Skocz do zawartości

kipcior

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 973
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Zawartość dodana przez kipcior

  1. Musiałem zmienić stery. Oryginalny wideł u mnie miał zintegrowaną bieżnię i nie dało się tego przełożyć 1:1. Tzn. dało się ale był luz i nie działało poprawnie. Przewód wymieniłem. Teoretycznie możesz go próbować wyjąć ale jeszcze musi sięgnąć. Oczywiście potem zalać i odpowietrzyć. GRX pasował, choć w oryginale był jakiś adapter i musiałem go zdemontować.
  2. Generalnie nie daje roweru nikomu poza serwisantem. Mam fulla z RS 30 Gold 120mm. 30 a nie 35, bo to stary full. Ma 3 razy większy skok niż Rudy więc mogę jeździć tam, gdzie gravelem już się nie zapuszczę. Natomiast wrażenia z jazdy po terenie gravelowym typu pożarówki w górach, czy jakieś polne drogi są takie same. Dopóki 40mm opony zapewniają trakcję to idzie jak złe. Jak dla mnie Rudy działa podobnie jak amor do xc. @graveloiksctrailowka cena idzie za bebechami i wagą. Poszukaj sobie amora do xc ze zbliżoną wagą i sprawdź ceny.
  3. To mówisz, że lepiej przerobić Markhora na coś do czego nie był zaprojektowany, marudzić że to nie działa i pisać, że wszystkie inne też tak muszą mieć?
  4. Wiesz, Markhor kosztuje ok 1k, a Rudy ok 3k. Dopłacasz za gravel? Niby tak ale nie do końca, bo Sid jest za tyle samo i ma podobne cuda na kiju w środku. Tłumienie jest znakomite. Dobiłem go raz jak nie zdążyłem wyhamować i się wpakowałem do rowu biegnącego radośnie w poprzek cyklostrady w Słowackich górach.
  5. Tyle że nic z siodłem nie ruszałem, a organoleptycznie nie ma poczułem żadnej różnicy w jeździe @acid1234 no ale nie odpowiedziałeś na pytanie co chcesz uzyskać. Zmiana sztywnego karbonu na sztywną stal niczego nie zmieni pod kątem terenu czy wygody. Więc po co? Rudy zmieni wszystko, problem w tym że może zmienić za dużo. Jeszcze można Laufa wpakować, to zdaje się zepsuje tylko wygląd.
  6. Ale ja mam kierownicę na tym samym poziomie co miałem, mimo tych 40mm. Tylko to kwestia indywidualna, w każdym rowerze będzie inaczej i nie zawsze się tak da. A raczej przeważnie aż tyle się nie da. Jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że jak ktoś ma nabiałem blisko do ramy to może być słabo. A co Ty w ogóle chcesz uzyskać i do czego Ci to potrzebne? Rudy vs stal to dwie różne bajki są.
  7. Upojenie przyjemnością to jest na fatbajku 4,5-4,8" o ile ma się siłę, żeby go uciągnąć. Mam 2,6 i 2,25 i na tym 2,6 to mnie szlak jasny trafia za każdym razem jak muszę to ciężkie bydle ciągnąć pod górę, jeden bieg lżej potrzebuję. I jeszcze sam sobie krzywdę robię zakładając te opony, bo przecież teraz mam kondycję to będzie inaczej Natomiast w dół tak, robi to robotę. Ale do wyścigów to się nie nadaje.
  8. Tak naprawdę to potrzebowałbyś dwóch kompletów. Na błoto i na całą resztę. Na całą resztę: Rocket Rony są świetne ale to trzeba sponsora mieć, bo to się tak szybko zużywa z tyłu. Z przodu oczywiście mniej. Barzo/Mezcal - świetne opony uniwersalne o długiej żywotności. Właściwie brak wad dopóki nie wpakujemy się do błota. Ewentualnie Barzo/Barzo ale będzie trochę wolniej.
