Dokumosa

Można wymienić pojedyncze małe koronki w M7100/8100. Odnośnie SRAMa to na łańcuchach fabrycznych NX/GX ja bym nie jezdził. Co do kaset można iść w tańsze Sh albo rezygnując z 10T w dużo tańszą SR (w obu przypadkach zmiana bębenka).

Na wigry 3 też by zrobił ale to chyba nie o to chodzi...

XCM 30mm, niski model tektro, piasty na konusach, qr itd. za 3850zł... trzeba być zdrowo pie...tym żeby wogóle brać pod uwagę takie coś...

To właśnie przykład chłamu rowerowego. Przy czym tu w zupełnie nieuzasadnionej cenie.

Canyon kiedyś nie robił rowerów do bólu budżetowych ale teraz jak inni wielcy rynku tłucze tani chłam masowo. Stosunek cena/jakość też mocno spadł ale nadal jest lepszy niż w przypadku treka, speca, gianta, canona i kilku innych...

No i przy okazji ktoś tam wspomniał, że canyon jest mało rozpoznawalny... Fakt, kiedyś nie produkował taniego chłamu więc nie widuje się tego na ulicach za dużo ale na każdej górnopółkowej imprezie/zawodach jak najbardziej.

Dokładnie tak. Mański, szczególnie sprzed kilku lat ociekały wręcz olejem po wyjęciu z pudełka suchot żadnych tam nie spotkałem.

Weź exceeda. Masz najbardziej rozwojową ramę (sztyna oś, boost, b. lekka, taper itp.), przyzwoite koła DT (nie są lekkie (~2kg) ale nieśmiertelne i w pełni naprawialne do stanu fabrycznego), amortyzator o min. przyzwotości, sensowny i tani w eksploatacji napęd.

Główna (jedyna?) zaleta tego cudownego zawieszenia to tylko 1 pivot co miało się przełożyć na znaczącą redukcję masy. Ale w budżecie do 48k jestem w stanie wskazać kilka konstrukcji bardziej klasycznych o masie niższej niż te 9,8kg. Śmiem twierdzić że nawet do 35k coś by się znalazło.

Zintegrowany "damper". Świetnie się będzie serwisować i jeszcze lepiej naprawiać

Esi wytrzymają na pewno 3 sezony pod warunkiem, że mechanicznie ich nie uszkodzisz. Poza tym IMHO mniej się brudzą od chińszczyzny (ale trudniej je doszorować) i są dużo przyjemniejsze w chwycie (bardziej mięsiste).

@rzezniol no tak, masz rację. Pomyliła mi się nazwa z takim lepiszczem co właśnie nie tyle się upłynnia ale uleastycznia podczas ruchu. Robione to jest na bazie organicznej. Nie mogę jednak nazwy teraz skokarzyc. Stosuje się m.in. do zapobiegania samoodkreciania gwintów. W sh bywają też odpowiednie blaszki pod srubami a łby mają od spodu ratcheta.

To klej anaerobowy - pod wpływem ruchu (wkręcania) robi się rzadki a potem w bezruchu znowu zastyga. Zastosowanie dodatkowego smaru jest niepotrzebne a wręcz dyskusyjne.

Robota z lejkiem jest i wygidnuejsza i czystsza.

Lejek to koszt 10-13zł, strzykawka to grosze (doslownie), olej 10zl za 100ml. No ale jeśli kasa nie stanowi problemu to lepszy jest pierwszy ze względu na lejek.

W sumie ciekawy pomysł żeby producent rowerów wszedł w finansowanie. Myślę, że nawet na PL rynku miałoby to szanse na zwrot z nawiązką. W sumie ciekawy pomysł żeby producent rowerów wszedł w finansowanie. Myślę, że nawet na PL rynku miałoby to szanse na zwrot z nawiązką.

Jak zapowietrzyłes od strony zacisku to odpowoetrzanie i tak będzie się sprowadzało do wymiany całego oleju (powietrze od zacisku musisz przepchnąć do klamki za pomoca świeżego płynu. Najlepszy zestaw to lejek do odpowoetrzania + 100ml oleju Shimano oraz wężyk od kroplówki i srzykawka z apteki.

To nie chodzi o marne 20USD (na masówce) bo oś osią ale w przypadku TA haki koła + hak przerzutki to nie blacha z prasy a elementy obrabiane precyzyjnie), co w tym segmencie stanowi 10% kosztów ramy. Raczej o sztuczne pozycjonowanie danego roweru w ofercie. Poza tym nikt nie zmusza nikogo do kupowania roweru na QR Jak sprzedaż spadnie to może coś się ruszy w ofercie. Z drugiej strony zobaczcie ile mięsa armatniego jest jeszcze na prostych główkach.

Z tyłu szczególnie w alu ramach da się osiągnąć sztywność bez osi przelotowej. Ważniejszy jest sam boost bo tylne koła 29 cierpiały zawsze na relatywnie wysoką wiotkość względem małych kół.

Znam przypadek jak klient po blisko 2 latach żądał zwrotu pieniędzy na podstawie niezgodności z umową właśnie ze względu na odstępstwa tego co dostał względem geometrii z katalogu. Skończyło się ugodą - wymieniliśmy ramę (chociaż ta nowa i tak nie powodowała geo z katalogu) i kilka komponentów. Pomimo tego, że wszędzie były zapisy, że w każdej chwili producent ma prawo wprowadzić zmiany w specyfikacji bez podawania przyczyny. Papuga klienta przytoczył kilka wyroków w podobnych sprawach gdzie za wiążącą specyfikację sąd przyjmował tą z katalogu/strony www w momencie zawarcia umowy kupna/sprzedaży. Nasz papuga stwierdził, że najmniejszych szans na wygraną nie mamy.

Raczej nie. Pewnie coś popsuli.

Nie dostałem żadnej pw.

Póki co IMHO właśnie tak i to 2x oraz podamiany.

Bo jeżdżą na tych "cudownych" łańcuchach srama.

W takim budżecie właściwie wybór ogranicza się do raidona i markhora. Oba warte siebie. Pierwszy ma ułomności konstrukcyjne (lipne smarowanie, słabe uszczelnienia, jednorazowy kartridż tłumika) drugi pracuje topornie i jest cholernie drogi eksploatacyjnie (uszczelki kurzowe w cenie pelnego service kitu do rockshoxa, prymitywny tłumik abs+ w cenie nowego amortyzatora itp.).