Mr_KJ

To jest ewidentnie pęknięcie z powodu sztycy, która zadziałała jak dźwignia. Oczywiście że można to pospawać i sam spaw będzie trzymał, tyle że nie warto bo najwyraźniej ten kawałek rury nie ma wystarczającej sztywności i sztyca znowu go wyłamie. Wymiana na nową taką samą, jeśli Ci to zaproponują w ramach gwarancji, nawet przy dłuższej sztycy skończy się tak samo, chyba ze znajdziesz bardzo sztywną sztycę. Negocjuj z nimi inną ramę o ile to możliwe. KJ

Rower sprzedałem. Dziecięcy ;-) KJ

Fajne, skóra jako materiał ma swoje zalety które niekoniecznie łatwo zastąpić. Ale gdzie tam jest trytryta? Bo nie widzę. A jeśli jest to pamiętaj że tryty nie lubią zmiennych obciążeń - po jakimś czasie pękają więc dobrze założyć dwie. KJ

Marki nie znam, z tymi detalami oznaczonymi strzałką też nei pomogę, ale jeśli chodzi o korbę to jest to thompson czyli taki kwadrat jak dzisiaj tylko większa średnica mufy, no i może mieć inny rozmiar kwadratu. "To" okrągłe z dwoma dziurkami to nakrętka, żeby ją odkręcić potrzebujesz mieć klucz z dwoma wystającymi kołeczkami, które wchodzą w otwory nakrętki i dalej wiadomo.... Klucz można dorobić z kawałka sztaby - nawiercić dwie dziurki w odstępie i średnicy jak wynika z nakrętki, w otwory wsadzić kawałki wiertła i przy pomocy żaby albo francuza odkręcić. Alternatywnie możesz przyłożyć pod skosem mocny stalowy gwóźdź i pobijając go młotkiem odkręcać. Oba gwinty powinny być prawe, przynajmniej w moim thompsonie były :-) A potem to trzeba zdjąć korby z osi co jest dość upierdliwe - najpierw odrdzewiacz (wg mnie nic nie daje przy połączeniach klinowych, ale dla pokoju sumienia) a potem metody termiczne - grzać, schładzać i walić młotem, najlepiej przez kawałek miękkiej stali i założoną nakrętką, nawet możesz ja zeszlifować o milimetr żeby miała luz pod spodem po nakręceniu równo do czoła osi. jak stracisz gwint to trudno, przeszlifujesz na 8 mm, nagwintujesz drobnozwojnym i też utrzyma. Albo możesz użyć ściągacza do łożysk, może pogiąć zębatkę ale przyłożony z drugiej strony pognie miskę która tuż za korbą osłania suport. Prostowanie zębatki to rzecz do zrobienia ale miskę bardzo trudno odkupić. Cała upierdliwość wynika z faktu że oś thompsona jest nie do zastąpienia współczesnym suportem a jak masz nietypowy rozmiar kwadratu to współczesna korba też nie wejdzie. Ale jak masz farta to może pójdzie gładko :-) Moja oś thompsona przerobiona pod mufę BSA: KJ

Ogólnie to po mojemu skoro występuje w całej sprawie pojecie klient to występuje tez pojęcie majster, a skoro za takiego w tym przypadku robisz to doczytaj ulotkę o klejach anareobowych, zastosuj się do instrukcji i skończmy ten temat. Ilość ludzi którzy usiłują Ci pomóc, w oparciu o własną praktykę nie mieści się już na największym rowerze świata. Mi wystarczy, żegnam ozięble. KJ

W motocyklach prawy jest przód, ja jak wsiadam na rower to nie ogarniam :-) W sumie to ciekawe, przeniesienie napędu po prawej, stopka po lewej a hamulce między moto a rowerem na kontynencie pozamieniane a w Anglii (jak rozumiem) na odwrót ale za to jednakowo we wszystkich jednośladach. KJ

Na patencie z dętką rozłożyłem i/lub złożyłem wszystkie (oprócz MTB) rowery co mam w Garażu i jeszcze ze dwa inne. Zazwyczaj wystarczy podwiesić jedno koło w powietrzu a do dokręcania np. osi docisnąć rower do ziemi i kręcić kluczem. KJ

Ja podwieszam na belce od bramy garażowej, na starej dętce rowerowej oczywiście i takim "drucie wielokrotnego gięcia" w neoprenowej koszulce, który można kupić w marketach technicznych. Sztywno nie jest, ale wszystko co potrzebuję da się bardzo wygodnie zrobić. KJ

Załóż, dokręć starą korbę, zmierz odległość od: zewnętrznej strony ramy do zewnętrznej strony łańcucha na środkowej zębatce a od tej długości odejmij połowę zmierzonej grubości ramy w tym miejscu a potem jeszcze odejmij 4 mm (połowa grubości łańcucha). Masz wartość linii łańcucha. Dla nowej korby znajdź dokumentację i zobacz z jakim suportem daje jaka linię łańcucha. Jak miedzy jedna a druga liczbą będzie różnica to już wiesz o ile musisz nadrobić/ująć dobierając suport (przy czym suport ma podaną całkowitą długość a Ty znasz wartość przesunięcia czyli przy 3 mm różnicy suport musi być 6 mm dłuższy albo krótszy). Zazwyczaj w ostrym kole linia łańcucha jest mała co wynika z małej szerokości tylnej piasty a korba jest do tego dostosowana, u mnie jest rzędu 41 mm, i wygląda to tak ciasno na ramie dedykowanej do fixa: korby do miejskich rowerów z szerszymi piastami wielobiegowymi mają już koło 44 czy 45. Nie wiem jak wygląda tylny widelec w okolicach mufy u Ciebie i ile jest miejsca na zębatkę wielkości 46 która w po przeróbce będzie w tym miejscu gdzie obecna środkowa - zauważalnie mniejsza, w zasadzie powinna wejść. pozostaje jeszcze kwestia łańcucha i korby, korba pod fix może być wykonana do szerokiego łańcucha lub wąskiego (wielobiegowego), Ty potrzebujesz wariant pod wąski skoro zostawiasz tylna przerzutkę. A tak wg mnie w takiej przeróbce jaka chcesz zrobić nie trafieniem z linią łańcucha o 2-3 mm to bym się nawet nie przejmował, to i tak w granicach przekosów działania 3x6 KJ

Jak się dobrze posmaruje to loctite trzyma, ale fakt że 3mm imbus w sztyfcie momentu przeniesie symboliczne kilka Nm. 5mm to może faktycznie wygnieść bitem, nie praktykowałem ale brzmi sensownie. Z prostych rzeczy to zostaje jeszcze szczelina pod płaski śrubokręt ale też za wiele Nm nie przeniesie, pewnie co nieco powyżej 10 (jak się ma dobre narzędzie i ładnie obrobi). KJ

Poszukać czegoś co się nazywa sztyft gwintowany - to taka śruba bez łba właśnie na imbus w odpowiednim rozmiarze, a miejsce gdzie to ma być osadzone wywiercić, nagwintować i wkleić na permament loctite czyli nierozłączny klej do gwintów. Dla gwintu M6 da Ci to imbusa rozmiar 3mm KJ

Zrobiłem parę zdjęć to się w końcu pochwalę: http://www.forumrowerowe.org/gallery/album/3591-kj-romet-jaguar-1983/ KJ