Brombosz

Mogę ci oddać za cenę wysyłki całą korbę Alivio M3000 jeżeli podejmiesz się wybicia resztek suportu z obu gniazd. Mi się nie chciało i tak leży sobie w złomie. Zębatka do niczego ale ramiona i kominy odzyskasz przy odrobinie pomysłowości.

Witam. Sprzedam trzy bazy (frameset) pod mieszczucha w dobre ręce. Niestety z braku miejsca, czasu i chęci wypadły z kolejki. 1. 28" B'Twin Elops City 3 (150zł + ew. wysyłka) 2. 26" Galaxy Erida (100zł + ew. wysyłka) 3. 28" B'Twin Original 700 (200zł + ew. wysyłka) Dodatkowe informacje na PW. Preferowany odbiór osobisty. Wysyłka możliwa po wcześniejszym dogadaniu. Wystawienie oferty na OLX możliwe pod warunkiem, że będzie to bez dodatkowych kosztów. Wysyłka OLX niemożliwa że względu na gabaryty. Negocjować raczej nie ma co. Możliwa zamiana za inne fanty, głównie MTB. Pozdrawiam.

No to i ja coś... PS. Muszę posprzątać. Ostatnio wśród znajomych panuje trend nazywania mojej rowerowej enklawy dziuplą... Patrząc na to szerzej, to mają zupełną rację.

Na fotce masz białe. Używam tych lżejszych.

Dobrze trzyma. Jak do leśnej telepanki się nadają, to i do streetu będą ok. Na plus jest to, że nie podwijają się pod nadgarstkiem, przez co nie denerwują tym, że trzeba się poprawiać podczas jazdy. Tak wyglądają używane drugi sezon: Trochę ciemne bo nie wyprane, ale materiał fajny. Podobny w dotyku do cienkiej skóry, ale skórą raczej nie jest. Bez znaczenia czy suchy, czy mokry, ślizgać się nie powinien... chociaż wiadomo - dużo zależy od rodzaju gripów i użytej siły. Polecam. Za te pieniądze ciężko o lepszą jakość. Dla mnie też ważne jest, że nie mają rzepów, przez co mogę wrzucić do pralki bez obaw, że mi inne, delikatne ciuchy pozaciągają.

Lżejsze, ale dobre: https://www.empik.com/alpinestars-rekawiczki-kolarskie-aero-1563013-12-rozmiar-l,p1201071956,sport-p Cięższe, ale bardziej wytrzymałe: https://allegro.pl/oferta/rekawice-rowerowe-alpinestars-alps-gloves-kolor-czarny-l-14428324057 To już nie pierwszy temat, w którym je polecam. Mniejsze rozmiary są dużo tańsze.

Dobra kompilacja. W 2:36 mistrz.

Generalnie to chodzi o to żeby nie zginąć... A dalej to jak już to kto sobie rozkmini.

W sobotę sam siebie wkurzyłem. Wpadłem na debilny pomysł żeby przewieźć rowerem inny, rozmontowany rower. Torba z częściami i narzędziami do plecaka. Koła spięte trytytkami z ramą w formie walizki i ogień na chatę... Zrobiłem 80% trasy. Pierwsze przełożenie sobie tego stalowego dziadostwa z ręki do ręki poszło łatwo. Przy drugim zahaczyłem o kierownicę, rower momentalnie poskładało, katapultowałem się do krótkiego lotu i wylądowałam żebrami na krawężniku, dociśnięty jeszcze przez całość razem z tym plecakiem. Resztę trasy pokonałem piechotą, a wczoraj sępiąc zwolnienie od lekarki w przychodni, zostałem wysłany na SOR żeby sprawdzić czy żebra całe. Na szczęście całe, ale powiedziano mi, że napieprzać będzie tak samo jakbym je połamał, nawet do dwóch miesięcy. No trudno. Jakaś kara musi być.

