Skocz do zawartości

Dokumosa

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    12 032
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez Dokumosa

  1. Nie ma czegoś takiego jak półmetaliczne. Jak jest lepiszcze organiczne to klocek żywiczny cokolwiek producent klocka by nie pisał. Te kool stopy są żywiczne.
  2. No właśnie zacisk, ze względu że pasują do niego takie a nie inne klocki (i chodzi o ich wielkość i kształt) nie pasuje do droższych tarcz shimano. Max model tarcz to wspomniane RT54/56 ale działają one DOKŁADNIE TAK SAMO jak RT10 więc sensu zmiany nie ma. Możesz szukać tarcz innych producentów. Pasują np. Formula, Tektro, niektóre Hayes, Baradine i wiele innych ale mało rozpoznawalnych. Najniższy model hamulca do którego pasowałyby przyzwoite tarcze shimano (które obecnie zaczynają się dopiero od poziomu RT84/86) to deore BR-M6100 (tyle, że zaciski formalnie nie są kompatybilne z klockami metalicznymi). Jeśli chodzi o przyzwoite klocki do tanich zacisków shimano (przedział mt200 - mt500) to kool stop D625, fabryczne B05S i kiedyś były jeszcze ceramiczne Unex z serii ThermalDispator (takie śnieżnobiałe okładziny miały), obecnie coś ich nie widuję. Oczywiście z tarczami shimano nie ma sensu nawet eksperymentować
  3. Trochę z takim adapterem jeździłem. Problemów nie było. Jeśli masz wątpliwości idź w fabryczne adaptery (~150zł) ew. kup piastę pod QR.
  4. Pudełka warte więcej niż zawartość
  5. Z alu
  6. To zależy. Oba typy występują też natywnie pod oś 9QR i o ile w DT nie da się z tym nic zrobić to w N można oś wymienić. Zwróć uwagę co kupujesz. Lepiej kupić pod 15x100 i konwertować tanią tulejką za kilkanaście PLN. 15x100 wymiera, prawdopodobnie i tak będziesz w przyszłości potrzebował 15x110. A w przednich piastach jest tulejka między łożyskami. Jest ona solidniejsza (grubsze ścianki) niż ta pod bębenkiem więc tutaj to musiałbyś mieć taki zacisk skręcany i przywalić naprawdę solidnie żeby to uszkodzić.
  7. Tylko tej 350tki nie zaciskaj z sił całych bo zaraz będziesz szukał tulejki pod bębenek.
  8. @AlsewProblem w tym, że mimośród w każdym zamykaczu inny i trudno to przeliczać na moment dokręcenia. W każdym razie TA zwykle dokreca się momentem 11-12Nm. @mattyNie jestem autorem. Co do maszynówek to jak pisałem wcześniej - wiele zależy od konstrukcji piasty. DT są wrażliwe na zbyt mocne ściaganie (trwale zgniata się tulejka dystansowa) i bębenek ociera o korpus (w skrajnej sulytuacji bebenek blokuje się względem korpusu = brak wolnobiegu). W przednich piastach kolo może obracać się z większymi oporami (tez jest tulejka, której skompresowanie powoduje poajwienie się sił wzdłużnych działających na łożyska).
  9. Widać jeśli rotujesz co kilkaset km a nie co jeden kilkudziesięciokm wypad.
  10. Co jakieś generalne mycie roweru (czyli kilkaset km) zdejmuję łańcuch i wieszam na gwoździu na którym wiszą 2 inne jeżdżące w tym rowerze. Wybieram najkrótszy. Jak napęd zaczyna już dogorywać (przeskakiwanie albo kaseta ma zęby rekina) to wymieniam kasetę + komplet łańcuchów i w zależności który rower i jaka korba to ew. zębatkę korby.
  11. Tak się domyślałem. Niemniej jednak widziałem coś takiego ze 20 lat temu w fullu. W HT to kogoś fantazja poniosła (podsiodłowkę mogli mniej fikuśną zrobić i byłoby git).
  12. Pracuje właśnie. Kiedyś mierzyłem i kalka dziesiątek mm oś staje się krótsza po ściągnięciu zamykaczem. Dlatego terzeba w tych piastach jałowy luz większy zrobić łożyskom żeby dopiero po założeniu kół i ściągnięciu zamykaczami luz roboczy był właściwy.
  13. Ja też, ale ciekawość okazała się silniejsza
