Skocz do zawartości

kipcior

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 973
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Zawartość dodana przez kipcior

  1. @fein To się przejedź na obu, bo chyba nie miałeś do czynienia z tarczami. To jedno z najlepszych udoskonaleń w rowerze, takie które działa, można poczuć i poprawia bezpieczeństwo. Dwa lata jeździłem na takich prostych mechanikach i w życiu bym do V-breków nie wrócił.
  2. @fein Że co? Tarczówki są zdecydowanie lepsze, nawet mechaniki. I zawsze można wtedy zrobić upgrade na hydrauliki, a najtańsze Shimano MT200 to 160 zł. Skuteczność tanich hamulców nie jest najlepsza ale hydraulika zdecydowanie podnosi komfort.
  3. Amortyzator czasem się serwisuje, nawet takie badziewie. A najtańszy działający do tego roweru to prawdopodobnie będzie coś takiego za 600zł: https://activia.sgl.pl/cena/amortyzatory/nrx/28-cali_amortyzator-nrx-dlo-air-czarny-poysk-piwoty-2019/2060
  4. Widzę opony do tego: https://www.unicycle.com/parts/tires-tubes-rim-strips-and-valve-caps/26-27-5-29-32-36-inch-tires/ Tańśza 82$ i 1,7kg
  5. Bo mi się ostatnio nie chce pełnej klatki wodzić. A jak już ją zabrałem to z radzieckim obiektywem
  6. kipcior

    [rower] Hardtail do 3000zł

    Trzeba by tu zauważyć, że Merida ma blat 36, a nie 34. To od biedy może być. Natomiast to No właśnie chodzi o to, że nie "spokojnie" tyko trzeba mieć zdrową kadencję do tego. Moje 40x12 jest dla mnie czasem za krótkie. Blat 40 pozwala też na leniwe kręcenie, bo nie zawsze mam ochotę utrzymywać prawilną kadencję 90. Rozpędzanie z górki to margines. Tyle, że zawsze chcemy szybciej, taka już nasza natura. Jak możesz cisnąc to ciśniesz, bo się da, bo czemu nie. 40x12 pozwala nieznacznie przekraczać 60km/h. Wystarczają do tego okolice 10% nachylenia i kawałek proste, to w ogóle nie jest problem. Ale 64km/h to było max maxów co wycisnąłem z tego napędu. 70km/h przekroczyłem tylko raz, ale grawitacyjnie tu: http://www.altimetr.pl/przelecz-lysa.html na starcie jest 19% ale powtarzać tam tego nie będę, bo droga wąska, zakręty i margines bezpieczeństwa jest za mały. Na dole jest szlaban za łukiem drogi... Za to tutaj jechałem tylko raz ale jest to dużo bardziej zachęcające i bezpieczniejsze, jakby ktoś chciał spróbować: http://www.altimetr.pl/podjazd-nowyswiat.html No i jak ktoś waży więcej niż moje skromne 70kg to akurat w dół ma fory
  7. kipcior

    [rower] Hardtail do 3000zł

    Jeżdżę na obu napędach i nadal wolę 3x. A te rowery są nawet przyzwoite ale to podstawowe HT, a nie żadne ściganty. Geometria jest w obu bardzo zbliżona. Najlepiej usiądź na obu. Merida wydaje się krótsza o 1cm ale ma szerszą kierownicę o 2cm. To jest fajne, choć początkowo drzewa są jakby bliżej
  8. kipcior

