Skocz do zawartości

Brombosz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 817
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Brombosz

  1. No i ma gościu rację, chociaż sam sobie nie wierzy... Kto tu siedzi na rowerze? A kto zamknięty w piwnicy, kąsa z zazdrości jakieś skrawki sześciocalowej propagandy. Weź wyjedź tam na ulicę motocyklem, Ładą, Mercedesem czy nie daj Boże policyjnym radiowozem, już o wojskowym furgonie już nie wspominając... Jeszcze wyłączony kierunek nie skończy mrugać, a wygarniesz bułę odłamkowo-burzącym z małą, czerwoną, platerowaną gwiazdą na płaszczu. 💥 Widać rower ma jednak jakiś szacun nawet u i ruskich. Z jazdą konną pewnie podobnie... W jednego szkoda strzelać bo przecież piękne zwierzę, a w drugiego nie dość, że ciężko trafić, to jeszcze straty małe bo to tylko jakiś debil na rowerze... Lokalilazcja całkiem bezsensowna. Środek potrzebnej drogi. Cel bez przerwy w ruchu. Żadnej innej jednostki w polu rażenia... Kto normalny by amunicję marnował? 😆 A tak serio to, niestety na okupowanej Ukrainie w chwili obecnej, cywil ma większe szanse zginąć w poruszającym się pojeździe, niż jakby sam takim poruszającym się pojazdem był.
  2. Tylko żeby się potem nie okazało, że plecionka będzie mocniejsza od stali i powyrywa nyple przy pierwszym fakapie.
  3. Aktualizacja. To nie cyganie podjumali BTR. https://dai.ly/x88frl4 Najpierw Rosjanie go skonfiskowali, bo w BTRze brakło paliwa, a potem właściciel go odzyskał z gratisem na holu. Stąd namalowane "Z" na drzwiach.
  4. Mały serwis. Przy pełnym trzeba mieć fotograficzną pamięć albo spisać poszczególne części. Inaczej można nie dać rady tego złożyć... No i to się tyczy sprawnego dampera przy profilaktyce. W przypadku niesprawnego, z każdą kolejną jego usterką, poziom trudności rośnie.
  5. Teraz widzę, że mi całe życie brakowało rękawiczek neoprenowych...
  6. Miejsce na roślinkę ma. 🇯🇲 Są pewnie tacy, którzy by stwierdzili, że nawet ma to sens.
  7. Na Orlenie Panasonic za dychę. Coś chyba się w tej Polsce poprawia, skoro z niemieckiego wyrobu się śmieją. ... Tyle, że nie na OLXie. Siostra kota jakiegoś fajnego chciała kupić i obdzwaniała ludzi od dwóch dni, aż trafiła na ogłoszenie "KOT RASOWY". Żadnego zdjęcia, opis pięć wyrazów, ogólnie nic konkretnego... Dzwoni, pyta jaka to rasa, a facet jej na to, że "rasowy na pewno, minimum trzy rasy ma w sobie, jakie to nie pamięta ale pozna pani." Siora zaniemówiła. Ja pokazuje na telefon i jej syczę: "zdjęcie niech wyśle". Ta załapała, zapytała i włączyła głośnik: "...wie pani, ten kot ze zniżką jest bo sprawa jest taka, że trzeba go wytropić i złapać bo uciekł miesiąc temu. Właśnie zdjecia nie mamy żeby pokazać, ale rudy taki bardziej, z bialym brzuchem i oswojony..." 😳 Ja nie wierzyłem. Myślałem, że żart na początku.
  8. Prowadzisz serwis, widzisz na własne oczy co tam na stół do ciebie trafia. 99 osób logicznie myślących powie, że to przesada z tą szmatą, a ten setny wciśnie cały brud z goleni pod uszczelki, bo mu kolega powiedział, że mają być czyste. Ja nie napisałem nigdzie, że należy bać się szmaty... Po prostu jej też też trzeba użyć z głową, bo inaczej można (nawet wielokrotnie) popełnić głupi błąd początkującego, skutkujący pionowymi wytarciami anody we w miarę nowym sprzęcie. PS. A patrząc na pytanie z pierwszego postu, to autor jest raczej na etapie poznawania swojego sprzętu. Tylko dlatego ja o tej szmacie...
