Skocz do zawartości

Dokumosa

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    11 831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez Dokumosa

  1. Takim druciarstwem zowalizujesz korpus a i tak nie odkręcisz. Porządne imadło umocowane do prawdziwego stołu warsztatowego orasz specjalne szczęki.
  2. Tymi dziurkami ma się przelać olej jak robisz wg procedury. Bez narzędzia specjalnego jakim są te szczęki do imadła o których pisałem wyżej tylko zniszczysz. W takiej sytuacji (brak blokady) w selectach zawsze tezeba było odesłać na gwarancję, jak wrócił najszybciej się pozbyć problemu.
  3. Jako takiego odpowoetrzania nie ma w selectach. Jest odpowiednia procedura składania poczas której należy wepchnąć shaft na odpowiednią głebokość i nadmiar oleju wydostanie się z tłumika. No ale prawdopodobnie poleciał tłumik kompresji. To typowa przpypadłość w selectach.
  4. Plastikowe zęby... w dodatku niczym to nieosłonięte. Taka zabawka. Ja tam wolę sprawdzone rozwiązania jak np.:
  5. Trzeba mieć specjalne kalibrowane pod tą srednicę szczęki do imadła z miękkiego stopu alu. Bez tego zgnieciesz korpus i tego nie dokupusz.
  6. Czyli chodzi o homogeniczność osprzętu Odnośnie awaryjności to z hebli shimano miałem trochę posikanych zacisków m785, m765 i klamek m8000. W deorkach, chociaż użytkuję/użytkowałem wszystkie modele od m615 do współczesnych (również 4-tłoczkowe) nic się nie działo. Nawet taki crap jak mt200 mam w bułkowozie od 5 lat, rower stoi praktycznie pod chmurką cały rok a hamulce działają jak nowe. Konstrukcyjnie, w stosunku do 2-tłoczkowych XT/SLX jest przyrost siły 16% z małym hakiem. Te 30% to do niższych grup np. 2-tłoczkowe Deore.
  7. Tym własnie zrażony dla siebie kupiłem BSC200 tym bardziej, że mapy w terenach gdzie się poruszam można powiedzieć nie istneiją.
  8. A możesz jakoś uzasadnić tą niechęć do 6120? Mam 2 ich w komplety + 2 komplety 4-tłoczkowych mt520. Niedawno kupiłem za 130EUR (w sumie tylko dlatego) komplet m8120 i różnicy nie ma między nimi nawet na wadze.
  9. Zdecydowanie tak. Czasy kiedy wyższe grupy były mniej awaryjne czy trwalsze minęły 20 lat temu.
  10. Świetny serwis pewnie wartość naprężenia losowa i do tego brak odprężania w trakcie centrowania nie wspominając o kleju na gwintach.
  11. Jeśli masz wybór M6120 czy M8100 to te pierwsze będą pod każdym względem lepsze. Niemniej jednak w PL bandyckie ceny na te produkty. Mamy najdroższe szpeje rowerowe na całym świecie chyba.
  12. W kwestii czujników to działają bez prob magene, xossy, cycplusy itp.
  13. Konstrukcyjnie różnic pomiędzy BR-M6120 i BR-M8120 brak - te same średnice tłoczków w zacisku, te same średnice tłoczków w klamkach, takie samo przełożenie ruchu klamki na ruch tłoczków w klamkach, te same przewody, ten sam materiał tłoczków w zaciskach, można założyć te same klocki i używać tych samych tarcz. Siła hamowania jest taka sama między jednym i drugim czyli czysto teoretycznie 16% większa niż w typowych 2-tłoczkowych zaciskach XT (M8100) i 28% większa niż w przypadku dwutłoczkowych Deore (M6100)
