OK, będę jeździł na zmianę na jednym Rohloff (bo taki mam i używam obecnie) na drugi pójdzie Squirt (muszę zakupić, w przyszłym tygodniu będzie).
Założenia:
Rower cross
Teren: ok. 80% asfalt, 20 % drogi gruntowe
Zmiana łańcucha co ok. 150 km (m/w dwie moje trasy jakie robię w tygodniu po pracy + weekend tez jakieś 150 zrobię - razem ze 300 na tydzień - wersja max) - może zmieniać częściej lub rzadziej?
Czyszczenie i smarowanie:
A. Rohloff:
- po każdej jeździe przetarcie szmatą,
- "dolewka" wg potrzeb tzn: "na słuch"
- po wymianie szejk
B. Squirt:
- 3x aplikacja wstępna (przed użyciem),
- po każdej jedzie przetarcie szmatą,
- smarowanie po każdej jeździe
- bez szejka po wymianie
Edit1: Przy zmianie łańcucha: czyszczenie i odtłuszczanie, kasety, korby i kółeczek przerzutki
Cel: zbadać kiedy każdy z łańcuchów będzie nadawał się na śmietnik - pomiar wyciągnięcia łańcucha po każdej jeździe, aż do "uzyskania" wyniku 0,75 % na każdym.
Wiem test lichy i właściwie słaby od strony "metodologii badawczej" ale co mi tam, przynajmniej subiektywnie coś wyjdzie. :-)
Równolegle zrobię to samo na "góralu" ale tym jeżdżę mniej i test będzie trwał dłużej (za to będzie przeprowadzony w trudniejszych warunkach - głównie piach / las).
Wszelkie uwagi mogące poprawić jakość testu mile widziane.