michalr75

Endura MT500, świetne spodnie, ale to nie na Ali

Błotniki ma, powinny dać radę, zwłaszcza ten mocno zabudowany tył.

A gdzie kto napisał że to ma być namiastka pseudo fulla?

Nie wiem, może się znają na konstrukcjach i sztywności że takie opinie się pojawiają. Ja bym się obawiał że taka rura pod siodłowa i elementy z którą się łączy mogą nie wytrzymać sił jakie działają na rower, ale zapewne były prowadzone jakieś testy wytrzymałości takiej konstrukcji przez kilka lat, skoro to trafiło do produkcji. Rondo też ma wydziwione ramy ostatnio i jakoś da się na tym jeździć Za jakiś czas pewnie się okaże jaka jest faktyczna pękalność takich ram. P.s. teraz wyświetliła mi się na FB konstrukcja zupełnie pozbawiona rury pod siodłowej: Engwe MapFour N1. Ciekawe jaką wagę ten rower przyjmie na siebie zanim rowerzysta spadnie przyrodzeniem na blat korby

Hehe, podoba mi się to święte oburzenie na dizajnerskie nowości - bardziej bym patrzył co to daje ogólnej konstrukcji roweru niż czy wygląda dobrze czy źle. A z tego co ludzie mówią - nic nie daje

Zigfir - 1516 km (mtb, szosa + trenażer) michalr75 - 703 km (MTB, miejski stary MTB z lat 90-tych) Electronite - 636km (szosa) dfq - 554 km (MTB, trenażer) Przeciętny -480 km (mtb, grv) smw44199 - 426 km (cross) ernorator (gravel, szosa, trenażer) - 343 km Lextalionis - 323 km (gravel) Joker86 - 225 km ( gravel) revolta -216 km ( MTB gravel ) Sansei6 - 204 km (MTB) Jacekddd - 202 km (velomobil - rower poziomy) NeefMe - 183 (MTB) JWO - 170 km (MTB) TheJW - 170 km (MTB, dojazdowy ) spidelli - 80 km (48 gravel, 32 MTB), 50 km trenażer (nie liczę do dystansu) Eathan - 64 km (gravel) l2cz3k - 46 km (MTB)

Pytanie czy amator będzie w stanie dostrzec te różnice.

Ale to są faktyczne właściwości czy tylko legenda?

Miałem w rowerze który oddałem synowi - targany w trudnym terenie, błocie, wodzie i gnoju wszelakim. Startowany w maratonach, długich dystansach, nigdy nie zawiódł. Zero problemów, łatwy serwis. Osobiście bym nie wymieniał, za to wymieniłem cały rower

No raczej z tym Deore. To jest już taka grupa że zadowoli nawet średnio zaawansowanego rowerzystę.

@KrissDeValnor A gdzie ja tak napisałem, bo nie widzę? Wyjaśniałem tylko że do rekreacyjnej jazdy nie trzeba mieć karbonowego roweru na wymaksowanym osprzęcie za miliony monet. Nic nie wspominałem o tym że ktoś czegoś nie może. Ten Superior ma lepszy osprzęt i hamulce ale też +1000 PLN w stosunku do Orbea a efektywność jazdy będzie podobna.

Sam jeżdżę rowerem XC za 4 tysie, co nieco w nim wymieniłem co prawda ale na bazowej wersji ze sklepu byłem na bike packingu w górach z obciążeniem i rower dał radę. Także jak nie jesteś pro riderem to na takiej Orbei też da się fajnie pojechać. Kolega w tym roku wbijał na Turbacz na Orbea Onna z sakwami czerwonym szlakiem od Krościenka i też dał radę i nie narzekał, a to jest rower bardziej rekreacyjny niż cross-country.

