Brombosz

Wsadziłeś kij w mrowisko. Używka jak się znasz i potrafisz rozebrać wszystko na części. Wtedy dobrze kupisz, dobrze odpicujesz i dobrze będziesz użytkował... W innym wypadku raczej nowe, a kupno używanego przemyśl wtedy gdy komuś ufasz. Bez różnicy czy w zakupie, czy sprzedaży. Finalnie i tak wszystko zależy od kwoty i tego, czy to ma być sprzęt tylko do jazdy, czy do nauki druciarstwa też. Za 4k w sklepie nie kupisz nawet tego co spełnia chociaż minimum oczekiwań jako pełne zawieszenie. @Crea00 Na moje to nie masz wyboru. Patrz na OLX co tam się pojawia i znika, dokształć się np. z tematu różnic pracy poszczególnych systemów zawieszenia, czy tam z tego, czego używa się do czego i do czego się nadaje, a do czego nie. PS. Albo wyznacz minimum 3x tyle floty i kup nowe... na gwarancji, ale biedne i tylko podstawowe.

No wiesz... Kiedy 20 lat temu, moja świętej pamięci babcia, zakładała na imprezy rodzinne prawie kilogram złota, to ja za nic nie mogłem pojąć dlaczego to tyle kosztuje, będąc takim brzydkim i nieporęcznym. Tu chyba jest podobnie. Napis "XTR" ma z daleka oślepiać, a im więcej skojarzeń do literki "X" w designie, tym lepiej.

Znalazłem ze zniżką. https://www.olx.pl/d/oferta/2-przerzutka-tylna-shimano-xtr-rd-m971-CID767-IDSs1yk.html Dwie ryski a prawie tałzen dyferencji...

Kierownicę mógłbyś przekręcić trochę do przodu. Ja wiem, że zdjęcia załamują, ale mimo wszystko... Pokombinuj. Rower będzie bardziej prowokował, a o to w tym chodzi.

Lekko to ten Marin widzę miał nie będzie. Po takiej śnieżnej zimie mały serwis zawieszenia obowiązkowo, razem z kontrolą czystości łożysk w ramie. Brzmi to może trochę poważnie, ale jak chociaż jedną rękę masz prawą, to sam ogarniesz temat.

Przód zamula, ale po którymś tam wyciągnięciu z opresji, przestaje to przeszkadzać. Tyłu na razie nie ocenię. Na pewno zetrze się szybko bo dosyć miękki.

Lubię tą perspektywę. Dodaje rowerom pazura. Zawsze można trochę zmienić:p

Mój też ukończony. Zostało tylko okleić ramę w czułych miejscach. Od ostatniego zdjęcia zmienił się damper, tylna tarcza i mostek. W planach jest obniżenie kierownicy o te 15-20mm, ale najpierw sobie to potestuję.

Plastikiem, jako podpałką, z oczywistych przyczyn w piecu rozpalał nie będę... Muszę jednak przyznać, że te wszystkie kartonowe opakowania z rowerowych szpejów, nie raz ratują sytuację gdy odkryję, że skończyły mi się wszystkie reklamy z Lidla, Biedronki, Aldika czy innego Kauflandu, które to mi okresowo roznosiciele wciskają w płot albo rzucają na trawnik. Dzisiaj dla przykładu uznałem, że dwa kartony po oponach Schwalbe jednak nie będą mi potrzebne całe, więc zutylizowałem je po swojemu, oszczędzając jednocześnie trochę czasu na szukanie byle czego po całym domu. PS. A najbardziej nie lubię, gdy z paczkomatu wyciągam jakiś tam średniej wielkości pakunek, opitolony w 20 warstw folii przemysłowej... :/ Komu się w ogóle w coś takiego chce się bawić? Po co? Rozerwać to ciężko, przeciąć też nie łatwo... Szeleszcząc denerwuje na maksa, a jak już się zbierze tych paczek ze 3-4, to cały worek na plastiki zapchany... O ile to w ogóle się do tworzyw sztucznych wrzuca, bo nawet nie wiem. Ktoś się orientuje? Można? Czy to tak jak styropian? "Radź sobie obywatelu, bo mamy twoje śmieci gdzieś." ;)

Ale zgrać jako archiwum i wrzucić na darmowy hosting z tysiącem reklam bez możliwości edycji, to w sumie mogli. Prawdę kolega @Michal_288 napisał, że to skarbnica wiedzy była... Chociaż postów to tam miałem napisanych aż dwa.