    [rower] Hardtail do 3000zł

    Dla mnie to podstawowa rzecz czy wyborze roweru Zdecydowanie wolałbym 3x niż 2x, to jest dużo przyjemniejsze w działaniu i zawsze można nieco bardziej dokręcić, a to po prostu jest fajne Choć uczciwie trzeba przyznać, że tutaj Merida fabrycznie ma z kolei ciut bardziej miękkie przełożenie. Nie jest to duża różnica ale sam zmieniłem kasetę z 34 na 36 i uważam, że warto. Jesteś pewien? M365 vs MT-200 to coś mi się wydaje ten sam poziom najtańszych hydraulików. Wadą i jednocześnie zaletą Northeca są opony Rocket Ron. Zarąbista guma, bardzo szybka, bardzo uniwersalna, sucho, mokro, grząsko, nieważne. Tylko niewiarygodnie szybko się zdziera (z tyłu) i przez to jest bez sensu.
  9. Każdy kask chroni mniej więcej tak samo, tam nie ma żadnych kosmicznych technologii. Ważne, żeby był wygodny, lekki i miał jak najwięcej dziur. Tego ma być nie czuć na głowie, dlatego przymiarka jest ważna.
  10. Wzrost 170 jest problematyczny, bo jest na granicy rozmiarów S i M, rama raczej 17. W tej cenie niestety szalu nie będzie. Opole, przyzwoity używany: https://www.olx.pl/oferta/specialized-hardrock-pro-CID767-IDDATyA.html#b1159523bc Nowe tanie coś co jeździ: https://www.decathlon.pl/rower-mtb-st-520-275-id_8378535.html Rower ma niestety potencjalnie poważną wadę. Jak się mu to spodoba to będzie chciał coś lepszego
  11. Bo stare dobre czasy, a nie śnieg sypie, zarazy jakieś...
  12. kipcior

    [rower] do 7000zł

    Nie znam tego terenu prawie w ogóle, raz na Mazurach byłem i to niecałe dwa dni. W Mikołajkach było płasko, w Mamerkach tez gór nie kojarzę Ale przewyższenie to nie problem jeśli robisz je po pagórkach. Taka Jura - 10 minut i jesteś na szczycie. Potem masz naście kolejnych takich pagórków i metry lecą. W górach jest inaczej bo trzeba się na pasmo wydrapać, a to jest długie, mozolne i męczy. Pagórki są szczerze mówiąc lepsze do jazdy, za to góry dają więcej frajdy w dół. Beskid Śląski to kamyki, kamienie i kamerdolce. Może być mokro, może być ślisko, ale błota z prawdziwego zdarzenia to tu by się trzeba mocno naszukać. Więc tak, Mezcal sobie tu świetnie radzi. W Beskidzie Małym i Beskidzie Żywieckim mam wrażenie, że o błoto jest nieco łatwiej ale nadal nie jest to coś, czym by się trzeba zbytnio przejmować. Dużo dużo dalej na wschód jest Beskid Niski i tam kamienie są atrakcją we wszechobecnym błocie To tam to już nie. RoRo jest trochę bardziej uniwersalny ale za szybko się zdziera, żeby go używać. Ale i tak zmieniłem Mezcala na Barzo, żebym się nie musiał przejmować jak gdzieś dalej pojadę. A dzisiaj założyłem Smart Sama 2.6, bo czemu by nie. W końcu na 800km w tym sezonie całe 20 przejechałem fullem @Bajerniak co do krótkich podjazdów - to też kwestia podłoża. Jak jest równo to wszystko jedno ze wskazaniem na HT. Jak są jakieś przeszkody terenowe full ma trochę lepszą trakcję. A jak jest paskudny teren, stromo i kamienie luzem to tylko fatbike z niskim ciśnieniem sobie radzi.
  13. kipcior

    [rower] do 7000zł

    Napęd jest akurat ten sam więc to kwestia Twojej nogi. 1,6kg pod górę jest odczuwalne ale przede wszystkim na długich podjazdach. Jak jedziesz godzinę pod górę to każdy nadmiarowy kilogram czuć. Ale Warmia i Mazury jakoś mi się z tym nie kojarzą. Zawsze też można założyć inne opony, bo to najprościej zmienia charakterystykę. Nie znam tych co tam siedzą, ani w jednym, ani w drugim. Natomiast odczucia są diametralnie inne jak mam pod górę jechać na 2,25 Mezcalu czy Rocket Ronie w porównaniu do ciężkiego klocka 2,6 Smart Sama na tym samym rowerze.
  14. kipcior