Używałem aż dwa modele dampera tej marki i nie mogłem narzekać. O2 RCX i O2 RL Pro. Oba działały tak jak kosztowały, czyli bez szału... Ale były niezawodne, proste w serwisie i sprzedały się za tyle, za ile kupiły. Podejrzewam, że drewniana praca pierwszego z nich wynikała ze złego dopasowania dampera do ramy. Drugi chodził dużo lepiej, ale RS Monarch RT3 jest lepszy.

Tak. Tak. Chociaż o ile lepszy to trudno ocenić. Jak masz zakuty pinem, to potrzebujesz skuwacz. Żeby zakuć nowym pinem, też. Jak masz jedno ogniwo takie trochę inne, złożone jakby z dwóch luźnych, to znaczy, że masz spinkę i łańcuch nie jest zakuty. Wtedy potrzebujesz szczypiec do spinek, albo wymyślić jakiś patent, gdyby place były za słabe aby to rozpiąć. Nowy łańcuch może być za długi o kilka ogniw. Poczytać jak to zmierzyć, zmierzyć i jak trzeba to skrócić skuwaczem.

A zestaw Ardent/Aspen? Wygląda szybciej niż NN/RR. A przynajmniej w węższych rozmiarach z wszystkich dostępnych.

Aby z Chin wynalazków nie zamawiać i raczej kierować się opiniami niż ceną. Za jakieś tam ztto dałem 70zł i mi zjadło pół kasety w 3 miesiące.

Sarkazm totalnie nie na miejscu. 😕 Podobnie jak i twoje podejście do tematu... To my, użytkownicy forum, mamy proponować tobie jaką używkę kupić? Dobry żart. Wysil się chłopie chociaż trochę i samemu poszukaj co ci się podoba bardzo, a co bardziej i może się tym tutaj podziel... My tu jesteśmy tylko po to, żebyś nie popełnił jakiegoś głupiego błędu przy kupnie, nie został naciągnięty na hajs jako zielony w temacie, albo żebyś nie kupił czegoś innego niż potrzebujesz. Co to takiego będzie i za ile, to już od ciebie zależy, a nie od nas.

Rozumiem, że ten temat ma być takim ogólnym miejscem narzekań na różne, nietrafione pomysły projektantów okołorowerowych, dotyczące każdego sprzętu? Czy może jednak pod nazwą "sprzęt turystyczny" kryją się bardziej sprecyzowane przedmioty, takie jak np. sakwy? Pytam bo nazwa tematu jest mocno ogólna, a jego umiejscowienie na forum już niekoniecznie.

@Greg1 A to dlaczego? Jak zużycie jest minimalne i nowy łańcuch będzie działał jak należy, to jego regularne rotowanie z drugim, znacząco wydłuży życie napędu. Należy tylko pamiętać żeby robić to dosyć często, np. co 300-400km. Można też dokupić trzeci i mieć ten pośredni na wypadek zbyt długiej zwłoki z wymianą. Jeździć na jednym do końca, to tylko gdyby nowy już nie przypasował... I to też bardziej z konieczności niż z wyboru. @xplosion Poczytaj o trwałości poszczególnych modeli różnych producentów. Jakość ma tutaj duże znaczenie. Są łańcuchy lepsze i gorsze. Te najtańsze są znane z tego, że moment się wyciągają, znacznie przyspieszając zużycie całego napędu. Ocena zdjęcia zębatek przez kogoś kto się zna, to tylko orientacyjna diagnoza, która może być trafna lub nie... Dopiero jak się założy taki łańcuch i zacznie jeździć, to się okazuje jak jest faktycznie. Cały trick polega na tym, żeby nie przegapić momentu, po którym już jest na takie wymiany za późno. Kup po prostu nowy, bo i tak inaczej się nie dowiesz na 100% jak jest... A gdyby się okazało, że jest już za późno, to załóż ponownie stary, a nowy odłóż na przyszłość, kiedy do wymiany będzie też cała reszta napędu.

