Dokumosa

Przede wszystkim inne tłumiki. Poza różnicą w regulacjach i pracy są rozkręcalne/serwisowalne.

IMHO zbyt mało obecne epixony różnią się od raidonów (wnętrzności 1:1 to samo).

1. Nie zaszkodzi 2. Trochę zawsze się zmierzą 3. Lejesz dopóki będzie brudny w lejku się pojawiał. 100ml powinno z powodzeniem starczyć na 2 pary hamulców. BTW to hamulcowy olej mineralny nie płyn.

Ta... jeszcze do kosmetyczki idz damperem, niech zrobi hybrydę utwardzaną UV.

Coś takiego właśnie ale na całej szerokości korony na górze

Nic tam nie spolerujesz bo to głębokie uszkodzenie anody i alu pod nią zapewne. Swoją drogą widziałem niedawno koronę widelca gdzie przewód wyorał kanion taki na 2-3mm głębokości.

@Alsew peak to najniższa półka chińszczyzny z najbardziej prymitywnego stopu alu i te 3 czynniki decydują o jej wytrzymałości

Źle szukasz. Potrzebujesz roweru MTB. Idziesz do najbliższego Auchan czy innego Geanta i wybierasz dowolny rower do 1500zl. Będziesz zadowolony bardziej niż z roweru specjalizowanego pod jakąkolwiek dyscyplinę.

Nie. Nigdzie nie napisałem, że jest źle zrobiona. Nadal nie czaisz kluczowych różnic pomiędzy różnymi typami rowerów dla różnych konkurencji mtb. Nie ma czegoś takiego jak jeden "dobrze zrobiony HT".

Fox 34 rhythm niestety (bo rozumiem, że nie piszemy o cenach katalogowych a rynkowych). To jest konstrukcja mocno odchudzona... kosztowo. Wystarczy wspomnieć, że golenie to stop 6061 zamiast 7075 i pomimo średnicy 34mm jest wiotki jak 30mm Maniek.

Za takie pieniądze jest yarek dba. Tak wiem że zaraz będzie, że auron to już nie te tanie suntoury... ale ja o tym wiem bo przez dłuższą lub krótszą chwile miałem wszystkie wysokpółkowe suntoury, rs'y, część foxów i kilka mańków. Wolałbym yarka dba czy revelationa niż jakiegokolwiek suntoura nawet z przyczyn czysto pragmatycznych jak eksploatacja.

@JuraMałopolska jakkolwiek nie zaklinałbyś rzeczywistości to generalnie czasy 26" odeszły w zapomnienie. I zdecydowanie nie za sprawą przemijającej mody a niepodważalnych zalet dużych kół. Odnośnie HT to rower rowerowi nierówny i nie przypinałbym im łatki uniwersalnych bo już chyba ze 3x powoływałem się na kosmiczne wręcz różnice pomiędzy peakiem a primalem. Sa sztywniaki do objeżdżania komina, są marketowce dumnie nazywane MTB, są XC, ścieżkowce i nawet sztywne enduro by się znalazło - to są zupełnie różne rowery głównie za sprawą geometrii właśnie. Co do dużego koła to poczytaj n/t mitów dot. masy rotującej. Odnośnie zwrotności też bywają konstrukcje z krótkim tyłem jak np. GC CF z mojego profilu. Jeżdziłem naście lat na 26" i zdecydowanie nie wrócę nawet gdyby rynek tych kół miał się dobrze.

Trailówki mają kąty główki w okolicach 66* (posiadany przeze mnie primal ma 65,5*). Głównie po to, żeby się na zjazdach nie zabić. W peaku polecisz przez kierownicę tam gdzie primal będzie czuł się jak ryba w wodzie. Geometria determinuje przeznaczenie roweru. Do warunków fizycznych ciała dobiera się rozmiar ramy, wysokość siodła, szerokość kierownicy, dł i kąt nostka, dl. korb i jeszcxe.parę innych dupereli. A wspomniałem o masie i lekkich zastosowaniach peaka gdyż sam ważąc 110kg połamałem dwie takie ramy (w rozmiarze L) właściwie na prostej drodze. To jest lekka wydmuszka przy np. primalu.

Jak jesteś lekki to na peaku można sobie zrobić rower turystyczny do jazdy po leśnych ścieżkach jak ten z mojego profilu na którym jeździ moja kobieta. Do cięższych zastosowań są lepsze ramy.

Pytanie dot. ramy nie-TA. A ta ma geo nie zmienione. Niezależnie czy jest to TA czy nie-TA to są bardzo delikatne ramy przystosowane do montażu amortyzatora o skoku 100mm. W cięższy teren w podobnych pieniądzach są ramy: primal, prone, eccentric i kilka innych.

Tzn. że od 10 lat nikt inny nie oferuje ramy do xc z kątem główki 73*. Kąt ten poza bezpośrednim wpływem na zachowywanie się roweru wpływa również na efekrywna dlugość górnej rury. Współcześnie rowery do xc mają kąt <=70* (całkiem sporo 68-68,5*), są dłuższe (rzeczywista dł górnej rury, baza kół) i jednocześnie niższe. Czy jest gorsza? Dla niektórych tak dla innych nie.

Peak to rama xc z geometrią z ubiegłej dekady.

W zależności od marki mogą być spore różnice w geometrii oraz na mostkach, kierownicach czy nawet siodłach (wygodna, wyprostowana pozycja vs. nieco bardziej pochylona (np. rowery crossowe canyona mają mocno usportowioną geo).

Yari, revel, pike, lyrik to widelce 2kg. O ile pamiętam to główny powód wymiany - ma być lżej. Yari to taki lyrik z tłumikiem MC zamiast charger (albo jak ktoś woli revel z wydłużonym skokiem). Mam takiego w primalu w wersji debon air, robi robotę.

No to reba, fox34, maniek mattoc pro/expert (poza rebą żeby mieć rozsądną cenę trzeba się zaczaić na jakąś wyprzedaż/promocję).

Na foxie 32 to nawet sie nie czuje a wręcz widzi W kaźdym razie alu golenie sa mniej elastyczne niz stal wiec przy tej samej srednicy i dlugosci stalowe sa zauwazlnie bardziej wiotkie, głównie pod wzg skrętów bocznych. Jesli chodzi o sztywnosc boczną to sztywna oś robi dużą robotę. W kaźdym razie RS jakieś 2 lata temu rochę przegrupował widelce. To co do tej pory bylo typowo do xc (reba, recon... ma obecnie opcję do 140mm i niby do trailu się nadaje. Do xc pojawila się Judy (aka xc30) na 30mm nóżkach.

Mniej

Szczerze... to już lepiej decha i młotek 1/25 przypadków się uda w miarę sprawnie (zależnie od pasowania głowki i misek). m)

Dokładnie tak. Z pierściebiami centrującymi jest inna robota bo osadzenie sterów zajmuje max 10 min (jak nie potrzeba frezowania). Bez nich czasami trzeba się pomęczyć kilka x dłużej. Do wymiany raz na ruski rok lepsze takie coś niż nic.

Scisk stolarski przede wszystkim nie utrzyma misek prostopadle do główki i w efekcie będzie się ześlizgiwał.