Brombosz

Ja mam takie polskie cudo https://archiwum.allegro.pl/oferta/karbon-spike-r40-2016-deore-27v-2xt-hydraulic-i6432566866.html Ludzie na tym psy wieszają, że producent makrokeszy, że za mało danych na temat geometrii, że nazwa lipna itp... ale za 1800zł nie znalazłem nowego roweru z lepszym wyposażeniem. Jedynie niemiecki Bulls LT był w podobnej cenie za podobny osprzęt. Jeżdżę tym prawie rok i wszystko śmiga. Wymieniłem tylko suport bo stary zaczął cykać, gdzie miał prawo, bo ważę 100kg. Koszt 35zł. Hydraulika Shimano br-395 nie sprawia żadnych problemów, przerzutki też działają bez zarzutu. Jedyne co mnie denerwuje to nieznaczne pływanie koła w zakrętach, ale to raczej normalne przy mojej wadze i osi 9mm. Amortyzator od RS prosty jak budowa cepa. Oleje wymieniam sam wg. service manualu i na polniaki po płaskim w zupełności wystarczy. Rower służy do kręcenia cardio, dojazdów do pracy, i zwiedzania najbliższej okolicy. W góry składam poważniejszy sprzęt.

Zależy to od tego czy zdarza ci się przegrzać hample. Niby lepiej mieć jak nie mieć, ale skoro piszesz, że dużo zjeżdżasz a klamki nie puchną, tarcze nie zmieniają koloru i ogólny dźwięk przy hamowaniu jest cały czas podobny to różnicy raczej nie poczujesz.

Wytłumacz mi w jaki sposób to robię skoro wcześniej napisałem, że: Do tego specjalnie dla ciebie odkopałem stare zdjęcie anody po miesiącu jazdy. Przez ten okres byłem święcie przekonany, że uszczelka skutecznie zatrzyma drobiny piachu. Jak widać poniżej, myliłem się. Po rozebraniu amora okazało się, że ilość smaru w uszczelce była odpowiednia, a przyczyną tych rys jest właśnie ta niewielka warstewka pyłu na jej czubku. Wtedy właśnie wpadłem na pomysł ich czyszczenia wyżej wymienionym sposobem. Minęło pół roku i żadnych rys nie przybyło. Dalej twierdzisz, że to jest bez sensu? Może w droższych amortyzatorach z uszczelkami dużo lepszej jakości jest to zbędny zabieg, jednak w moim sprawdza się znakomicie.

Jak w temacie. Kupię mostek 60mm, kąt +7, koniecznie czarny mat. Mogę też zamienić swój UNO 110mm. Dokładnie taki jak w tym linku: http://allegro.pl/mostek-kierownicy-uno-as-007n-grade-1-0-110mm-i6437278122.html?reco_id=5839b93e-8901-11e7-9dbf-246e96321930&ars_rule_id=201 EDIT: Zapomniałem dodać Kierownica 31,8mm. Mogę też rozważyć kąt +10 stopni.

Nie zgodzę się. Mam za sobą kilka wymian oleju mniej więcej co 60-70 godzin jazdy i amor wcale nie był zasyfiony od środka. Moje uszczelki przeciwkurzowe mają 2 wgłębienia: jedno większe gdzie smaru było po brzegi za każdym razem gdy go rozbierałem i jedno mniejsze, ok 2mm, gdzie poza smarem zbierał się syf. Założę się, że gdyby nie to czyszczenie to i golenie byłyby porysowane i syfu w środku byłoby więcej.

Prawda. Podczas jazdy tak się dzieje. Ale posmarowanie górnych goleni i ugięcie amora kilka razy to dobry sposób na czyszczenie brudu, który wszedł ten 1mm między uszczelkę a anodę. Potem oczywiście przecieram golenie do sucha, a smar, którego do tego celu używam to ten sam, którym potraktowałem uszczelki żeby nie mieszać dwóch różnych substancji.

Do uszczelek kurzowych kup sobie tubkę 25ml RSP Slick Kick. Od biedy można tego użyć nawet w ten sam sposób co Brunoxa Deo. Ktoś kiedyś mi ten smar tutaj polecił i jestem zadowolony, stan goleni przestał się pogarszać.

A w Holandii rowerem można chodzić https://www.youtube.com/watch?v=8tl6_odqYDc

Od wczoraj na odpowiednim miejscu

Dzisiaj niepoprawnie, łamiąc zasady, korzystając z pogody... lajtowo chodniczkiem po 3 piwkach do domu.