  14. Bawiłem się BSC300 kilka dni w ubiegłym sezonie. Dla mnie słowo nawigacja w tym przypadku to trochę na wyrost. Owszem apka ma możliwość znalezienie trasy z punktu A do B po swojej mapie, wyznaczy ślad ale całe dalsze nawigowanie to prowadzenie po śladzie, np. rerouting już nie działa (przynajmniej nie działał wtedy mimo, że apka była połączona z licznikiem) - zjedziesz ze śladu to nie pokaże jak najlepszą/najkrótszą drogą wrócić na ślad tylko kierunek do miejsca gdzie ze śladu zjechałeś. Jak wjedziesz z powrotem na ślad (może być i 10km od miejsca gdzie go opuściłeś) to dalej prowadzi po śladzie. A jak wyznaczysz ślad samemu np. w kamoot albo mapy.cz to urządzenie wcale się nie przejmuje tym, że nie idzie to po żadnej drodze mapowej - czyli ślad jest wyświetlany na podkładzie mapowym bez żadnej korelacji jednej warstwy z drugą. Jeśli ślad .gpx wyznaczysz sobie przez środek jeziora to pokaże żeby jechać przez środek jeziora.
  15. Przy przekroczeniu dopuszczalnej masy lecą szprychy, obręcz się krzywi ale nie pęka wzdłuż. Jak już pisałem całkiem sporo kół wymienionych marek ma wadę fabryczną w ten sposób się objawiającą i jesli cośnienia nie pezekraczałeś to właśnie w tym upatrywałbym przyczyny.
  16. W alu naprawdę na trwałości żadnej różnicy nie ma. Wszyscy mają prefabrykat z chin z tego samego stopu 7075. Obróbka jest bardzo bobrze zmałpowana z produktów starających się być na siłe premium (w rzecywistości to tylko ładnie wyglądająca butikówka).
  17. Można zrobić na niej te samo km ile na dowolnej innej aluminiowej nawet tej 10x droższej. Nie bardzo rozumiem, że chcesz zmienić na narrow-wide. To co masz obecnie? Napinacz/prowadnicę?
  18. Każda obręcz nieoczkowana wymaga podkładek PHR pod nyplami. Niestety nawet niektórzy polecani kołodziejowie to olewają.
  19. Albo jakas draka typu rower upadł na tą szprychę albo coś w nią trafiło (np. inny rower) ew. jeśli to koło składane to brak podkładek pod nyplami.
  20. Bo w takim położeniu to kółko ma dużo trudniej niż na innych przełożeniach. To ono trzyma łańcuch żeby nie spadł na środkowe koronki kasety (bo tak łańcuch jest ciągnięty przez korbę). Sprawdź regulację przerzutki wspomnianą śrubą B. Na wózku od strony kasety jest znacznik, który ma być na równo z zębami największej koronki (oczywiście przełożenie najlżejsze do regulacji).Sprawdź też, czy przerzutka ma jeszcze delikatny margines wychyłu w stronę koła (jak dociśniesz dźwignię przerzutki przy zapiętym najlżejszym położeniu wózek przerzutki powinien się jeszcze przesunąć 1-2mm. Jeśli nie to trzeba trochę poluzować odpowiednią śrubę dystansową.
  21. To jest typowe uszkodzenie kół przy pompowaniu powyżej limitu określonego przez producenta obręczy. Niemniej swego czasu cierpiało na to wiele kół speca, trek i scotta nawet przy mieszczeniu się w limicie ciśnienia.
  22. Korpus ma niektóre joytechy/novateci. Oś na imbus jednak mi tu nie pasuje.
  23. Jeśli prowadnica ma pin pomiędzy klatką/prowadnikami (czyli nie da się tego nałożyć na łańcuch tylko trzeba przewlec) to daje radę.
  24. Wszystkie moje ramy boost, szt. 3, które prowadnicy nie miały są mega przeorane przez łańcuch (rurka łańcuchowa tylnego trójkąta w okolicy zębów blatu). Najlepsze jest to, że nawet nie wiem kiedy to się dzieje. Nic nie słychać, nic nie czuć w czasie jazdy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...