Witam serdecznie.
Otóż posiadam rower Kross Grand Voyage, który nie nadaje się już do komfortowej jazdy, ponieważ ma pewnie, oho... około 15 lat.
Największą wadą ów roweru wydają się być koła, które kołami są już tylko z nazwy . Kolejną rzeczą, która wydaje mi się konieczną do postawienia staruszka do życia, to regulacja przerzutek i hamulców(z wymianą klocków), oraz zamontowanie jakiegoś sensownego siodła.
Decyduję się na ten zabieg, ponieważ sam rower wydaję się być solidną konstrukcją, a za czasów świetności jeździł naprawdę przyzwoicie. Uważam też, że po remoncie może on być dla mnie lepszy, niż nowy "góral" za kilka stów z promocji. Dla mnie - czyli amatora i zupełnego laika w materii rowerowej.
Niestety na razie nie mam do niego dostępu i nie mogę przedstawić jakichś sensownych zdjęć całości, czy poszczególnych części roweru oraz żadnej specyfikacji. Postaram się to uzupełnić w najbliższych dniach, jednak zakładam temat już dziś. Może zanim przejdziemy do konkretów dotyczących remontu zostanę odwiedziony od tego pomysłu. Bo się może nie opłaca? Nie wiem, nie znam się
Wrzucam na razie zdjęcie znalezione w sieci. Rower jest praktycznie identyczny, tylko bez koszyka. Rozdzielczość mała, jednak może eksperckie oko coś wychwyci.