H30 i H20 w Greenbike są praktycznie w tej samej cenie - brałbym H20. I ta Orbea to jest rower typowo do terenu właśnie, komponenty wytrzymają, nie demonizujmy. Deore 6100 to porządna grupa. Hamulce podstawowe, ale do lekkiego terenu się nadadzą, jak będzie mało to z czasem można wymienić. Musisz wziąć poprawkę że na wszelakich forach mnóstwo ludzi ma sprzęt którego walorów nigdy w pełni nie wykorzystają, kosztujący miliony monet. Opinie takich osób można pominąć jak się będzie jeździć rekreacyjnie

Radon w tej cenie to tylko z za granicy. Orbea H10 i H20 to wybór między SRAM a Shimano - brałbym Shimano. Cena obu modeli podobna, H20 w Greenbike nawet taniej niż H10. W tej cenie z wartych uwagi to jeszcze Merida Big Nine 500 Lite. Orbea i Merida to rowery XC, ale wygodne w zasadzie do wszystkiego. Na gravela nie namawiam, bo z punktu widzenia terenowej jazdy to jest anty-rower, do jeżdżenia jedynier po płaskich i równych szutrach albo po asfalcie

Póki da się napompować i nie traci ciśnienia to bym olał

Zigfir - 1195.7 km (mtb + trenażer) michalr75 - 652 km (MTB, miejski stary MTB z lat 90-tych) dfq - 482 km (MTB, trenażer) smw44199 - 312 km (cross) Lextalionis - 282 km (gravel) ernorator (gravel, szosa, trenażer) - 231 km Przeciętny -200 km (mtb, grv) NeefMe - 183 (MTB) Pecio - 182 km (gravel) JWO - 170 km (MTB) TheJW - 170 km (MTB, dojazdowy złoMTB) Jacekddd - 153 km (velomobil - rower poziomy) Sansei6 - 135 km (MTB) revolta 126 km (MTB gravel ) Eathan - 64 km (gravel) l2cz3k - 46 km (MTB)

Nie jestem zawodnikiem żeby zwracać na to uwagę. Zakładam że do rekreacyjnej jazdy pan serwisant tak naostrzy żebym nie musiał fruwać i robić sobie krzywdę. Czasem tak sobie myślę że w Polsce każdy jest mega profesjonalistą i ma pod kontrolą absolutnie wszystkie parametry swojego sprzętu, na którym robi wyniki na skalę światowego czempionatu Daliśmy się zwariować jako naród?

Mi właśnie wczoraj pękła obejma od regulacji sprężyny w V'kach, jakby ktoś miał hebel klasy Deore na tył na zbyciu to poproszę o priva.

@dfq Ja zawsze ostrzę tak jak serwismen w budce obok lodowiska naostrzy

@TheJW To dobrze muszą ostrzyć na tym Torwarze. Ja ostatnio ostrzyłem na Stegnach ale jakoś nie czułem żeby było mega ostro, może to i dobrze Wracaj do zdrowia bo kilometry same się nie zrobią

@TheJW ja myślałem że wpadniesz od razu na przynajmniej drugie miejsce a tu takie wieści. Co tam się stanęło? Gleba jakaś była?

@itr jakie te hydrauliki Shimano? Mam u siebie w MTB heble XT M8000 i nigdy nie miałem takich objawów, a jeżdżę w błocie, deszczu, przy mrozach dochodzących do -20 stopni (czasami jeszcze bywają takie dni na Mazowszu, ale coraz rzadziej )

Jak jeździsz też na innym rowerze to bym wliczał na Twoim miejscu , bo niby czemu nie? Zigfir - 1195.7 km (mtb + trenażer) michalr75 - 605 km (MTB, miejski stary MTB z lat 90-tych) smw44199 - 312 km (cross) ernorator (gravel, szosa, trenażer) - 231 km Przeciętny -200 km (mtb, grv) NeefMe - 183 (MTB) Pecio - 182 km (gravel) JWO - 170 km (MTB) Jacekddd - 153 km (velomobil - rower poziomy) revolta 126 km (MTB gravel ) Sansei6 - 105 km (MTB) Eathan - 64 km (gravel) l2cz3k - 46 km (MTB) spidelli - 32 km (MTB, 39 km trenażer - nie liczony

@player123 Ja teraz jeżdżę do roboty na V'kach, póki co nie zamarzły, klocki się ścierają to wiadomo, linka czasem się rozciągnie i klamka się zapada, ale taki ich urok. Natomiast nie mogę im zarzucić że nie hamują w mokrych warunkach, więc jak ktoś pisze takie rzeczy to chyba nigdy nie jeździł na V'kach.

@Turysta05 Jakąś mitologię uprawiasz - mam zimowy rower z V'kami Deore i zwykłymi klockami XLC i zwyczajnie hamują nawet w brei pośniegowej.