Dokumosa

Współczesne recony 29 boost mają offset 51mm (więc tyle samo co współczesne reby 29 boost) ew. te pod sterówkę prostą 1 1/8 miały offset 46mm. Te 5mm ew. różnicy na bazie kół nic nie zmieni (baza to pewnie ponad 1100mm). U ciebie jednak prawdopodobnie masz sterówkę tapered więc offset powinien być 51mm. Zamiana recona na rebę wiele nie wniesie. Czym motywujesz taką zmianę?

Kręci się wtedy bez żadnego oporu.

Nie. Żeby zmienić sposób blokowania (pokrętło na goleni vs manetka) musisz wymienić cały tłumik kompresji. 400zł w górę.

Łożyska zapewne przemysłowe albo rowerowe więc dostępne. Sprężyny czy zapadki - raczej nie. Oś nie anodowana. Trzeba obficie obsmarować smarem żeby nie było korozji. No i generalnie - póki się nie rozsypie będzie działać

Rhythm ma też względem perfromance 2x węższe ślizgi i inny stop goleni górnych z mniej trwałą anodą. Trzeba dbać. Niemniej Grip będzie lepszy od wszystkiego co ma tłumik bez separacji powietrze/olej oraz bez obwodu szybkiej kompresji (czyli właściwie wszystko poniżej tłumika charger w RS).

W swoich widłach zmieniam zawsze przed rozpoczęciem sezonu. Łatwiej się wszystko czyści jak się zdejmie stare kurzówki. A mam kitów fabrycznych z skf'ami ultra-low friction na kilka lat do 32 i 35mm RSów. W 34 factory też staram się trzymać taki interwał ale te pomimo, że kupuje w promo poza PL to i tak nigdy nie zszedłem ponizej 33EUR. Jak ktoś ma potrzebę (jak ja) używania fabrycznej chemii to też jest znaczna różmica pomiędzy tymi markami. A full service kity to 2,5-3x.

Jak robisz w serwisie.to robocizna jeden h... Ale np. uszczelki kurzowe do SIDa 11EUR do FOXa 34 to już 40EUR (w PL ze 200zĺ). A im dalej w las tym drożej po sreonie FOXa.

2-3x droższy i bardziej wrażliwy na zle i/lub zbyt rzadkie serwisowanie. Tak jak utrzymanie Jaguara jedt droższe niż VW. Coś za coś.

Nawet fox34 jest mniej sztywny niż reba/sid przy tym samym skoku. Przy 32mm jest to bardziej odczuwalne.

Tylko te wszystkie wskqzane naprawy dot. bieżnika a nie stopki na łączeniu z drutem wiec elementów nośnych gumy. Dobra drutowa opona np. continental cross king kosztuje 60zł

Pewnie łyżki... stołowej Nowa opona 50-60zł więc lepiej nie ryzykować, tym bardziej, że ta już się prosto nie ułoży.

Mam 6 rowerów z napędem 12s, w tym 1szt z hakami koła 142mm. Jak wspomniałem - w książkowej linii dla całości kultura pracy napędu 12s pozostawia wiele do życzenia. Pierwotnie w tym z hakami 142 miałem korbę boost (linia 52mm) i jak dla mnie nie dało się jeździć - ciężko było korbą kręcić na najlżejszym przełożeniu kiedy koło było w górze, hałas i spadanie łańcucha przy kręceniu do tyłu na mniejsze koronki. Było też sporo zabawy z regulacją. Docelowo wylądowała w tym rowerze chińska korba pod blaty w standardzie mocowania SRAM DM i blat z 6mm offsetem. Czy to problem wyolbrzymiony? Gdyby nie był błahy problem to shimano w przypadku generacji M6/7/8/9000 nie produkowałoby niezależnie korb boost i non-boost a SRAM nie produkowałby po dziś dzień blatów z offsetem 6, 3, 1 i 0mm. Na dzień dzisiejszy mało kto rozważa tak daleko posunięty upgrade w ramie 10+ letniej (bo od 2015 praktycznie każda nowa konstrukcja (rama) w mtb była boost, nie licząc haków otwartych ale to półka tanich rowerów gdzie napęd 12s jeśli już był to kombinowany z korbą 3rd party) więc shimano olało ten promil użytkowników, którzy będą psioczyć na działanie po zmianie, ale jednocześnie z korpo kalkulacji wychodziło, że nie zaszkodzą marce.

Bierz te rozbieralne. W tych drugich (nierozbieralnych) pewnie też jakoś się da ale nie wiem jakim nakładem pracy i narzędzi...

