mulek1985

A ja kręciłem w czasie upałów pomiędzy 11 a 15.

Zrobione wczoraj: Dystans: 40,5 km Czas: 2:32:46 Średnia prędkość: 15,9 km/h Maksymalna prędkość: 34 km/h Spalone kalorie: 1600 kcal

U mnie to było wg licznika rowerowego na zjeździe, w tym miejscu: https://www.google.pl/maps/@52.4180218,16.9404983,3a,75y,310.2h,76.81t/data=!3m6!1e1!3m4!1si5Use5L3UaMziAv42_gv3Q!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl

Dystans: 29,7 km Czas: 1:54:44 Średnia prędkość: 15,5 km/h Maksymalna prędkość: 57 km/h Spalone kalorie: 1154 kcal Chyba trochę przekroczyłem prędkość w terenie zabudowanym

Dzisiaj wymieniłem oryginalne czarne gripy Bontrager XR Trail Comp na niebieskie gripy Bontrager SE Elite.

Wczoraj zrobiono mi taką tam naklejkę na ramę z imieniem mojego roweru (skoro samochód można nazwać jakimś imieniem, to czemu nie rower )

Dystans: 31,2 km Czas: 2:06:53 Średnia prędkość: 14,8 km/h Maksymalna prędkość: 35 km/h Spalone kalorie: 1186 kcal

Dzisiaj trasa Poznań-Biedrusko-Poznań: Dystans: :62,1 km Czas jazdy: 4h 5 min 48 s Średnia prędkość: 15,1 km/h Maksymalna prędkość: 42 km/h Kalorie: 2375 kcal

Dzisiaj co prawda tylko ok. 22 km, ale za to jakieś 300-400 metrów przed domem wpadł mi kolejny tysiącznik, czyli już 2000 km na Trekusiu (a przy okazji 500 km na mleku).

Ja przy przebiegu równym 1500 km oddałem Trekusia na przegląd - podczas przeglądu wymiana łańcucha. Przy okazji przeglądu najważniejsza zmiana, czyli przejście na "mleko" i szersze opony (zamiast 29x2,20 założone 29x2,40 Bontrager XR3 nowego typu).

Wczoraj przesmarowałem łańcuch, a dzisiaj zrobiona najdłuższa jak do tej pory trasa (rekreacyjno-zakupowa) na Trekusiu: Dystans - 41,9 km Czas jazdy - 2:54:29 Średnia prędkość - 14,4 km/h Maksymalna prędkość - 44 km/h Kalorie - 1609 kcal

Dzisiaj zrobione 28 km i przy okazji wpadłem do siedziby ZDM na Wilczaku po rowerową mapę Poznania

Bardziej miałem na myśli, czy jakieś urządzenie może zakłócać sygnał czy coś podobnego, bo w sumie pierwsze podejrzenie było właśnie takie, a w takim przypadku jakie to może być urządzenie (telefon, router itd.). Chodzi mi oczywiście o wejście na tą samą częstotliwość.

KrissDeValnor - tylko, że ja pracuję w Żabce, więc kurtka i plecak są cały czas w pomieszczeniu socjalnym.

Dzisiaj wpadło 15 km. Przy okazji mam pytanko. Czy ktoś z Was wie, jakim cudem licznik zdjęty z podstawki i trzymany w pracy w kurtce (względnie w plecaku) nabija nieistniejące kilometry? Licznik to Bontrager RideTime i rekordowe fikcyjne nabicie to 53 km (!). Przy okazji jak temu przeciwdziałać?

Ja dzisiaj wyrzucając śmieci w pracy znalazłem na ulicy 120 zł w postaci sprawnej latarki Convoy S2+. Z tego co sprawdziłem na szybko w pomieszczeniu socjalnym (oświetlenie na czujki), to ładnie swieci

Dzisiaj skromne 12 km, ale przejechałem przez miejscówkę, która przez absolutny brak kogokolwiek (oprócz mnie oczywiście ) sprawiała trochę upiorne wrażenie - aż się prosi o nakręcenie filmu o apokalipsie zombie.

Wczoraj przeczyściłem i nasmarowałem łańcuch, a dzisiaj nakleiłem na tylnym błotniku naklejkę autoryzowanego serwisu Cytryn&Gumiak (są tu jeszcze inni fani twórczości Złomnika?).

Umówiłem się na kolejny przegląd gwarancyjny - termin dopiero na 21 maja

Podczas robienia zakupów w aptece i Biedrze, a także wizycie u weterynarza po receptę dla psiaka zrobiłem ok. 24 km. Jednocześnie dzięki temu mój Trekuś zrobił ze mną ponad 1000 km.

arturooo3 - ja używam tego zestawu - https://bmsbike.com/product-pol-1212081-Zestaw-lampek-Bontrager-Ion-Pro-RT-Flare-RT.html Bontrager Flare RT jest wspólnym elementem obu zestawów. Powiem tak: to świetna lampka (widoczna nawet z 2 km), ma czujnik światła. Łaczy się z Bluetooth/ANT+, ale w tej kwestii nic nie jestem w stanie powiedzieć, bo używam licznika Bontrager RIDEtime Elite w uboższej wersji bez obsługi Bluetooth/ANT+. Jeśli mogę Ci doradzić, to lepiej dołożyć te 200 zł i kupić zestaw z przednią lampką Bontrager Ion Pro RT (ma 1300 lm) - w moim przypadku to było najlepiej wydane 664 zł (kupowałem w Rowerowni, do której mam blisko, no i musiałem go mieć na "już, zaraz, a najlepiej na wczoraj" ).

Automatycznie działałoby to tylko wtedy, jeżeli w układ hamulcowy zostałby wpięty czujnik, ewentualnie czujnik przy kole uruchamiany przy określonej ilości obrotów koła. A o tym w opisie produktu nie ma ani słowa. Jedyne w miarę sensowne rozwiązanie, o którym kiedyś czytałem, to dioda wpięta we V-Brake'a - działanie na takiej zasadzie, że naciśnięcie klamki hamulcowej zamyka obwód w diodzie, tym samym zapalając wspomnianą diodę. Jednakże zastosowanie praktyczne obydwu rozwiązań jest w zasadzie żadne, ponieważ nikt nie spodziewa się światła stopu w rowerze, podobnie zresztą jak kierunkowskazów.

Dzisiaj wyczyściłem i przesmarowałem łańcuch. PS. Jeszcze 76 km do zrobienia i stuknie pierwszy tysiąc kilometrów na Trekusiu.