Może być tak, że na wymianę już za późno. Wszystko zależy od tego jakiej jakości jest to łańcuch, jak był deptany przez te tysiąc kilometrów i w jakiej czystości utrzymywany. Jeżeli jeździłeś lekko i bez szaleństw, a te tysiąc kilometrów to faktycznie tysiąc, a nie np. pięć tysięcy, to jest nadzieja, że na nowym będzie dobrze. Pozostaje poczytać, kupić nowy, założyć go i sprawdzić jak działa. Jak przeskoczy raz na jakiś czas, to jeździć obserwować... Jak będzie przeskakiwał cały czas przy mocniejszym nacisku, to znaczy, że na wymianę już za późno i należy pogodzić się, że stary już będzie do końca, aż napęd się skończy całkiem. Zależy od nogi i napędu. Ja po tysiącu już nie mam co myśleć o nowym łańcuchu. Rotuję je co 300-400km, a i tak czasami mam wrażenie, że to za długie interwały.

https://www.itemfix.com/v?t=7h88u4 Kierowcę tylko złapać, pokazać nagranie, po czym zrobić mu tak samo z rączką i barkiem... Może wtedy bardziej by myślał gabarytach swojego auta.

Do takiej jazdy wystarczą takie: https://www.centrumrowerowe.pl/pedaly-rowerowe-kellys-flat-10-pd4117/ Nie ma co przepłacać. Mi służyły 2 lata i dalej są dobre... tylko od jakiegoś czasu w cudzym rowerze.

To ja jakiś inny jestem, bo mnie te żółte napisy bolą w oczy i przez to nie używam Maxxisów. Widziałem z białymi, ale to chyba jakieś wersje OEM i ciężko dorwać w sensownym wydaniu.

https://9gag.com/gag/aZZxz4z

Bardziej chodziło o to, że są przeznaczone dla ścisłej grupy użytkowników i w tym konkretnym przypadku, bez widocznej przewagi nad wkładką. Na jakieś ekstrema typu alpejskie szczyty 4000m+, czy zawody DH w brazylijskiej faweli, to jak najbardziej... Ale tu też jednak chodzi o jakiś tam kompromis wagi do trakcji.

Prawda. Trzeba jeszcze dodać, że to właśnie oponą DD, kolega odczuwalnie je sobie zwiększy. @apacznt Wkładka doda jakiś margines wagi na koło, ale to bardziej oponą DD z usztywnionym oplotem ograniczysz sobie zwinność i toczenie... Przy czym wagi też dołożysz. Może nawet więcej niż wkładką. Ja ważę koło stówki, to mi łatwiej sobie to ustawić i szukać kompromisów. Ty, mając te ponad 60kg, żeby jeździć lżej ale szybciej, raczej musisz ciąć wagę roweru (a w szczególności kół) i nadrabiać trakcją. Tam gdzie brakuje wagi i ciążenia, będziesz się ślizgał mniej, jeśli oponka kształtem będzie plastyczna i się dopasuje do podłoża. To wyjaśnia aż tak niskie ciśnienie... Cięższy nie musi aż tak się produkować nad przyczepnością, bo waga i kształt bieżnika robią swoje. Odradzam opony DD, czy inne "pancerne" i ciężkie. Ciśnienie opon dalej będzie ryzykowne, a zysku w osiągach żadnego. Wkładka mniej cię ograniczy i z dużo większym bezpieczeństwem dla lekkiej opony. A jak już zdarzy się porządnie zaj**** obręczą, to i nawet zbrojona 2kg opona się podda i przetnie na boku.

Nie no... Kolega @TheJW chyba nam tego oszczędzi. Swoją drogą to robią jeszcze zwyklasy czy inne XCRy, które nie są czarne, tylko takie zwyczajnie blade, jak kiedyś? Czy to już przeszłość jest?

No ale to przecież zadbany Fox 34 w dosyć bogatej wersji... O ile nowe naklejki nie zaczną oślepiać na złoto, to sytuacja będzie raczej odwrotna niż z tym Passatem.