Pozostałości po torach kolejowych i starego wiaduktu. Wszystko ładnie zarosło i pozostały tylko kamienie. Opony miały niezły test

Poniżej podobny przypadek z dźwiękiem, który mnie będzie prześladował teraz po nocach: https://www.youtube.com/embed/FDZgOvoen5E A tu coś co mnie ujęło: https://www.youtube.com/embed/xQ_IQS3VKjA

Kiedy najlepiej się zgłosić z zamówieniem, żeby odebrać na przełomie lutego/marca 2018? Składam sobie coś powoli z wypłaty na wypłatę i myślę, że koniec nadchodzącej zimy to będzie okres, w którym będę szukał amora z uzbrojoną już ramą i kompletem kół.

Może takie coś by zdało egzamin? photo upload

Stwierdziłem, że nie ma co się czaić na okazje bo to może trwać i kupiłem nowy X-fusion o2 RCX za 450zł. Cena wydaje się być dobra i opinie też w większości pozytywne. Jest to dopiero druga część, więc gdyby okazała się porażką gdzieś na wiosnę 2018, to myślę, że wtedy wymiana nie będzie problemem. Bardziej mnie martwi jego ustawienie fabryczne bo kupiłem w ciemno. Ile może kosztować ewentualne przezaworowanie gdyby okazało się, że to jednak nie to? Co do części wymiennych, o które w Polsce podobno ciężko, to też nie problem, bo mam możliwość załatwienia takich drobiazgów z USA przy okazji podróży samolotem 2-3 razy na rok.

Pojechałem do lasu i uwaliłem rower błotem a następnie go wyczyściłem. Nie wiem czemu ale przy obu czynnościach miałem taką samą frajdę.

No to mnie pocieszyłeś... Napiszę tego maila, ogarnę temat Rock Shoxa i ich oznaczeń, przeszukam portale męcząc sprzedawców i jak nic nie wydarzy się do wypłaty to chyba będę skłaniał się ku temu Manitou. Szczególnie, że znalazłem taki za 200 euro z wysyłką do polski. Dzięki za rozjaśnienie tematu.

Chyba to rozgryzłem. O ile się nie pomyliłem w oznaczeniach, to szukam dampera o dużej objętości komory zewnętrznej, ze średnią kompresją i wysokim tłumieniem odbicia w wymiarze 190x51mm, zakładając, że w komorze boostvalve będzie ciśnienie 200psi. Muszę się jeszcze dowiedzieć czy coś się czasem nie zmieni gdyby brakło tego systemu BV, np. jakby mi wpadł damper inny niż FOX. Czy przy takim zaworowaniu nie zmieniłaby się wtedy jego praca i jeśli tak by było to jaki parametr zmienić. Do tego zacząłem sobie wstępnie przeglądać oferty i pojawił się problem. Rzadko kiedy sprzedawca zamieszcza takie informacje i wyboru za dużego też nie ma. Gdzie tego szukać?

Performance Series? CTD Boostvalve low-volume (EDIT: large?) 190mm x 51mm Litera A oznacza jakiś tune? Tej części zagadki w ogóle nie ogarniam. W każdym razie dzięki za odpowiedź. Przeszukiwałem internet 5 dni i potrzebowałem takiej właśnie linijki tekstu. Teraz zostało tylko to odszyfrować

Źle się wyraziłem, ale chodziło mi o odległość główki ramy od ziemi. Czyli jeśli dobrze rozumiem to pomijając (na tym etapie) ustawienia amortyzatora będzie to uwzględnieniem jego A2C i skoku. Docelowo celuję w 140mm skoku z przodu z SAGiem 20-25%. Myślę, że jak ogarnę temat damperów to margines błędu w geomerii nie będzie na tyle duży, żebym musiał coś zmieniać, ale w razie czego zostawię sobie sobie te 10mm zapasu. Co do tyłu to podjąłem już decyzję, że będzie to 190x51mm, tyle, że muszę jeszcze jakoś pogodzić ok. 125mm skoku z w miarę miękką pracą oraz moją sporą wagą (95kg). Rower ma służyć głownie do szybszych zjazdów ale po dosyć łatwym terenie. Trochę lat minęło i za bardzo cenię swoje zęby żeby myśleć o enduro/DH a do XC mam rower XC.