    [rower] do 7000zł

    A jechałeś w ogóle fullem? Moim zdaniem ten Trek szału nie robi. To przyzwoity rower XC w którym płacisz dużo za markę. Wg mnie kupowanie tego typu sprzętu miało by sens jakbyś się ścigał ale ten model też tu jakoś nie powala. Stance też nie jest cudem, bo to w końcu podstawowy full. Ale to jednak zapewnia trochę inne wrażenia i jest to jakaś baza przy której można pogrzebać. To się finansowo nigdy nie opłaca ale można. Jedyne co by mnie osobiście skłoniło do jazdy na HT to fatbike, ale tylko dlatego, że mało jest takich fulli
  15. kipcior

    [rower] do 7000zł

    Jak chcesz kupić przez sieć to masz niemieckie marki wysyłkowe z dobrymi cenami do osprzętu Canyona, Rose i ewentualnie Radon. Całą resztę lepiej poszukać na miejscu i posadzić tyłek. Nawet jak miałbyś przez to cały dzień w samochodzie spędzić.
  16. kipcior

    [rower] do 7000zł

    Mówiąc obrazowo jak kupisz fulla to będziesz mieć banana na gębie. A jeśli po jakimś czasie dołożysz do niego myk-myka to będzie drugi równie wielki banan Ta technologia rodem z fotela biurowego jest zaskakująco warta swojej ceny. To jest po prostu coś, o czym się trzeba przekonać na własnej d... Jakby myk-myk oferował jeszcze amortyzację, wpakowałbym go do gravela.
  17. kipcior

    [rower] do 7000zł

    Ma być sztywna. Jeśli "amortyzuje" to jest niesprawna, zapowietrzony układ. I jest to wynalazek w równym stopniu uprzyjemniający jazdę po górach co sam w sobie full. Targuj się przy zakupie, albo wyślij od razu zapytanie do sklepu, bo te 6700 za tego Stance to też jest za dużo. Powinno się udać zejść z ceny na tyle, żeby na sztycę starczyło.
  18. kipcior

    [rower] do 7000zł

    Jako posiadacz Stance z 2015r., który zapewne ma się nijak do wersji 2020 zdecydowanie bym go wolał niż jakiegokolwiek HT. Oczywiście ten rower ma swoje ograniczenia i nie nadaje się do enduro. Mnie to akurat nie bawi i po 5 latach nadal nie czuję potrzeby go zmieniać. Choć może powinienem dodać, że z czasem zmieniłem koła, hamulce, opony i dodałem myk-myka. Ale to takie tam szczegóły
  19. Ja tam akurat mam 38mm Maxxis Rambler ale nie mam żadnego porównania do innych opon gravelowo/przełajowo/szosowych. Jak na niego pierwszy raz usiadłem to aż mi się zdawało, że to za szerokie jest. Szerszych na pewno nie chcę. Jak je zedrę to byłbym skłonny założyć węższe, w końcu i tak amortyzację mam w mostku i pod tyłkiem. A odcinki czysto terenowe, które mogę tym przejechać nie są za długie, bo mnie za strome góry atakują.
  20. Ja się raz przejechałem. Reverb mi się zapowietrzył i może sam sobie z tym poradzę, a może nie. Gorzej, że zawieszenie jest cudowne ale w porównaniu z gravelem to w ogóle nie jedzie A planowałem mu opony 2.6 zakładać...
  21. Merida Silex, ale mogę nie być obiektywny, bo nim jeżdżę i nie siedziałem na innych. Jego rama najbardziej przypomina rower crossowy. Prawdopodobnie sylwetka na nim będzie najbardziej wyprostowana. O ile tak w ogóle można powiedzieć o baranku. Jest niewątpliwie wygodny, choć dolny chwyt po przejechanych 700km nadal nie jest moim ulubionym Ale generalnie gravele są projektowane z myślą o rekreacyjnej jeździe na długie dystanse więc teoretycznie każdy powinien się nadać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...