Owszem, w taki sposób że dostrzega, odróżnia, co jest gniotem a co nie. Po prostu wyrabia wrażliwość plastyczną, która jest nieosiągalna dla osób bez takowego wykształcenia. To prosta konstatacja, nie wartościowanie, czy próba deprecjonowania. Proponuje przyjąć to do wiadomości i nie wierzgać przeciwko tasiemcowi. Są po prostu pewne sfery życia, które dla przeciętnego, niewykształconego w tym obszarze śmiertelnika są nieosiągalne, ale ma opory aby się z tym faktem pogodzić.
Co to ma do rzeczy. Ty ewidentnie trollujesz i piszesz nie na temat.