Witam. Tak jak w tytule. Sprzedam stery CaneCreek Forty w idealnej kondycji. Wymiary IS 42/52. Skos łożyska 45 stopni. Cena 180zł. Wysyłka OLX albo paczkomat 13zł. https://www.olx.pl/d/oferta/stery-canecreek-forty-CID767-IDSP7Ly.html Pozdrawiam

www.imgbb.com Jak nie da się na tym forum to tam spróbuj.

No jak nie jest, jak jest. Ogarnij to bo wstyd trochę. Albo naklej coś na ramę pod te kable. Co do jego lakieru i trwałości, to uważam, że ta rama jest trochę za nowa aby coś więcej na ten temat powiedzieć... a szczególnie powołując się na warunki pogodowe. Teraz to można co najwyżej oceniać odporność na uderzenia, np. kamykami albo płaskim kluczem w warsztacie. Siebie oszukujesz czy nas? Jesteś fanboyem dartmoora i to po hardkorze. 90% twoich postów na tym forum to chwalenie dartmoora i jego zaje****ści. Który to już dartmoor w twoich rękach? Czwarty? To nie jest żaden wytyk. Każdy ma jakieś tam swoje preferencje. Ty lubisz Janka i jego Dartmoory... i fajnie. Janek pewnie się cieszy, a rower pewnie sam jedzie... Ale kitu, że ich fanem nie jesteś to nam proszę oszczędź.

.

@tobo To akurat nie jest taka zła statystyka. Używałeś gumowego młotka? Jeśli tak to ile razy?

No czego tu nie rozumieć? Klikając "kup" jako kupiec, kupujesz usługę, jaką jest kupowanie. Szczegółami tego zakupu będą okoliczności wykonywania tej usługi... A jakie? To już niech przekona się ten, który kliknie.

Jak klęka bębenek i wymienisz na nowy, to jego zawartość też będzie nowa. Łożyska piasty to osobny temat. Mogą być zarżnięte i nie muszą. Do inspekcji i tyle. Kulki i bieżnie, w przypadku Shimano, też. Walenie młotkiem to też dla mnie czynność niezrozumiała... I to jeszcze gumowym. Po co? Udar w biednej wersji czy jak? Metrowa rurka wystarczy żeby się bez niego obyło, a przeplatanie koła z powodu strachu przed dwoma ruchami tą rurką, to z kolei dla mnie jest abstrakcja. Przecież wymiana bębenka na nowy to jest 5min. Załóżmy, że narzędzia są i nie trzeba ich kupować. Ja dzisiaj dlatego właśnie wymieniałem swój na nowy za 50zł, żeby nie kupować klucza do rozkręcania za 20zł i nie ryzykować porażki przy remoncie starego. Na początku też pociłem się z kluczami, kombinowałem z imadłem, czy stawaniem na kluczu nogami... Aż odkryłem, że 1m rury i dobrej jakości klucz, sprawiają, że odkręcanie kasety staje się trudniejsze od odkręcania bębenka. Koło oprzeć o nogi, jedna reka na bębenku, druga na koniec wajchy... Jeden zdecydowany skłon do przodu i tyle. Żadnych młotków, bacików, udarów, zaklęć, wróżenia i modlitw... Kurde nagram to chyba zaraz bo tu mitologia jakaś jest zbiorowo studiowana już drugą stronę wątku.

Wysokość siodła wskazuje na to, że osoba która tym jeździ, nie jest już takim małym dzieckiem. Trzeba uważać. Kiedyś jak wystawiłem na OLX niepasujące na mnie jeansy, to potencjalny kupiec tak sprawnie udawał negocjowanie ceny, że dopiero po tym jak mi napisał o swoim, "pasującym do nich skórzanym pasku, którym lubi być bity po plecach", zrozumiałem, że nie każde ogłoszenie sprzedaży, dotyczy sprzedawanego na nim przedmiotu. Tu też zalecam czujność... "wybierzmy razem części i zamontuj mi silnik w tylnym kole..." brzmi podejrzanie. Szczególnie, że następny fragment "oraz baterie i kable w rowerze, aby miał wspomaganie lektryczne", wyraźnie odbiorcy wskazuje, że owe "tylne koło" nie jest częścią składową wyżej wspomnianego roweru.

