Dokumosa

Właśnie w tym przyp wszystko rozbija się o tolerancje mufy, suportu, podkładek i samej korby. Zobacz czy tylko symboliczbie łapiąc bez użycia siły coś się zmienia.

To nie kwestia suportu tylko konstrukcji korby, która wymusza niemałe siły wzdłużne działające na łożyska suportu, przy okazji degradując je.

Nawalisz smaru do bębenka to każda będzie cicha.

Te piasty są pod qr 135. Potrzebujesz boostowych np. Novatec D792SB-B12.

Ja do czyszczenia kasety, jak jeszcze mi się chciało używałem wyciorów sznurowych do broni długiej 7,62mm. Na ali kupowałem za jakieś nieduże pieniądze komplet 10szt.

A liczyłeś koszty obrobienia gniazd pod lożyska w korpusie obecnej piasty (w dodatku bez jej demontażu), ew. tulei redukcyjnych, tulejki pomiędzy łożyskami, łożysk oraz co najtrudniejsze - end capów? To nie jest prom kosmiczy ale nie zrobisz tego ręcznie, nie osadzisz łożysk na klej itp. Odnośnie zaplotu na starych szprychach - po prostu przeżyją mniej więcej tyle samo km co na obecnej piaście. Naprędzej do wymiany byłyby nyple. Tu masz D791 za 106 z wysyłką: https://pl.aliexpress.com/item/4001176149623.html?spm=a2g0o.productlist.main.15.58eb26s226s22C&algo_pvid=19d7d111-c340-43c7-8612-5656622cb323&algo_exp_id=19d7d111-c340-43c7-8612-5656622cb323-7&pdp_npi=4%40dis!PLN!145.81!106.41!!!35.23!25.71!%4021038e7717148911972493109e55b2!10000015045819958!sea!PL!0!AB&curPageLogUid=6yNl8041rKsO&utparam-url=scene%3Asearch|query_from%3A Za 56zł kupisz tam piastę D041 - równie dobrą co D791.

Sealhead włazi cały.

Jesli rura prosta i haki qr to pasował będzie. Trzeba sobie przyciąć sterówkę, nabić gwiazdkę i przełożyć bieżnię sterów ze starego wodelca.

100 lat ludzie nie wiedzieli co to amortyzator w rowerze, nie wiedzieli co to szeroka opona a leśne drogi były raczej udeptanymi ścieżkami gęsto przrośniętymi korzeniami od czasu do czasu kocie łby. Do dzisiaj widuje po lasach dziadków na rowerach sprzed wielu dekad... i najlepsze jest to, że zdarza się że taki dziadek sprawniej porusza się po tym lesie niż niejeden "pros" na wypasionym mtb.

N791 mozna kupić w okolicy 120zł. Jest sens rzeźbić w g...e?

Opony w zupełności wystarczą. A amortyzatiory marki którą wymieniłeś to bezustanne pieprzenie się z serwisowaniem żeby to jakkolwiek działało, nie rdzewiało a na domiar złego waży toto ze 2,5kg.

Próbowałeś tym sealheadem zbadać czy to kwestia średnicy (wciskając go odwrtonie)? Goleń gdzie on włazi ma podcięcie/gniazdo pod sealheada potem jest próg i może przez niego oring nie chce przekść? Jeśli to jednak coś na średnicy goleni to potwierdzałoby że coś im się stało. BTaw - czerwony sealhead różni się.oringiem wew.

Jeśli nie dręczą cie żadne choroby, również te ukryte to dystans (zakładając regularne dostarczanie energii i wody) zależy wyłącznie od wytrenowania i motywacji.

Jeszcze Pedros' ChainChecker 2 plus. Wszystkie inne włączając w to mierniki kosztujące w okolicy 400zł jak KMC Digital Checker można sobie w trampki wsadzić bo nie dają żadnej informacji n/t wyciągnięcia kwalifikującego łańcuch do wymiany. BTW na Ali pojawiły się podróbki ParkTool CC4 wycenione w okolicy 15zł. Pokazywałem tu gdzieś w wątku o ali porównanie do original i jak ktoś nie ma alergii na chińszczyznę to można śmiało brać.

Ten miernik nie pokazuje wyciągnięcia łańcucha. Na rynku są tylko 3 przymiay, które robią to poprawnie.

A jaki konkretnie p/n tego sealheada DebonAir próbujesz montować? I czy czarny czy czerwony? Podstawowa kwestia - jeśli amortyzator pracuje skokowo to na 99% przyczyna leży w koślawych goleniach lub źle osadzonych ślizgach. Łatwo zweryfikować - rozbebeszasz amor (demonujesz wszystko z goleni górnych) i sprawdzasz czy puste golenie górne pracują płynnie w dolnych. Jeśli są jakieś opory, skoki to oddaje aię to na gwarancję bo na własną rękę koszty przewyższają zakup nowego amortyzatora. Chyba, że kupowałeś z drugiej ręki nie sprawdzając stanu. Widziałem już różne dziwne rzeczy co ludzie robili żeby sprzedać wadliwy rower.

To tylko do dt swiss 350, 370 i starych 240. Pasuje też do kilku chińskich klonów wspomnianych piast.

Tak to koweruje 12x142 do 135 qr oraz 12x148 do 141 qr. W gravelach miejmy nadzieję boosta nikt nie będzie promował.

Jeśli kupisz koła pod oś w starym standardzie 135 (142) to nie użyjesz ich w nowszej ramie, która wymaga kół boost 148mm. Ew. druciarskie adaptery konwertujące do boost nie zmieniają linii łańcucha kasety i napęd działa miernie. Tak więc jeśli zamierzasz zmieniać ramę to odłóż sobie tą kasę która dzisiaj chciałbyś wpompować w koła bez przyszłości i kup docelowe do nowej ramy.

Wszystko jest w najlepszym porządku. Wycieraj suchą szmatką.

Freeridery mają dobrą regularną cenę w b-d. Zwykłe w okolocy 70EUR, PRO w okolicy 90EUR.

Nie mieszajcie w ten wątek łańcuchów 11rz bo jeszcze ktoś będzie czytał po łebkach i się w kompleksów nabawi

Oni mają jedną zasadniczą wadę - opisy sprzedawanych przedmiotów, nawet po angielsku, są żałosne. Zwykle też nie podają p/n a nikt nie lubi kupować, szczególnie części do zawieszenie, w ciemno.

EC MUSI być oparty na osi. EC 135 QR opiera się na niej. Rozwiercasz tylko do wewnętrznego wymiaru osi czyli do 12mm jednocześnie pozbywając się wystającego cycka. Nic jeśli chodzi o oparcie na osi się nie zmienia. Przy czym sugeruję żeby ew. rozwiercanie przeprowadzić na tokarce. Wieczorem jak nie zapomnę to zmierzę ci ten rant w EC pod QR MS.

Z druciarskich metod - rozwierć EC pod 135 QR do MS.