  9. Ty jesteś świadomym użytkownikiem. Jak ci się przyśni, że czyścisz goleń, to nawet przez sen będziesz to robił poprawnie... A prawda jest taka, że nieumiejętnie użyta na brudnej goleni szmata może sprawić, że to co nazbierane jest na uszczelce, zamiast od niej odpaść, znajdzie się tam gdzie być nie powinno... i to w ilości zależnej od częstotliwości takiego "zabiegu". W skrócie: Jak czyścisz anodę szmatą, to rób to w stronę korony, a nie uszczelek... chyba, że te są czyste.
  10. Tylko z tym to akurat ostrożnie. Łatwo nabić tą szmatą jeszcze więcej brudu w uszczelki niż go tam było przed przecieraniem. Ja sam do uszczelek używam puszki sprężonego powietrza, dmuchając na nie pod kątem i dopiero po tym zabieram się za czyszczenie szmatką goleni. Z tym serwisem rowerowej amortyzacji jest trochę jak z onkologią. Profilaktyka najważniejsza, objawy z reguły występują jak już jest za późno, a leczenie często jest wtedy już trudne, drogie i czasami nieskuteczne.
  11. No a w rowerowym "ścigaczu" nie masz amortyzotara, to co ty chcesz porównać? Poza tym motocykl do np. enduro czy 4x, to też motocykl sportowy... Na pewno nie turystyczny.
  12. Złe porównanie. W motocyklach jest dokładnie tak samo. Jak dbasz tak masz, tylko sprzęt do którego porównujesz wybrałeś nieodpowiedni. Znam takich co po jednej, dwóch jazdach ze względu na warunki, mają już sporo roboty przy sprzęcie. Nie wspominając o zawodach itp. gdzie pałujesz ten motor w gnoju przez ponad dwie doby. Tam interwały serwisowe zawieszenia są całkiem podobne i ich powód też jest taki sam: profilaktyka. EDIT: No i trzeba dodać, że środowisko ubłoconych motocyklistów ma takie same rozkminy czy smarować golenie, czy nie i jak tak to czym.
  13. Worek foliowy na tarczy niweluje ten problem. Myślę, że tu bardziej chodzi o efekt, niż o wykonaną czynność. Też używam Fork Juice i mogę polecić. Tylko nie jako mazidło do "samoistnego czyszczenia", a właśnie warstwę ochronną... No i jak amortyzator woła o serwis, a robić go się za nic nie chce, to wtedy też warto użyć.
  14. Są takie zawody. Nie tylko zjazdowe, ale też pumptracki, dirty i takie tam.
  15. Ja po części gościa podziwiam. Jakby mi tłoczyli tyle jadu, to dawno bym zwinął interes. Nie prościej zwyczajnie nie klikać i nie oglądać jak tylko denerwuje i odrzuca?
  16. To musiałby dokonać "coming out'u", a technicznie nie ma takiej możliwości.
  17. Siedzę w temacie i powiem wam, że dziki Boa constrictor znaleziony na płaskiej powierzchni się tak nie zachowuje. Ten ze zdjęcia to mieszkaniec czyjegoś terrarium.
  18. Nie no... zejdźcie z gościa, bo jak on robi 1000km na raz, to musi mieć tak zahartowaną du*pę, że stówka to faktycznie może być nic. Przecież tyle co on na rowerze to ja w aucie nie wysiedzę.
  19. Widzę coraz więcej artykułów o tym jak bardzo koty są nieekologiczne i jakie spustoszenie sieją w ekosystemie. Tak więc strzeżcie się kociary i kociarze podatków nowych, bo ekologia ważną sprawą jest.
  20. A nie postawiłeś go sobie do góry kołami, żeby np. zmienić dętkę? Co byś nie zrobił, to bez pomalowania tego zgodnie ze sztuką, będzie tylko na chwilę. Czarny, dobry flamaster i tyle.
  21. Dobrze dla ciebie. Ja nigdy nie sprawdzałem. Teraz się to może pozmieniało, ale dekadę temu moje towarzystwo dzieliło się na tych, którzy konta nie mieli oraz na tych, którzy siedzieli online 24/7. Nie było tych pomiędzy.
  22. Nie żałuj. Też nie mam FB... dlatego, że zanim go zdążyłem założyć, napatrzyłem się wystarczająco na takich, co z tej rozrywki musieli się później leczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...