Skocz do zawartości

Brombosz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 817
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Brombosz

  1. Staram się jak mogę. Szczególnie, że piszę z gościem, który mając już dwa Maluchy, szuka trzeciego, tyle że w combi... No są takie, ale jakiego byś nie trafił, Passat i tak będzie lepszy. Jedź Pan na Rychleby jakieś, Ślężę czy inny Świeradów. Pożycz na 1 dzień jakieś mocne XC/Trail (może być elektryczne)... Wypluj na podjeździe kawałek płuca, osiągnij w lesie z górki jakieś 30--35km/h chociaż raz i uzbrojony w wiedzę o tym czego potrzebujesz wróć tu zamknąć ten temat.
  2. Czary jakieś. Przegrzać dobrze kilka razy i obserwować. Swoją drogą Yari i luz 10-20mm przy hamowaniu to mało nie jest.
  3. Nie będzie optymalny jak się nie poeksperymentuje i nie znajdzie dla siebie optymalnego zakresu. Trochę szkoły i takim gravelem można potem jeździć wszystko z napędem 1x9.
  4. To tym bardziej 32-42 z przodu na start może być wyzwaniem nawet już pod górki 300m+, nie mówiąc o tym co dalej. A w drugą stronę, od pewnego nachylenia, to przestaje mieć znaczenie.
  5. @spidelli Jak komuś szybko brakuje tlenu, np. na kilometrze, dwóch, pięciu czy dziesięciu długiego podjazdu, to 32x42 może być trudne. Nawet na dużym kole. Nie wiem jak tam siebie kondycyjnie oceniasz, ale dla 'lamusów" są raczej 28/30-42t. W takich przypadkach z tyłu warto mieć więcej... tak w razie wu. O ile tu dalej mowa o typowym "wyprawowcu" do zwiedzania gmin, to druga strona kasety wtedy i tak będzie dokręcaniem za górką albo trzymaniem prędkości na płaskim. Raczej wystarczy wszędzie gdzie będzie potrzebne. Z przełożeniem 32x42 problemy się mogą zacząć jak trafi się odcinek gdzie jechać byłoby trochę szybciej niż iść, a iść wypychając już jest trudniej i traci się na to tyle samo, jak nie więcej sił. Rada taka: Przy kasecie max 42t zjechać najpierw mniejszą zębatkę z przodu, sprawdzić gdzie brakuje i czy w ogóle brakuje, następnie kupić już świadomie nową w owalu, po czym cieszyć się efektem wow... Oczywiście o ile cały ten zamysł z kasetą 42t to gonitwa za lepszym stopniowaniem i wygodą/osiągami. Inaczej byłoby bez sensu nie brać tego co największe zakresem.
  6. No to gdzie jest problem? Idealne oponki do takich warunków. Wąskie na ile można, szerokie na ile trzeba... Nie ma co narzekać. Mieszkasz w kraju ludzi, którzy cały czas "muszą dawać radę" i ktoś projektujący taki DDR przewidział, że też dasz radę. Wsiadając na gravela, czy co to tam jest, dajesz sobie w takiej sytuacji radę doskonale.
  7. To na moje, o ile nie trafiłeś na wadliwy egzemplarz tarczy, masz albo zapaćkane/używane/niewspółgrające klocki albo nie wiem co... Rożnie już kombinowałem z klockami przy tych tarczach, ale zawsze były oryginalne. Drogie bo drogie, ale nigdy nie było takich akcji. Tam nie ma co się zepsuć o ile nie cieknie. Piszczało to jedynie jak się zapuściło brudem po sezonie. Patrzyłeś na tarczę czy nie obita albo czy pod światło jej powierzchnia jest równa? Bo tłoczek jakby się któryś kończył to raczej razem z wyciekiem. Jest jeszcze możliwość, że hamulec jest dużo lepszy niż był wcześniej i widelec po prostu nie daje rady.
