerem szybko i męczy się z zasady bardziej niż kolega "elektryczny".
  20. Nie wiem czy ja bym chciał zarządzać jakimkolwiek państwem Ja? niegdysiejszy anarchista (to taki co nienawidzi m.in. komunistów jako skrajnie opresyjnego wobec jednostki systemu) który został jako dojrzały człowiek liberałem? Coś Ty w imię poszanowania wolności jednostki pewnie bym zaorał takie państwo w rok i spowodował katastrofę. Lepiej żebym ja się tym nie zajmował. Dlatego ze 20 lat nie bawię się w politykowanie a zajmuję byciem ojcem, inżynierem czy rowerzystą. PS. to coś jak z Koreą Południową jako soczewką tego co jest "nie tak" w różnych miejscach. Na usta ciśnie się tylko jedno wyłapać przywództwo razem z Kimową dynastią wsadzić w kaftany i do głupiejowa zamknąć. Konieczne, moralne... no ale ta armia mrówek która od 70-ciu lat defiluje - co z nią?
  21. Witek... jaki fajny miks??? miliarderzy i laogai. Jachty i wycinane nerki. Wille, oszałamiające wieżowce i całe dzielnice ludzi z hutongów wywalane na bruk bo partia nową wizytówkę miasta buduje. Oglądałeś "Chińska cena życia"? albo czytałeś Łozińskiego "Piekło środka"?
  22. A to akurat dość rozsądnie sformułowane przypuszczenia. Jestem podobnego zdania. Taki podział pasowałby dużej części użytkowników a Shimano też by chyba najlepiej na tym wyszło. PS. i zrobią to pewnie za rok...
  23. Za raportem sprzed 7 lat... Chiny zmniejszyły eksport... to się pozostali tłuką... a czemu zmniejszyły? Żeby się pozostali tłukli.
  24. Właśnie odwrotnie. Pora zacząć postrzegać Chiny jako pępek świata... Niebezpieczny i wrogi. Bo to po prostu wróg o potencjale który reszta świata sama zbudowała. Pora zmienić podejście. Zaboli zmiana ale jak nie zmienimy to nas zjedzą już Świat pogryźli.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...