Dokumosa

TPI produkuje łożyska dla DT. Jednak w exp są zastosowane tzw. łożyska rowerowe (nie są to standardowe przemysłowe) stąd trudności w znalezieniu przyzwoitych zamienników na rynku. To niestety największa ch...a jaką odwaliło DT wprowadzając exp zrównująca ich rozwiazania z chińskimi, tanimi piastami gdzie te łożyska stosowane są od lat. Jesteś skazany na drogie łozyska firmowane przez DT czy Enduro albo tanią chińszczyznę (w tym badziewne łożyska tzw. hybrydowe).

Wymień szczelki na nowe. Sprężynki są kluczowym elementem uszczelniaczy wargowych w uszxzelkach p.kurzowych.

Mańki też rozbieralne a na plus alu golenie vs. zła stal w reconie i xcr.

Jeśli zamierza kupić to lepiej odpuścić i dozbierać na rzecz najtańszego manitou.

Bezpieczeństwo w kontekście amortyzatorów nie jest kwesrią wyłącznie czy się rozpadnie. Co najmniej 50% to sprawa utrzymania przyczepności koła a co za tym idzie sterowności w wymagającym terenie. Faktem jest natomiast, że 99,5% posiadaczy rowerów "górskich" albo "mtb" jeździ tym po ubitych drogach gdzie amortyzator po prostu jest zbędny.

A tam amortyzator od razu... xcr to kiepska atrapa imitacji amortyzatora. Szkoda każdej złotówki.

Swoją drogą jeśli szukasz revela to nie kupuj u pokskich łupieżców. W .de 1400-1500zł z przesyłką do .pl. A pod martwe koło 27,5 znajdziesz jeszcze taniej.

Pancerz w Di2/axs¿ Krzywy hak przerzutki to najbardziej optymistyczna wersja. Zakładam, że koło jest mocowane osią przelotową i się nie orzemieściło/przekrzywiło w hakach ramy.

Ale to właśnie ta cena buduje poczucie produktu elitarnego Brat mój pracuje w ToyotaMotorPL. Pokazywał mi katalog części zamiennych do toyoty i lexusa. Część dupereli ma ten sam p/n tyle, że żarówka w katalogu lexusa jest 6x droższa niż ta sama żarówka z tym samym p/n w katalogu toyoty. Klienci marek premium wręcz oczekują pewnych poziomów cenowych inaczej mogliby zwietrzyć jakąś tandetę

Jgwr Lex-sl nie lubią niewielkich promieni gięcia. Alhonga, porx nie wspominając o shimano radzą sobie znacznie lepiej a są znacznie tańsze.

Bo tylko w nowych odłażą. A te stsre trzymaja się świetnie. Myłem nawet kiedyś koła jakimś żrącym siuwaksem który zniszczył anodę na obręczach a naklejki na piastach cxy obręczach nietknięte.

Pewnie też nie jeździłbyś z metrówką i kątomierzem żeby sprawdzić usytuowanie znaków od krawędzi jezdni, wysokość ich umieszczenia oraz kąt tarczy w stosunku do osi jezdni Nie mniej jednak usytuowanie znaku przed czy za robi znaczącą różnicę podkreśloną dodatkowo znakiem poziomym P-13 (umieszczanym za znakiem A-7).

Jak ktoś bardzo będzie chciał Cię nie zauważyć to nie pomoże nawet obwieszenie się lampkami jak choinka na Pl. Zamkowym.

"Znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem. Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony."

Jeśli przed ścieżką ustawiony jest znak A7 to należy ustąpić wszystkim pojazdom jadącym drogą poprzeczną. DDR to część drogi przeznaczona dla ruchu rowerów. No ale w PL mamy całkiem sporo takich ciekawych przejazdów jak poniżej. Tutaj może być pewna konsternacja.

Często gniazda pod miski suportowe (czy łożyska) są zbyt ciasne. Trzeba zrobić pod wymiar (a najlepiej mając już stery zgodnie z zasadami pasowania). Łożyska we wprasowane miski powinny wchodzić gładko i tak samo - bez użycia siły wychodzić. Im droższa rama tym częściej o wszystko trzeba zadbać samemu. Oczywiście mówimy o pracach przy nowych ramach. W gotowym rowerze o wszystko powinien zadbać składacz/producent.

To jest 5-6 letni "leżak". Dobrze by mu zrobiła wyniana co najmniej uszczelek kurzowych i wszystkich origów w sprężynie powoetrznej.

Mufę planuje się zawsze kiedy krawędzie nie są równoległe a główkę się frezuje kiedy nie ma poprawnego pasowania pod łożyska/miski sterów (frezuje się pod wymiar).

Jestem przekonany, że odwrócenie widelca tyłem do przodu poprawiło szereg parametrów jezdnych w tym dzielność terenowa skoczyła o 150%

Nie ma potrzeby wymieniać. Nigdy nie powodowało to u mnie żadnych problemów pomimo nawet kilkunastu użyć tej samej oliwki na przewodzie, nawet zmieniając klamkę/zacisk.

Dla sprawy nie miało to żadnego znaczenia czy to notoryczne wykroczenia czy jednorazowy przypał.

Do większych momentów w zestawie podręcznym mam solidną pokrętkę 1/2" 72T. Do niej nasadki hex 6, 8, 10, 12 oraz nasadówki do suportów mt800 i kaset.

W rowerze ta pokrętka nie ma potrzeby siłować się wiecej niż 12Nm, a w razie draki są dostępne zestawy serwisowe. Natomiast w innych markach nie widziałem gniazda 1/4" w uchwytach wkrętakowych (na yato faktem jest nie patrzyłem, z yato mam jedynie pokrętkę pod 1/2" do cięższych zastosowań).

Najbardziej śmieszy mnie po kiego .... sąd badał czy rowerzystka często jeździła chodnikiem wzdłuż bloku

Mi generalnie nie podchodzą w żaden sposób klucze T/L. Wolę mieć uchwyt wkrętakowy. Poniżej mój podręczny zestaw, który w skrzynce wraz z kilkoma innymi najbardziej przydatnymi szpejami jeździ ze mną kiedy targam gdzieś rowery. Jeśli potrzebuję siły to wpinam do uchwytu wkrętakowego pokrętkę (na foto bardzo poręczna, krótka z ratchetem 90T) a jeśli precyzji to dynamometr... A i młotkiem można przywalić w rękojeść bez obaw jeśli trzeba. Końcówki 1/4 kupowałem po 5,5-6,5zł, uchwyty wkrętakowe po 11zł najdroższa jest pokrętka/grzechotka (100zł) ale nie musi być przecież KT.