W tej samej instrukcji, np. dla piasty TX505, jest określony moment jakim się dokręca bębenek. Powiedz mi mistrzu, jakiej wagi ma być gumowy młotek, aby zerw... tfu, tfu... odkręcić coś co się dokręca z momentem między 150 a 200Nm? I ciekawi mnie też to, czy tym samym młotkiem to później zakręcasz... Czy może jakimś większym? Pytam bo instrukcji nic o gumowych młotkach nie znalazłem. Do tego, słowo "zerwać" pasuje jedynie przy gwintach zabezpieczonych środkami o jakiejś tam zrywalności. Przy tych suchych, odkręca się tak, aby nic właśnie nie "zerwać". A przynajmniej się starać tego nie zrobić. Tu masz rację. Akurat mi przyszedł nowy bębenek, poleciałem, sprawdziłem... I faktycznie - dwunastka. Czasami się zdarzy wsiąść to co pasuje, nie patrząc na to jaki ma wymiar. Z reguły gdy leży razem w komplecie. Co nie oznacza wcale, że nie ma bębenków pod imbusa 11mm. Zazwyczaj się go używa z konieczności, gdy brakuje na warsztacie odpowiedniego, dwunastokątnego bita spline. To już zależy od jakości tego klucza, siły operatora i konieczności wyboru takiego rozwiązania. Równie dobrze można napisać, że naparzanie młotkiem pordzewiałych, zapieczonych elementów, też nie jest dobrym pomysłem. PS. Idę zaraz to skręcać do kupy. Nagrać ci jak taka metrowa, łamana wajcha 1/2" ułatwia życie? Ty byś mi nagrał ten gumowy młotek, bo jestem ciekaw.

@Kettler Tylko kluczem udarowym tego nie dotykaj. Kiedyś zrobiłem ten błąd i więcej go nie popełnię.

@tobo Racja. Drugi raz spojrzałem na zdjęcie z pierwszego postu i dopiero wtedy zajarzyłem. Dwa dni temu przerabiałem ten sam temat z imbusem 11 w piaście TX505 i stąd moja wzmianka o tym dokręcaniu nogą. W tym przypadku koła od auta odkręca się lżej, a sprzęt to musiał być 2kg kawał długiego żelastwa. Nie wiem jak z piastą kolegi @pabloone, ale w moim przypadku rurka 50cm to było mało... Gdzie do słabych nie należę.

Aby tylko nie wadziła o widełki ramy. Tam może być ciasno przy 44... I polecam cokolwiek, byle w owalu. Robi robotę w rowerze, którym się ciśnie. Efekt odczuwalny nawet po płaskim.

50zł na allegro. Biorąc pod uwagę imbusowy klucz 11mm, zakładam, że to od piasty TX505/TX500. Rurka pół metra to może być mało. Mój puścił dopiero jak wziąłem metrową, ciężką wajchę, której używam do odkręcana kół w samochodzie. Ten gwint to element, który cały czas nogą jest dokręcany podczas jazdy. Nie będzie lekko... szczególnie gdy zardzewiało.

Witam. Tak jak w tytule. Sprzedam damper w świetnym stanie. Więcej info w ogłoszeniu na OLX. https://www.olx.pl/d/oferta/damper-x-fusion-o2rcx-190x51mm-CID767-IDSzoYU.html Cena 600zł. Przez forum możliwa rozsądna negocjacja. Pozdrawiam

Witam. Jak w tytule. Na sprzedaż mam dwie nowe koszulki na MTB. IXS oryginalna, ta z napisem ENDURA produkcji chińskiej. Obie na dużego chłopa. Raz przymierzone, na mnie za luźne. https://www.olx.pl/d/oferta/nowa-koszulka-coolmax-2xl-CID87-IDSC43x.html https://www.olx.pl/d/oferta/nowa-koszulka-ixs-rozmiar-xxl-CID87-IDSC41R.html Cena jak w ogłoszeniach, 45 i 60zł. Wysyłka przez OLX albo +15zł tradycyjny paczkomat. Pozdrawiam.