Dokumosa

można

Raczej do jakiegoś skansenu rzemiosła ludowego.

Czyli z tym trefnym chargerem i jeszcze nie debon air stąd taniej niż nowa reba. Można wymienić chargera na 2.1 i sprężynę na debon air ale to będzie kosztowało z 1000zł.

A ja przerabiałem przeróżne hamulce shimano, wszystkie sramy/avidy, wysokie modele formuła, magury, tektro czy hayesy. Kompletnie nie rozumiem czemu czepianie się modulacji w Shimano. To wyłącznie kwestia przyzwyczajenia. Nigdy w Shimano nie brakowało mi modułacji za to w wielu innych w tym wychwalanych magurach zwykłe brakowało właśnie działania zaraz po dotknięciu klamki.

Shimanowskue 6/7/8/9100 mają jednak trochę.nienormalną obejmę i ciężko je pogodzić ze starszymi manetkami.

W SiDzie (i Rebie) zmiana skoku to zawsze wymiana airshaftu czyli lepiej kupić od razu ze skokiem docelowym. Jak chcesz wybierania małych nierówności to seslect sobie radzi. Ew. idź w FOXa 34 z gripem 2.

Nie 1:1 tzn. inny (chociaż mój) rower, brak czasu (i ochoty) na poprawki ustawień tym samym porównania w tym przypadku się nie podejmuję bo nawet po tych samych trasach nimi nie jeździłem. @Amarider Koszt dużego (co 200h) serwisu SIDa wynika z pracochłonności związanej z tłumikiem (tego się nie ogarnie jednym imbusem i srubokrętem) oraz ew. koniecznosci wymiamy kondoma. Maly serwis mozna ogarnąc samemu w mieszkaniu w 15 min. Jeśli możesz kupić nowego SIDa i rebę w tej samej cenie to odpowiedź jest prosta. Starsze modele z chargerem w wersji pierwszej były problematyczne (zwykłe właściel decydował się ma na wymianę chargera do wersji 2.0 lub 2.1 co poprawiało znacząco też pracę - koszt jak upgrade reby do SIDa). A jeszcze starsze (do 2016) miewały bebechy 100% z reby (inny mógł być zespół korona, sterówka, golenie górne np. korona i sterówka z węgla (wersja wc)).

W bieżącym Magazyn Bike jest duży test smarowideł łańcuchowych z rzetelnym podejściem do tematu. Polecam.

To są niuanse wyczuwalne przy pewnych ustawieniach. Recon ma bezdyskusyjnie gorszą czułość ale to się czuje jak się korzysta z pewnego skoku a nie SAG 10% i wideł sztywny jak kołek. @AmariderJeśli piszesz o współczesnym SiDzie to jest duża różnica. Dużo większą czułość i sporo większa odporność na spienianie oleju w tlumiku (zatem tłumi tak samo dobrze na szybko następujących po sobie przeszkodach typu rockgarden czy schody). Jest też dużo droższy w utrzymaniu.

Dodatkowo w rebie jest jakaś regulacja progresji sprężyny. Można tezbzrobić upgrade do SIDa.

Tam anody nigdy nie było. Silvery sa chronowane na czarno. Ale to powłoka o właściwościach ozdobnych.

Żyć z tym.

Jesli zmienisz rowniez tarczę hamulcową to z pewnością.

Do tematu nic nie wnosi napis zee.

Dekielek z napisem zee kosztuje 2EUR. Po założeniu do klamki bl-m615 otrzymujemy klamkę z fajnym napisem. Funkcjonalność czy parametry pozostają te same.

Nie para tylko sztuka. Poza tym klamki klasy deore w tej cenie to żadna rewelacja. Szczególnie jeśli autor ma w jakiejś perspektywie wymianę również manetek.

MT400 to jest to samo co MT200 z krótszą klamką. Ale MT420 to 4-tłoczkowe zaciski. Zyskasz nieco na sile hamowania (ale bez przesady).

Chodzi mi o ten frez co zaznaczyłem na czerwono poniżej... Kup ten korek DbA, jeśli byłoby coś nie tak to zawsze możesz odsprzedać. Na 99% będzie OK.

Cała sprężyna to nie tylko wnętrzności ale i goleń z micro-frezem wewnątrz. No i w Twojej sytuacji trzeba po prostu zaryzykować z DbA ew. pożyczyć od kogoś płaską "sealhead". Goleń ma podziałkę do SAG również na 120mm?

Składaj na tym co masz. W takim układzie wymiana tego "sealhead" upośledzi pracę widła bo nie będzie się napełnić poprawnie komora negatywna. Oring tloka w skrajnej dolnej jego pozycji musi trafiać centealnie w przetokę wyfreziwana w goleni. Jak dasz płaski "sealhead" to przetoka będzie powyżej tłoka. Z tego właśnie powodu w tych widłach nie zmienia się skoku poprzez dokładanie/usuwanie tokenów. A shaft na pewno otrzymałeś taki jak chciałeś?

Nie. Od oringu na tłoku do tej krawędzi gdzie przyłożyłeś teraz miarkę. Tłok ma być max. blisko tej prowadnicy popychacza (shaft guide).

Ten debonairowy sealhead kupisz bez prob w niemczech, hiszpanii i pewnie nawet w PL. Odnośnie stoczenia tego dziwnego Twojego to najpierw bym sprawdził po co dali taki a nie inny... Załóż fabryczne elementy na stary shaft i w skrajnie dolnej pozycji tłoka zmierz odległość między oringiem tłoka a dolną krawędzią "shaft guide". To samo zrób z nowym shaftem i określ jaki jest wpływ tego wystającego z "sealhead" dystansu. Jeśli nie zmienia się ta odległość to śmiało bez toczenia możesz zakładać tak jak jest. Być może w jakiś dziwny sposób fabrycznie wsadzono bebechy z wersji A3. W tym przypadku zmiana na 120mm to zmiana całego zespołu sprężyny powietrznej (ew. debonair sealhead + nowy shaft).

Chciałem link załączyć... Bikeman Rockshox DebonAir Air Spring Sealhead, 32mm SID A1-A4(2011-2016)/Reba A2+(2013+)/Bluto A1+(2015+) A przy okazji - sprawdzałeś dokładnie co masz za model wg S/N?

Dawno nie kupowałem service kitu do pierwszych Rebów SA. W każdym razie kiedyś w takowych wszystkie poszczególne elementy były pakowane w mniejsze woreczki z dokładnym opisem nr części i zastosowania a także były uwagi np. że jeśli masz czarną "sealhead" to wymień na tą z woreczka. U Ciebie jest jeszcze dodatkowy problem polegający na wysokości tego elementu. Tym samym nowy tłok nie będzie w skrajnie dolnej pozycji osiągał wysokości przetoki i nie będzie zachodziło wyrównywanie ciśnienia pomiędzy komorą pozytywną i negatywną. Możesz też z nowym tłokiem użyć takiego wynalazku jak niżej (jest to dwa w jednym czyli "sealhead" (tym razem już nie float a fixed) i "shaft guide". Dodatkowa korzyść - zwiększenie objętości komory negatywnej co ma wpływać na poprawienie czułosći.

IMHO nie warto sobie tym głowy zawracać. Newralgiczne elementy (łapa, główne jarzmo, obejma podpórek nóżek) z plastiku nieznanej jakości. Lepiej brać sprawdzony lidl/jula bo pod względem trwałości na pewno gorzej nie będzie.