  8. Dalej nie napisałeś co hamuje te tarcze. W przypadku Magury niektóre kombinacje się nie sprawdzają. Oryginał w komplecie hamuje dobrze nawet słabo dotarty. A co do docierania to chyba nie gnieciesz mocno klamek na nowym zestawie? I oby nie po płaskim... EDIT: PS. Mając 17 tys. postów z hakiem chyba tego nie robisz, ale tak pytam z troski.
  9. Gorzej jak zrobisz KOMa cisnąc pełnym piecem i ryzykując życiem na zjeździe, a potem ci powiedzą, że oszukiwałeś.
  10. Tak. To też jest konsekwencja ustalonej kwoty... Do tego zawsze się to sprowadza. Specjalista i pewnie później materiał będzie droższy... A finansowaniem wypada zadowolić najlepiej wszystkich i najlepiej przed wyborami samorządowymi.
  11. Nie... Bardziej kwoty przetargu i priorytetów przy ich finansowaniu. Ma być "tanio" i "szybko". Na "dobrze" z reguły już brakuje.
  12. Albo zwykły luz na sterach. Wypada sprawdzić dla pewności.
  13. A klocków jakich używasz? I w jakich hamulcach? Moje HC w MT5, jak były nowe dotarły się w dwa dni i żadnych wibracji nie było. Co najwyżej cichy dźwięk hamowania, jakby szum ale inny trochę.
  14. Nic nie poradzisz... Może być tak, że tego silnika jednak brakuje. Tylko to żeby ci się nie powiedziało przy niej na głos przypadkiem.
  15. Nie takie cuda się robiło. Rozumiem, że chodzi o 1 blat z przodu? Jak tak, to poniżej jedenastkowe 11-42t z takim samym blatem 32t, z korbą od boosta oraz bez większych kombinacji z podkładkami... mimo sporego przekosu chodziło elegancko. Usprawnione podkładkami, dopiero po roku jazdy. 32t to nie jest duży blat. Jak linia łańcucha jest zła... czyli na małych zębatkach kasety bardziej równoległa do zębatek, a na dużych mocno przekoszona, albo odwrotnie... To się patrzy najpierw na suport, czy aby w tym HT2 miski nie wystają za bardzo, czy może kwadraty nie za długie, czy podkładek tam zbędnych nie ma do zabrania lub dodania, czy komuś się strony nie pomyliły itp... A jak się nic nie wymyśli, to można dobrać podkładek między blat i korbę i też się problem rozwiąże. Boosta z nie-boostem tak pożenisz i będzie działać, a szpary i syf jak to syf... Jak myjesz tak masz. Ważne żeby długość łańcucha była odpowiednia, sam łańcuch też i regulacja przerzutki z tyłu nie powinna być problemem. Powiedz żonie, że to nie trenażer... :/ Tu się kręci żeby jechać, a nie tylko kręcić. Przecież nawet przy kole 29", kombinacja 32-51 jako najlżejszy bieg, to na podjeździe jest prędkość mniejsza niż tempo wypychania? Po co się katować jak szybciej można wypchać? A jak to ma być forma treningu, to skakanka chyba już jest lepsza. No i inna sprawa, że aby to było na dłużej i się wolniej zużywało, to tak trzeba dobrać blat, żeby kasety używać środkiem i zachodzić później manetką w miarę równomiernie w obie strony zakresu... Często też zróżnicowane warunki jazdy wymuszają potrzebę posiadania minimum dwóch blatów, np. na płaskie 34t, a w góry 30t.
  16. @jaakko Typowym rowerem na pumptrack to jest jakakolwiek dirtówka. SQ to jest rower na stromy las. Nie wprowadzaj kolegi w błąd.
  17. Koniec depresji. Pasuje wszystko poza damperem, który i tak był drewnem. Przez tydzień pewnie będę mieszkał w garażu.
  18. Chciałeś... Rama Nishiki Competition. Produkcja japońska, 1977r. Składak w usportowionym przeze mnie wydaniu, z klasyczną manetką przy dolnej rurze, z obsługą jednego blatu 52z.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...