Obecnie Marzocchi bazują na wnętrznościach z Foxów Rhythm. Prawilny tłumik Grip2 z FOXa 34 raczej nie podejdzie (bo nie podchodzi do Rhythmów). Niemniej słyszałem (sam nie ujeżdżałem) że te tłumiki Rail jakoś tam sobie nie najgorzej radzą. Ze względu na tandetność goleni górnych i dolnych podmiana tłumika, nawet gdyby była możlia raczej sensu nie ma (koszt tłumika wyższy niż całego Bombera). W przypadkuj Reby kwestia upgrade'u wygląda tak: charger RD2 RC/2pos/3pos - do każdej o skoku tylko 100mm od rocznika 2018 (A8) - koszt 220-240EUR charger 2 RC- do każdej od 2018 (skok 80-120mm) - koszt bliżej 240EUR charger 2 RC - do reby z rocznika 2012-2018 Do Revela tłumik bazujący na Chargerze 2.1 RCT to koszt ~140EUR, RC2 widziałem najtaniej za 200EUR. W tym przypadku zmiana tłumika robi z Revela pełnowartościowego Pike'a Ultimate Tak, od 2022 wszystkie Revele mają poprawioną sprężynę powietrzną.

Uwzględniając podkładki musisz mieć odstęp między miskami BSA wynoszący 73mm. Jeśli da się jakąś wyciągnąć nie zmieniając tego wymiaru to ok, ale wątpię. Oś korby shimano ma na wielowpuście osi otwór, a lewe ramię zapadkę, która ma trafić w ten otwór. Tolerancja to +/- 0,5mm. No i sam wielowpust na osi ma długość która na pewno nie pozwoli na głębsze osadzenie ramienia.

Nie ma możliwości pozbycia się podkładki. Możesz sobie przełożyć ją na drugą str robiąc asymetrię.

Możesz sobie jedynie przesunąć całą korbę na podkładkach suportu w lewo, ale podświadomość podczas jazdy będzie ci podpowiadać, że masz asymetryczne ramiona korby w stosunku do ramy - rower z xtr/xt i taka rzeźba/druciarstwo Dlugodystansowo też nie jest bez wpływu na stawy.

Kasetę będziesz miał w linii 49 i nic z tym nie zrobisz, korbę (każdą współczesną shimano 12s) w linii 52mm. Powód taki, że przekos łańcucha na 2 najbardziej miękkich przełożeniach jest wtedy monstrualny. Łańcuch nie dość że drze wtedy koronki w najlepsze (i to te miękkie) to jeszcze pod wpływem przekosu ma znacznie większe wewnętrzne tarcie. Nawet jeśli wszystko jest w nominalnej linii 52 to napęd 12s na miękkich przełożeniach wydaje dźwięki jak elektryczna maszynka do mięsa. Te dodatkowe 3mm przesunięcia potęguje ten problem. W sumie nie dziwię się polityce shimano, że olało posiadaczy wiekowych rowerów jeśli chodzi o napędy 12 czy większość 11s bo takie upgradeyy w rowerach 10+ lat to jakiś jednocyfrowy promil całego rynku napędów. Tu pokutuje też przyjęta lata temu strategia w shimano, że linię łańcucha w przypadku korb determinuje sama korba. W przypadku SRAM korba jest taka sama a linię determinują blaty z różnym offsetem.

@montell81 Shimano sobie tak napisało żeby ludki do konkurencji im nie uciekli (bo w rzeczywistości nie mają oferty do ram 135/142). Jakoś działać będzie, ale napęd bedzie bardzo głośny, będzie szybciej się zużywał i będzie stwarzał nieco większe opory na najlżejszych przełożeniach. Odnośnie przerzutki xtr vs xt to jedyna jej zaleta to kilka g masy. Z wad koszty zakupu i eksploatacji (nawet kółka 2x droższe nie w xt i w niczym nie lepsze). Manetka m9100 ma opinię race day only Do roweru, który używany jest np. do treningu szedłbym w xt.

Łozyska maszyniwe mają tą zaletę, że jeśli coś im się stanie to wymieniasz w całości i takie łożyska kosztują od kilku zł. Te wellgo co pokazałeś są w pełni "maszynowe" j będą słyżyć póki korpusów nie połamiesz. Należy się wystrzegać konstrukcji "hybrydowych" gdzie głównym łożyskiem jest ślizg a mała maszynóka tylko odpowiada za kuz osiowy.

Na tłoku uszczleka jak puszcza to tak się będzie robiło ale nie na sucho tylko jak trochę pojeździ. Jak mniemam sprawdzałeś po s/n że to nie jest jakieś lepiszcze w stylu golenie górne od wersji SA?

To już zależy od objętości komór. Może miałeś wcześniej inny skok? Ta reba jest też stara bo co najmniej 12 letnia ale może nowsza niż poprzednia

spuść powietrze z komory - to pokaże swój skok nominalny jeśli nie wyjdzie do 120 to

Deore xt 3x9 to ze świecą po e-bay'ach szukać używaków w dobrym stanie. Max deore (bez xt) 3x9 lub 3x8 ew. coś z systemu Cues 2x9 lub 2x10. Jeśli masz z tyłu wolnobieg to trzeba doliczyć wymianę koła.

Mogli użyć łańcucha dwurzędowego albo byle jakiego motocyklowego - będzie 20x trwalszy niż rowerowy.