Stworzyłem sobie w pracy taką prostą miarkę... upload photo ... i po zmierzeniu wyszło, że oba skoki 57 i 51mm nie są kolizyjne dla elementów ramy. Myślę, że jednak będę szukał czegoś w rozmiarze 190x51mm bo przy 57mm zostaje mi 5mm między wahaczem a ramą, a to chyba trochę mało. Dobrze myślę? Postaram się w najbliższych dniach ogarnąć temat zaworowania bo widzę, że to nie jest lektura na 1 dzień. W razie gdybym jednak skopał coś w geometrii i oś suportu opadałaby za nisko lub była za wysoko, to czy jest szansa na poprawę tego przez zamontowanie amortyzatora przedniego o dłuższym/krótszym skoku z odpowiednim ustawieniem? Widziałem kilka wersji KTMa na ramie z tym kątem główki z różnymi amortyzatorami. Od 130mm do 160mm. Na logikę to biorąc, to chyba tył musi być dopasowany do przodu. A ja będę miał ten przywilej, że przód będę mógł sobie dopasować później.

Przełożyłem ten plastik na ostatnie oczko i faktycznie, jeśli wliczać średnice obu sworzni, a nie jak myślałem - tylko promienie, to wychodzi 190mm bez przekładania osi popychacza. Myślę, że tymi punktami montażowymi nie muszę sobie zawracać głowy (bo fabrycznie nagwintowany został tylko jeden) o ile moja teoria o standardowych długościach FOXów i RSów jest poprawna. Mam też pomysł na zmierzenie skoku tłoka, ale to jutro bo muszę pobawić się w stolarza w pracy. Sposób prosty bo pokaże tylko czy jest jakaś kolizyjność przy dwóch wymiarach, ale może być tak, że nieco mi to rozjaśni sytuację. Szczególnie jeśli zostanie mi tylko jeden. Co do tego Manitou to całkiem całkiem, ale widzę, że w promocji to go w Polsce nie znajdę. Cena ponad 1100 zł, gdzie za granicą ok. 200 euro. Dodam, że polski dystrybutor KTMa mi odpisał... tyle, że okazał się niezbyt pomocny: Żebym wiedział gdzie to pozycja 0 to bym tu nie pisał. Bo raczej nie chodzi o oparcie się wahacza o ramę.

Wygląda na to, że KTM mnie olał. Z długością 200mm miałeś rację. Nie zauważyłem, że wahacz opiera się o ramę i myślałem, że to jakieś ograniczenie. Wpadł mi jeszcze jeden pomysł. Rama przyszła z zamontowaną plastikową blokadą, dokładnie taką jak na tej fotce znalezionej w necie: Jest to możliwe, żeby to był wyznacznik długości dampera? Zdaję sobie oczywiście sprawę, że to inna rama i inny skok. Może ten plastik ma jakieś znaczenie poza usztywnieniem konstrukcji? Wklejam też fotkę tych otworów przy osi popychacza. Wygląda to jak możliwość ustawienia ramy pod różne długości, ale wolę popytać w razie gdybym coś sobie ubzdurał. Ogólnie to mam coraz większe wrażenie, że porwałem się z motyką na słońce ale twardo twierdzę,że wiedza i doświadczenie nie biorą się znikąd więc proszę o wyrozumiałość w razie głupich pytań.

Witam Kupiłem gołą ramę KTM lycan 272 z 2014r z zamiarem uzbrojenia jej sobie stopniowo na przyszły rok. Opłacalne to może nie będzie ale mam nadzieję, że mi się uda. Problemem jest to, że nigdy nie miałem fulla i niespecjalnie orientuję się w częściach. Pierwszą rzeczą na jaką będę polował jest damper i tu pojawia się problem - nie wiem jaki. Naczytałem się o rozmiarach, skokach, tunach i muszę przyznać, że ciężko mi to ogarnąć. Doszedłem do tego, że szukam czegoś o długości montażowej 200mm bo tyle mi wychodzi jak odchylę maksymalnie wahacz. Podejrzewam, że można to skrócić do innej długości przekładając oś popychacza niżej. Totalnie jednak nie wiem jak dobrać skok. Nie wiem też jaki był oryginalnie. We wszystkich specyfikacjach jakie czytałem było podane albo kilka rozmiarów, albo sama nazwa dampera, który to ma kilka wersji - zazwyczaj FOX float CTD BV, rzadziej RS monarch RT-D2. Znalazłem jedynie taki wykres, który mi za wiele nie mówi, poza tym, że dotyczy tej ramy: Zakładam, że chodzi o kolor czerwony. Może, ktoś z forum mi to jakoś łopatologicznie wytłumaczy albo chociaż nakieruje "kup taki albo podobny". Z góry dzięki.

No nie do końca tak jest. Wymiar niby ten sam ale jest duża szansa, że podczas pracy amortyzatora, gąbka będzie chciała się obrócić do pierwotnej pozycji. To nie jest wycięty pasek, złączony w kółko, żeby tak można było sobie obracać. Porównać to można do obracania dętki, niby się da ale działać to będzie słabo.