Skocz do zawartości

Brombosz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 817
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Brombosz

  1. No zobaczę co czas pokaże. Miejsce teoretycznie jest, bo w ustawieniu pod 160mm skoku, przy o rozmiar krótszym damperze, mam 140mm i elegancką geometrię... Ale po takiej operacji to już by mogło się pozmieniać i być kolizyjne. No i trzeba by było z całym rowerem zasuwać po Polsce, a nie tylko wahacz wysłać. Jak na razie to tylko sztywniaki znalazłem - San Quentin, Hornet, Primal... Ale moje kolana tego nie przetrzymają. No i ten karbon upatrzony jeden jest, gdzie tylko damper bym musiał kupić, ale to wtedy dalej by był delikatny trail, który pewnie skończyłby życie jeszcze szybciej.
  2. Sprawy się pokomplikowały. Spędziłem noc w internecie, zwiedzając wiele krajów i wyszło na to, że ten sezon mi ucieknie... Bo raz, że jestem biedakiem, a dwa, rynek został całkowicie posprzątany z kilkuletnich szpejów... Opcje są dwie. Albo wymiana połowy roweru, albo kosmiczna cena za ramę, gdzie to na jedno wychodzi... Chyba z tym wahaczem jednak odwiedzę jakiegoś artystę. :/
  3. Trzeba przyznać... Ty czasami jak coś wymyślisz, to człowiek chwilę musi się zastanawiać, z kim i o czym tak na dobrą sprawę jest rozkmina... Nie wiem... Możliwe, że zrozumiałem.
  4. @_Piotrek Chciałbym żeby to była rysa... Flamasterkiem bym kilka razy dotknął i byłoby jak nowe. Niestety po zdrapaniu lakieru okazało się, że jest to prawie całkowicie uwalony wahacz. Szczelina dochodzi mniej więcej do połowy tego fragmentu... Wczoraj byłem w nerwach, ale dzisiaj jednak trochę wyluzowałem. Wystarczy sobie wyobrazić, że moje niektóre kości mogły wyglądać podobnie albo i gorzej... ...a dzisiejsza inspekcja jeszcze wykazała, że ryzykowałem zdrowiem już od dawna. Plusy całej sytuacji są takie, że rower nie miał lekko, a przejeździł ponad 6 lat. Chociaż jestem amatorem kolarstwa, to jest też ze mnie kawał wytrenowanego byka w okolicy 100kg. Zwyczajnie wyczerpałem limit szczęścia na tym grubo zmodyfikowanym trailu i cieszyć się tylko, że nic mi nie jest. (A gogli i fullface'a dalej jak nie było tak nie ma.) Za to z minusów, to ta druga maleńka ryska przy lewej krawędzi fotki wcale nie jest ryską. Brało go już i w drugim miejscu, co świadczy o zmęczeniu materiału i o ewentualnym spawaniu mogę zapomnieć... chociaż pewnie i tak bym tego nie ryzykował. Słabe jest też to, że to dosyć unikatowa rama i naprawdę ciężko upolować ten element, pomijając już fakt, że KTM na jednej ramie robił kiedyś 4 czy 5 różnych rowerów. Do tego jest ryzyko, że nawet jak coś znajdę to będzie równie zmęczone życiem jak to moje... Dobra, kończę... Wypłakałem się już. PS. Tylko do kolegów jeszcze pytanie jedno mam: Czy przy mojej wadze mam bać się karbonowej ramy? Oczywiście markowy sprzęt, nowy i nigdy nie montowany... ale jednak nigdy takiego nie miałem. Nastawienie jest raczej na mocne enduro, ale ze skokiem zawiechy w granicach normy... Jakieś 150-160mm. Pytam bo myślę i myślę i nie mogę wymyślić czy czasami hajsu i zdrowia na tym nie utopię.
  5. Ehhh... Minęła noc a ja dalej nie wiem czy to warto przekładać do innego hard traila, czy spawać, czy pogonić wszystko na części... Tylko mnie to utwierdziło w przekonaniu, że potrzebuję 16kg stali, bez ani jednego łożyska, z silnikiem minimum 1000w... Największa kara to ta, że za tydzień urlop. 😕
  6. No właśnie używam 11s. Jest już lekko ruszona przez 3 poprzednie HG701, to chyba założę na test jakiś XLC. Zobaczę ile to pojeździ. Idzie dorwać taki łańcuch za 50-60zł. Żeby jeden sezon to względnie działało, to będę zadowolony.
  7. A łańcuchów XLC ktoś używał? Cena z outletów dosyć korci, ale nic o nich nie wiem.
  8. Takie tam po taniości. Będę się uczył zimówką jeździć od nowa.
  9. Są jeszcze takie dinozaury jak ja, które konta na "fejsie" nigdy nie miały i mieć nie będą. PS. Kurczę, żeby się w przyszłości nie okazało, że aby przeżyć, będę musiał zamieszkać w lesie, zbierać borówki i polować na zające...
