Nie oceniając stanu danego egzemplarza, bo z tym może być różnie, ale zakładając, że wszystko jest tip-top to mogę powiedzieć że to fajny rower. Solace to poprzednik "aktualnego" Addict'a. Tak więc przyzwoity rower typu potocznie zwanego "endurance". Ultegra R6800 jest już trochę passe, ale jeśli działa to pracuje przyzwoicie. Oczywiście korba jest kompaktowa, czyli 50-34 czyli lekko i rekreacyjnie. Fajnie że ma sztywne osie i karbonową sztycę.
Tyle tylko że to nie jest rower "na Ultegrze" bo korba jest pozagrupowa, czyli nie jest to R6800 tylko najpewniej RS500. Tak samo jest z kasetą, bo od nowości siedzi tam 105 11-32 w specyfikacji RD5800.
Czy warto zapłacić za ten rower 3999zł ? Jeśli jest w stanie idealnym, to warto. Jeśli coś trzeba robić, to trzeba to przekalkulować. Niemniej jednak patrząc na zdjęcia, można przyjąć że był mało jeżdżony. Opony, owijka, tarcze hamulcowe są w seryjnej specyfikacji, co trochę dziwi, tym bardziej, że to model na 2016.