  9. A jak dodasz amortyzację i nawet już nie mówię o amorze, to co będzie lepiej tłumiło drgania? Do stali oczywiście też można dodać tylko właściwie na dzień dobry jest większa masa. I jak sam zauważyłeś aluminium jest w użyciu w zasadzie 2 rodzaje. A stali ile? Estetyka cienkich rurek akurat do mnie zupełnie nie przemawia. To mi się niezmiennie kojarzy z rowerami początku lat 90 i wygląda po prostu staro. Ale to rzecz gustu, wiem że wielu osobom taka forma odpowiada. Swoją drogą jak kiedyś masowo wchodziło alu do rowerów zamiast stali to same zachwyty pamiętam, a dzisiaj wysublimowani koneserzy się znaleźli.
  10. W takim budżecie rozważ jeszcze amortyzację. Czyli zwykłe alu, a nie homeopatyczne tłumienie stali, do tego amortyzowana sztyca np. VCLS lub coś bardziej np Redshift, i albo amortyzowany mostek Redshift (na asfalt wystarczy) albo idź po bandzie i amortyzator RS Rudy. Oczywiście ewentualne dołożenie amora podniesie główkę ramy. Rower nie będzie tak lekki jak karbon ale za to zdecydowanie wygodniejszy.
  11. @Cross90 Za siedmioma polami, a potem jeszcze siedemdziesięcioma następnymi Zamek Moszna, robi rewelacyjne wrażenie.
  12. Spróbuj w Bystrej, serwis "pod piekłem". W każdym serwisie zrobią Ci lepiej albo gorzej, zależy kto tam pracuje. Tylko jak mają kilka osób to nie wiesz u kogo rower wyląduje.
  13. Najlepszym rozwiązaniem jest gravel z amorem. Wtedy można i wygodnie w lekkim terenie poszaleć i pośmigać na asfalcie. Mam i polecam. Tylko jest to po prostu drogie, bo praktycznie w cenie fulla. Inną opcją na większy teren jest zakup jakiegoś lekkiego MTB i zamontowanie w nim szybkich, nie za szerokich opon w stylu Mezcala czy innego Race Kinga oraz kierownicy typu Surly Corner Bar. I też dostaniemy sprzęt dość uniwersalny.
  14. Widzę, że zmarnowali potencjał 2x. Po co mi kaseta 12 rzędowa 11-36? Do tego kosztująca jakieś 3 razy tyle co 10 rzędowa. I to jeszcze w połączeniu z korbą 31. A najlżejsze przełożenie do tej pory było w GRX400 2x10 (30x36) a teraz będzie 1x12 40x51. Całkowicie rozminęli się z moimi oczekiwaniami.
  15. Nowe siodło i już się rozwaliło na środku
  16. Ma być wygodny i tyle, ma się go nie czuć na głowie. Co niestety oznacza chodzenie po sklepach i przymierzanie. Jak znajdziesz taki co dobrze leży to będziesz wiedzieć, że to ten i kupuj, nie ważne za ile.
  17. No właśnie tamten fragment jechałem wałami nad Olzą, bo uznałem, że centrum Karviny to mnie nie będzie interesować. I to też świetne miejsce jest.
  18. @szy Przez Ciebie przejechałem Żelazny Szlak rowerowy. Wprawdzie po roku czy dwóch jak o nim pisałeś, no ale musiałem tam 30 minut autem jechać i to drogą szybkiego ruchu więc nie było łatwo Faktycznie jest to całkiem dobrze, wręcz zaskakująco dobrze zrobione, szczególnie po polskiej stronie. Pewnie się tam jeszcze nie raz wybiorę. Także, dzięki za opis fajnej miejscówki.
  19. Jakie cm? To właśnie mm potrafią robić taki efekt. Jak zaczną boleć kolana to jest za nisko. Czasami założenie pieluchy albo butów z grubszą podeszwą potrafi zepsuć jazdę. Tyłek ma tolerancję ale jak się ją przekroczy o milimetry to się zaczynają problemy. Tylko jak siodło jest niedobrane, bo problemy nigdy się nie kończą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...