Skocz do zawartości

mulek1985

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    187
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez mulek1985

  1. Prawie 30 km w tych wietrznych warunkach - w takim g...e jeszcze nie jechałem. Przy MTP to wiatr o mało mi roweru nie porwał, gdy czekałem na zielone światło, by przeprowadzić rower na pasach. Fotka z dzisiaj, a na niej widok na dawną ewangelicką kaplicę cmentarną i Park Manitiusa, czyli właśnie dawny cmentarz ewangelicki (!).
  2. @elkaziorro - Morze Barentsa? 🤪
  3. Bo dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Dojeżdżania Rowerem Do Pracy Zimą - w sumie dzien jak codzień 😉 PS. W tle jakiś japoński youngtimer 😀
  4. Plaża Smocza nad Jeziorem Kierskim 11.08.2021
  5. Warta między Dębiną a Starołęką 20.04.2021
  6. Aktualnie założone opony Bontrager XR4 o szerokości 2,6 cala
  7. U mnie szczęście na przemian z pechem. Reklamacja na tylne koło została uznana i dzisiaj zostało założone nowe koło. Uradowany pojechałem na zakupy do Selgrosu i w drodze powrotnej wyj...ła przednia opona😡🤬Prawdopodobnie najechałem na odłamek szkła i mleko zaczęło zasklepiać dziurę, ale po przejechaniu kilkudziesięciu metrów wyrzygało całe mleko, dzięki czemu dostąpiłem "przyjemności" podróżowania tramwajem wraz z uszkodzonym rowerem (w końcu nie będę szedł z buta znad Warty aż na Junikowo). A i ważna rzecz - pacjent to Maxxis Aspen TR. Tym samym ten koreański sh*t znalazł się od teraz na mojej czarnej liście. Mając Bontragery też zdarzyło mi się najechać na odłamek szkła, ale tam mleko ładnie zasklepiło dziurę i na drugi dzień pojechałem do serwisu na wymianę opon, bo te i tak miałem wymienić (a nie prowadziłem do niego rower) - żeby było się śmieszniej najprawdopodobniej przejechałem z tym odłamkiem przynajmniej kilkadziesiąt metrów, o ile nie kilkaset, bo odłamek w kształcie logo empiku (przecinka) tkwił w oponie tzw. ogonkiem niczym dodatkowy klocek bieżnika i dopiero po wyjęciu odłamka nastąpił syk powietrza i zasklepienie dziury.
  8. Ruiny młyna na Bogdance (01.06.2021)
  9. U mnie dzisiaj małe nieszczęście, mianowicie pękła szprycha w tylnym kole i to kilka cm od nypla. A żeby było jeszcze gorzej, to tylne koło miało przejechane ok. 250 km, bo przy okazji serwisu i wymiany opon w grudniu zeszłego roku wymieniłem też koło (piasta w poprzednim kole miała już rysy, ale została zrobiona). Całe szczęście, że na poprzednim kole została opona wraz z mlekiem, więc po przełożeniu kasety i tarczy hamulcowej będzie przekładka. A koło z uszkodzoną szprychą będzie reklamowane.
  10. Prawie 43,5 km w styczniowy dzionek i w mniej więcej w połowie trasy uchwycona polska czerwona strzała z Żerania
  11. Dzisiaj tylko zakupowe 10 km, a fotka archiwalna (z maja 2021) z mojego autorskiego cyklu "Dwa Amerykańce": PS. Cykl "Dwa Amerykańce" oznacza na jednej fotce mojego Amerykańca, czyli Trekusia oraz inny amerykański pojazd, który w danej chwili uznałem za ciekawy
  12. @kazafaza - nieprawda, za każdym razem robione w innym miejscu Po prostu ddr w Poznaniu pod rządami JJ-a są wszędzie takie same - żadnej różnorodności 😉
  13. Dzisiaj było czyszczenie napędu i smarowanie łańcucha. W zeszłym roku zrobiłem 3906 km, czyli 94 km mniej niż 2020 roku, aktualnie łączny przebieg Trekusia od nowości to 8380 km. W planach na ten rok zrobienie po raz pierwszy jednorazowej trasy 100 km (mam nadzieję, że się uda) i zrobienie przynajmniej 4,5-5 tys. km w tym roku.
  14. Ja w tym jeszcze starym 2021 roku wykręciłem 3906 km, a więc zabrakło mi 94 km do wykręcenia rekordu z 2020 roku, czyli 4 tys. km. Najdłuższa trasa w tym roku to 55 km. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy zarówno pod względem jednorazowego dystansu (jak się uda to mam w planach rozbić pierwsze 100 km), jak i pod względem rocznego dystansu. 😀
  15. Wartostradą na egzamin kat. B
  16. Droga powrotna z pracy w warunkach gołoledzi kilka minut po północy - nieciekawa jazda 😕
  17. Jechałem do pracy, więc tylko nieco ponad 2 km. PS. @TheJW - sorry za off-topic
  18. Twardym trza być, a nie miętkim 🤪
×
×
  • Dodaj nową pozycję...