KNKS

Byłem w zeszłym roku. Zakwaterowanie w Zell Am See. Bardzo drogo i nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Do jedzenia w większości tylko kebap i baklava 😁 Pokręciłem trochę po okolicznych górkach i przy okazji zaliczyłem PŚ w Leogang. Podjazdy solidne, niemniej jednak monotonne. No i na górze zdarza się że jest zimno jak cholera. Jak dla mnie strata czasu i pieniędzy, lepiej udać się do Włoch gdzie jeździ się dużo lepiej a i trasy bardziej urozmaicone. Oczywiście po uprzednim podjechaniu Grossa 😎. Jak chcesz jakieś szczegóły, to pisz PW. Moje doświadczenia dotyczą szosy i tylko szosy.

Tak jak napisał kolega powyżej, czujnik na przednim kole zdecydowanie mniej się brudzi. Czy to od naturalnego błota, czy tez od środków smarujących łańcuch.. Poza tym do licznika bliżej.

Pełna zgoda. Kaseta Garbaruk to fanaberia.

Tak. Zdecydowanie.

Jak dla mnie, jedyny słuszny kierunek to karbon. Zawsze zastanawiam się, po jaka cholerę pchać do roweru XC zębatkę 30T...

...bo jeden wywozi elektryka o wyglądzie motocykla wyciągiem krzesełkowym, a drugi ciśnie analogiem trasą od Bystrej na Klimczok 😁

...bardziej 55 niż 57.

Przy hamulcach hydraulicznych, to bardzie grubość klocków jest odpowiedzialna za zwiększanie skoku jałowego klamki hamulca.

Obecne warunki powodują postępującą degradację sprzętu 😉

@Mentos Chyba nie przeczytałeś tego co podlinkowałeś, bo z w/w artykułu wynika, że mimo że odstrzelono więcej dzików, to wcale nie rozwiązano problemu. A co do rabunkowych wycinek to... no cóż... skoro za plastikowe kubki zaraz zaczną zakuwać w dyby, nawet słomki do napojów są papierowe i każdy chce mieć ekologiczne-drewniane okna, to chyba nie ma co się dziwić, że wycinki postępują. Rok, dwa i będziemy mieli drewniane klocki hamulcowe do elektrycznych samochodów 😄

Dziwne, że takie potężne lobby przegrywa w starciu z gospodarka 38 000 000 państwa, oraz z ogólnie rozumianym zewnętrznym eksportem jednego z członków UE... Kolego @Tyfon79, w moim poście chodziło bardziej o to, że rowerzyści są dla leśników równie mile widziani, co szosowcy dla kierowców na drogach. W myśl zasady "dostali pedalarze ddr'y to po cholerę pałętają się po lasach/drogach". Tak przynajmniej tłumaczył mi to jeden z kierowców, który widząc mnie podjeżdżającego pod Salmopol na szosie, kazał mi wyp... na trasy zbudowane na potrzeby enduro 😆.

Jak przeprowadzisz się do dużego miasta, to zauważysz ile powstało infrastruktury rowerowej. Nie dalej jak wczoraj zrobiłem sobie delikatna rundkę wokół Katowic korzystając z infrastruktury rowerowej. Na ogół z niej nie korzystam bo jeżdżąc na szosie brzydzę się takową, a jeżdżąc na mtb takowej nie potrzebuje. Ale do rzeczy, zrobiłem 38 km przelatując przez większość dzielnic praktycznie 100% pokonując wyznaczonymi szlakami rowerowymi, w większości nowymi, gładziutkimi ddr z całą niezbędną infrastrukturą. Doszło do tego, że jadąc do samego centrum (rynek) ciśniemy szeroką ścieżką która stanowi 2/3 całej szerokości pasa rowerowo-pieszego. Czyli najprawdopodobniej siły i środki, przeznaczone na utrzymanie leśnych szlaków rowerowych, zostały przekierowane na odcinek metropolitarny. Tyle.

Za darmo nie rozdają... Idąc tym tokiem rozumowania to, może wróćmy do koncepcji gospodarki sprzed '89 i zamknijmy się na import/export z zagranicy. Będziesz miał piękne, nieprzetrzebione lasy, ścieżki rowerowe sam sobie wyznaczysz, a jak potrzeba będzie mięska, to zamiast kupić je w sklepie ( bo tam będzie głównie ocet) naostrzysz sobie dzidę i upolujesz dzika który przylazł na podwórko grzebać w śmieciach 😁. Postępu nie zatrzymasz. Las to zasoby. Zasoby się eksploatuje. Ważne żeby suma nasadzeń = sumie wycinek. A że przy okazji kilkunastu rowerzystów narzeka w internecie na to ze rozjechano ścieżki rowerowe to raczej nikogo nie obchodzi. A już najmniej "zielonych" bo dla nich rowerzysta to intruz (patrz TPN).