  14. @Brombosz Oś się kompresuje. Do osi są przykręcone konusy więc odległość między nimi się zmniejsza. Załączam film ilustrujący tą kwestię... @matty Z przodem nie ma tego problemu. Jest inny - jeśli użyto łożysk 6902/6802 (np. dt, novatec) to pomiędzy bieżniami wewnętrznymi tych łożysk jest tuleja dystansowa, która też się kompresuje od przesadnej siły ściskającej i wtedy łożyska są obciążone wzdłużnie co skraca ich żywotność. Z kolei piasty na łożyskach maszynowych ale nieprzemysłowych 17287/18307 (np. nowe dt 240, giant, formula i wieeele innych) to problem z dostępnością przyzwoitych łożysk. Niemniej jednak poszukiwanie piasty pod zacisk RWS, który jest tylko zwykłym zaciskiem i nie stanowi żadnej alternatywy dla osi przelotowej to marny pomysł. Przednie piasty czy to DT czy innych producentów (byle z łożyskami maszynowymi) są konstrukcjami prawie tożsamymi. Wielkich różnic nie ma. Tradycyjnie novatec w porównaniu z DT ma mierne łożyska.
  15. @BromboszCo tej ramie wyrosło za podsiodłówką?
  16. Ma wplyw w shimano jak najbardziej (kiedyś pisałem i o tym). Jednak to w dt są delikatne tulejki dystansowe pod bębenkiem oraz między łożyskami bębenka, które trwale potrafią się skompresować a potem bębenek trze o korpus piasty.
  17. Paradoksalnie piasty dt źle znoszą tą większą siłę zaciskania.
  18. Właściwie w swoich rowerach nie korzystam. Rotuję łańcuchami do zajeżdżenia napędu. Przymiarów używam tylko okazjonalnie. Kiedyś używałem przed każdym smarowaniem (po oczyszczeniu łańcucha) czyli co 100-150km w zależności od warunków.
  19. Różnice pomiędzy Pedros CC2+ i PT CC-4. Dodatkowo ten czarny jest z dużo cieńszej blaszki i zapewne skorzystanie z chwytu do kominów korby (na samym dole na foto) zakończyłoby się niepowodzeniem. Nie mniej jednak wskazują tak samo.
  20. Kolejne obok NS Radiance do położenia na półkę żeby oko cieszyły...
  21. @iks Przeczytaj mój pierwszy post w tym wątku. Co do gwoździa to bezustannie twierdzę, że nie ma lepszej metody. Przymiar jest git jeśli nie robisz rotacji (więc tym samym nie wieszasz na gwoździ i nie porównujesz do innych z łańcuchów z kolekcji). Odnośnie PT CC-4 czy Pedro's CC2+ - spełniają swoje zadanie należycie - nie wprowadzają błędu wynikającego ze zużycia rolek i dają jasną info zwrotną - wymieniać czy nie. Wskaźnik MW-03-005% posiada natomiast skalę więc na podstawie wskazania można oszacować ile jeszcze danemu łańcuchowi życia zostało i wywnioskować czy do wymiany czy nie.
  22. Nie. Nie robimy żadnego krętacza czy oszusta. Wręcz przeciwnie.
  23. @vincek Robią nagonkę na chałupników sprzedających po portalach typu aledrogo itp. Weź teraz dokumentuj skąd mialeś surowiec, za ile, ile pracy w to włożyłeś, ile energii i innych kosztów żeby obliczyć przychód do opodatkowania. Do tego rzecz jasna prowizje. A jeśli wskaźnik to tylko uboczna "produkcja" i w sumie koszty zaczynają przekraczać magiczną granicę to trzeba zakładać działalność, płacić VAT, ZUS, dbać o księgi itd. Koszty, czas i potencjalne kłopoty. Zobacz zresztą ile kosztują prymitywne (w sensie kawałek blachy) narzędzia np. BiTool. Lepiej sprzedać patent jakiemuś potentantowi w branży. Ale biorąc pod uwagę świadomość ludu rowerowego na świecie to 50% nie dotyka się do napędu, 90% nie słyszało o jakimkolwiek przymiarze a jakiś jednocyfrowy promil zaledwie jest świadomy wyższości tego nad innymi. To trudny rynek jeśli o takie fanty chodzi.
  24. Miałem na myśli raczej nadleśnictwa itd. w górę hierarchii.
  25. To zapewne wiązałoby się z jakimś ujawnieniem działalności oraz przychodów. I jeśli przychody zamknęłyby się w kwocie 1800/m-c to tylko podatek dochodowy od osób fizycznych trzeba by doliczać. Aczkolwiek mogłoby pociągnąć za sobą lawinę różnych wymogów jeśli okazałoby się np. że w wyniku produkcji powstają odpady (bez względu na skalę - konieczność prowadzenia ewidencji, utylizacji itp.). Po przekroczeniu magicznej bariery przychodu na poziomie 50% min. wynagrodzenia w danym roku to już poważne koszty dodatkowe wchodzą w grę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...