  10. @marvelo Tak, tylko przychodzi taki moment, w którym zamiast dokładać mocy, wyrzucasz z auta co się tylko da... z podsufitką włącznie. Jak się chce z auta zrobić bolid, to w "czterobucie" albo w takim z napędem na tył można sobie pozwolić na wiecej ekstrawagancji.
  11. Dwa skośne łożyska kategorii ABEC-5 i rolka na łańcuch. Poprzednie w suporcie wytrzymały 5 lat. Kupiłem bez żalu takie same licząc na podobny wynik. Stare awaryjnie sobie zostawiam bo tylko cykały. Luzu dalej brak
  12. Jeździć i się nie przejmować. To jeszcze nie jest problem. Rzeźbić dopiero jak trzeba. A jak chcesz zmian, to kaseta na pająku wydłuży żywotność.
  13. Jak ich nie uszkodzisz to nie. Potrzebne ci imadło z miękką szczęka (np. drewno), kawałek suchej, mocnej gumy bo rękami może się nie udać go rozkręcić, odpowiedni smar i oleje, jakieś drobne stępione szydełko żeby nie orać drobnych elementów śrubokrętem przy ściąganiu uszczelnień, pompka do amortyzatorów (zwykłą nie napompujesz) i trochę teoretycznej wiedzy jak się za to zabrać. Możliwe, że jeszcze lupa jak będziesz chciał sprawdzić stan starych oringów. Na YT znajdziesz kilka tutoriali. Może niekoniecznie do tego modelu, ale zasada działania podobna. Jak juz wszystko złożysz, a jego praca będzie gorsza to znaczy, że coś skopałeś i trzeba jeszcze raz to powtórzyć. Jak już będziesz miał go poza ramą, to sprawdź też stan tulejek DU. Jak teflon jest powycierany to warto je wymienić na nowe. Do tego potrzebny jest ściągacz. Można go kupić na allegro, albo zrobić sobie samemu. Powodzenia.
  14. Nie wiem Piotrze. Krzywi to się zazwyczaj wszystko inne... a czasami nawet pęka.
  15. No całkowita rozbiórka dampera jest dosyć niewdzięczna. Jak się nigdy za to nie brałeś, a jest ci potrzebny, to lepiej oddaj do serwisu. To podstawowy model, więc nie należy do tych trudnych, ale często jest tak, że nawet nie wiesz co w środku jest uszkodzone i potem leżysz na częściach zamiennych. Do tego potrzebna ci wiedza jak i czym zalać tłumik aby nie zmienić jego pracy.
  16. Rozbierałem i nie wiem jak to prościej napisać. Pokrętło, które chcesz wyciągnąć jest z plastiku. Jak je wyciągniesz całkiem, to na wcisk już z powrotem ci nie wejdzie. Próbując to robić na siłę uszkodzisz je. Cały mechanizm tłumienia odbicia jest wewnątrz dampera, a te frezy na tym plastikowym pokrętle są odpowiedzialne za pracę tego mechanizmu. Mając damper rozebrany całkiem na części, najpierw montuje się to pokrętło, a dopiero potem bebechy.
  17. Chodzi mi o ten element: To jest pokrętło tłumienia odbicia, które ma jeden rowek pod śrubkę, która go blokuje i kilka wgłębień na malutki popychacz wewnątrz korpusu, który sprężynując odpowiada za te ustawienie zależnie od swojej pozycji. Jak to odkręcisz i całkiem wyciągniesz, to popychacz w środku ci wyskoczy i będziesz miał problem z ponownym tego zamontowaniem, tak aby nie uszkodzić tego delikatnego plastiku. Moja rada to poluzować i spróbować obrócić ten kołnierz, ale nie wyciągać tego całkiem.
  18. Jak masz na jednej śrubce przykręcone dwie regulacje (od boku nie widać), to lepiej tego nie ruszaj, bo jak wypadnie sprężynka z kulką, to będziesz miał problem z koniecznością późniejszego rozebrania dampera. Zmierz miejsce. Może da się odwrócić cały damper.
  19. Brombosz

    [Dobicie] Recon RL 130

    Kupiłem od @ACTIVIA jakiś czas temu to: https://activia.sgl.pl/cena/oleje-i-smary/smary/do-amortyzatorlw_specjalistyczny-smar-do-amortyzatorlw/1858 Do sztycy spisuje się świetnie. Do amortyzatorów jednak pod uszczelki i na ślizgi nakładam RSP Slick Kick.
  20. Przebierając w używanych częściach, tu na forum i na OLX, dużo nie wydasz. Trzeba tylko potrafić ocenić stan. Gorzej jak będziesz chciał wymieniać na nowe. Kosztować będzie więcej, a to nadal będzie przestarzały rower z małym kołem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...