Właśnie jestem na Mazurach, dziś zrobiłem sobie mocny trening na dystansie prawie 50 km i muszę powiedzieć że można się tu ujechać. Mega piach, mnóstwo korzeni, drogi rozjeżdżone sprzętem do wycinki lasu, koleiny po kostki, ciężko się jedzie, więc tym bardziej jestem zadowolony z tempa, 22,3 to całkiem fajna jazda. No i tu się jedzie typowo interwałowo, choć w zasadzie ma się wrażenie że cały czas jest pod górkę.
Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka