Zakładam, że ktoś będzie miał rower fabrycznie wyposażony np. w SLX 12s i po tych 800km chciałby wymienić zużytą kasetę to być może będzie się rozglądał za jakąś chińszczyzną na której zaoszczędzi 50zł ale za adapter zapłaci 60 . Poza tym przecież "i tak nie używał najmniejszej koronki"... Ale napis SLX na przerzutce jest i tylko to się liczy
Przejściówki będą raczej domeną chińskich/tajwańskich dostawców. Czy sunrace już dokłada do swoich bezsensownych kaset 12s? Nie po to ludzie pakują kasę w 12s żeby mieć zakres jak 11s.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że migracja deore do 11s będzie się sprowadzała do zmiany napisów z slx na manetce i przerzutkach. A będa się cenic jak za zupełną nowość. Ciekawe co stanie się z dziurą po 10s.
Przejscie z obecnych napędów na nowe jest zbyt kosztowne (ze względu na brak jakiegokolwiek elementu zgodnego) a w nowych rowerach i tak nie będzie wyboru
No to poprawiam. Fabrycznie wszystkie smarowidła ustrojowe są takie jak powinny być. W przypadku amortyzatorów RS czy Fox itp. gdzie zamiast smaru stałego stosuje się olej zwykle jest go za mało. Tam serwis zerowy ma większy sens.
IMHO w przypadku NRX raczej serwis zerowy nic nie wnosi. Ma to sens w przypadku amortyzatorów pracujących w otwartej kąpieli olejowej. Chyba, że w ramach serwisu zerowego NRX otrzyma nowy tłok z oringiem zamiast uszczelki wargowej.
Te 2mm przesunięcia od zalecanej linii na pewno będą miały jakiś wpływ na pracę na 2 najmniejszych koronkach. Co ciekawe korba 2x12 ma klasyczną linię 48,8mm
Oczywiście smarów odpowiednich jest znacznie więcej. Trzeba zwrócić uwagę na dopisek fork ew. suspension. Możesz też uderzyć do Piotra z @ACTIVIA celem nabycia smaru "oryginalnego".
Czasami można spotkać 3 otwory pod śruby koszyka w ramie. Chodzi o możliwość zamontowania koszyka (standardowego) niżej lub wyżej tak żeby korzystając z większej lub mniejszej butelki mieć ją mniej więcej na tej samej wysokości.
Oleju tam nigdzie nie uzupełnisz. To amortyzator smarowany smarem stałym. Stalowe golenie + plastikowe ślizgi = tępa praca i tego nie przeskoczysz. Oczywiście raz na sezon zaleca się rozdzielić dolne golenie od górnych, zrobić dokładne mycie (szczególnie wymyć resztki smaru i błota z wew dolnych goleni) i posmarować ślizgi świeżym smarem do tego celu przeznaczonym.
Jak masz dobre ubezpieczenie na życie to możesz iść w ali carbon.
W bike magazyn z marca bodajże był test kierownic i mostków. Węgiel z ali (wcale nie najtańszy) poległ każdorazowo w przedbiegach (żadna z 3 szt (3 komplety mostek + kiera) nie przeszedł testu podstawowego iso). Widel jeszcze trudnuej zrobić.
Jesli rocznik 2015 to można brać śmiało. Te miały przyzwoite tłumiki. Później zaczęli oszczędzać i montowali te same co w raidonach.
Manetka nie jest konieczna. Jest blokada na goleni z reg. kompresji.