A ja tak się zastanawiam kolego-moderatorze @sznib, może by tak, w sezonie ogórkowym, dać piszącym trochę luzu i wydzielać pewne merytorycznie wartościowe wątki pozwalając forumowiczom wypisywać swoje racje na tematy luźno związane z wątkiem przewodnim tematu ? Dajmy na to, usunąłeś kilka merytorycznie bogatych postów na tematy ekologiczno-opałowo-grzewcze, tym samym zaduszając wątek który to miał szanse się rozwinąć. Proszę poddać pod rozwagę.

Sorry kolego, ale szczęki to archaizm dla ortodoksów. Można deliberować że szczęki są wystarczające, że mechaniki tez dają radę, ale prawda jest taka że hydrauliczne 105 R7000 to powinien być podstawowy set dla współczesnej szosy.

Przyznam się, że w szosie używam (DI2 2x12). To znaczy mam takie pole na jednym z ekranów Garmina i zdarza się że na niego zerknę. Zwłaszcza jak sił już brakuje, a zmęczenie zaburza percepcję 😁 A nostalgia i gamechenger ? Wiele lat temu KTM Ultra i blokada amortyzatora z poziomu kierownicy. RockShox Pop-Lock zdaje się... 😁

@AlsewWszystkich oponentów negujących sens koncepcji Supercalibra, jako roweru wyścigowego, zapraszam do zapoznania się z najnowszym dzieckiem Specialized, czyli EPIC World Cup Pro. Wiem że to nowość sprzed pół roku, ale dopiero teraz miałem okazję pomacać "Speca co wygląda jak Trek" 😎. Szkoda że mnie nie stać, bo już stałbym po niego w kolejce 😉.

@leon7877 niezupełnie kolego. Tłumaczymy dlaczego jeżdżenie rowerem po polskiej prowincji w okresie "opałowym" może być niezdrowe.

Nie ma to jak ekologiczna pompa ciepła, która dla wyprodukowanie ekologicznej energii zużywa tą "okropną" wyprodukowaną przez kopcąca, polską ciepłownie opalaną czarnym złotem 🤔. A mnie, szaremu obywatelowi, już za chwilę, zabronione zostanie palenie w kominku 🙄 Jako że cześć życia spędziłem na zabitej dechami wsi, gdzie zimą w piecu trzaskała bogata w żywice sosna, zachodzę w głowę czy UE zasponsoruje 7,5km gazociągu, żeby zasilić w gaz wszystkie 8 domów i czy "rolnikom-emerytom" starczy pieniążków, ze skromnych emerytur, aby zapewnić sobie komfort ogrzewania domu piecem na gaz.

@TheJW Pominąłeś jeden istotny aspekt. Aerodynamika. Jakiś czas temu zainstalowałem do szosy aero zestaw stożków budżetowej marki E... o wysokości 50mm. Pierwszy wyjazd i konsternacja, rower bardzo żywo reaguje na podmuchy wiatru i prowadzi się dużo mniej stabilnie niż standardowe, aluminiowe koła. Dodam, że moja waga startowa to 85kg. Początkowo zniechęciłem się i postanowiłem zrezygnować ze stożków jako takich. Kilka dni pózniej w moje łapy wpadł zestaw kołowy renomowanego producenta o wysokości, a jakże, 50mm. Jakieś było moje zdziwienie, gdy na tej samej trasie i podobych warunkach pogodowych w których testowałem stożki firmy E..., nowe stożki, bardziej renomowanego producenta, prowadziły rower jak po szynach. Oczywiście rower pozostał ten sam, takie same gumy, moja waga również. Przypadek ? 🤔 Nie sądze... Szosa to nie mtb i o ile budżetowe koła w XC pewnie dają radę, tak na szosę nie inwestowałbym w towar, który niekoniecznie może być dopracowany.

Fotochromy na obecną pluchę i niepogodę.

Moje ostatnie dwa zamówienia doszły w 3 i 4 dni robocze, ale to nie o tym temat. Jak niema, to nie ma... Pozostanie zamawianie części do roweru z USA 🙄.

Nikt nie każe ci tam jechać. Możesz zamówić do domu 😁. 3 dni i gotowe. To chyba dużo szybciej niż z USA.

https://www.tradeinn.com/bikeinn/pl/cane-creek/8292/nm

Kup podstawowe LOOK, czyli Keo Classic 3. W zestawie są szare bloki, o kącie wypięcia 4,5°. Będzie cacy 😎. Pamiętaj że szosowe SPD to nie MTB i trzeba poświęcić trochę czasu na prawidłowe ustawienie.