Przemcio

Tak tylko przy wszelkich odtluszczaczach, degreaserach itd konieczne jest potem ponowne smarowanie. Po piance Fenwicks'a nie. Możesz myć nawet co 20km No i jeszcze warto zerknąć ile tych środków trzeba użyć do dokładnego wyczyszczenia całego napędu. Pianki Fenwicks używa się naprawdę nie wiele Ale żeby nie było ze na siłę bronię systemu Fenwicks'a mimo ze uważam ze jest świetny jako cały system a nie tylko jako poszczególne komponenty to przez ostatni tydzień używałem oleju z czymś wyżej niż teflon mianowicie MicPol na razie rokuje bardzo. Jak bardzo to okaże się jak trochę dłużej pokatuje Myślałem ze kolejna bujda na resorach ale zdziwko mnie ogarnęło jak fajnie śliski i suchy i czysty łańcuch jest po aplikacji. Ciekawe jak dalej będzie.

Tak plujecie ze olej Fenwicks drogi absurdalnie. To do tego absurdu dodajcie jeszcze piankę do mycia oraz szczotkę i gąbkę firmową. Wg mnie ten system ma swoje zalety i mimo swojej ceny jest warty przemyślenia. Użycie pianki fenwicks jest o tyle fajne w tym systemie ze za jednym zamachem myjemy cały napęd dokładnie a nie tylko łańcuch. No i przy myciu zmywamy tylko brud a nie wymywamy smaru. Wiec zasyfiony napęd można umyć na czysto i jeździć dalej bez konieczności shakeowania co 50km jazdy w błocie np. Dla mnie jest to super sprawa bo lubię błyszczący suchy i cichy napęd a nie upaćkany i zasyfiony czarnuch co brudzi wszystko do okoła. A cena to pojęcie względne. Większość płaci większe pieniądze za zerwanie kilku gramów i skrócenie trwałości Wiec taki wydatek jak 100 pln raz na jakiś czas po to żeby się cieszyć cichym i czystym napędem za grube €$ to raczej nie powinno być dziwne. Wielu ma rowery za 4 cyfrowe kwoty nawet z 2,3 czy 4 na początku a wylewają żółć ze olejek jest 20 pln droższy hahahha Faktycznie idźcie pojeździć trochę ;-)

Mi akurat zależało na skokach o 1 max 2 ząbki. I w 11-25 jest 50/50 Niestety w 11-28 te ostatnie 2 już maja duże skoki. Ważniejsze dla mnie były równomierne skoki niż te 3 dodatkowe ząbki na ostatniej koronce kosztem za dużych skoków. Ale jak ktoś chce to czemu nie. Na szczęście jest spory wybór ja ze swojego jestem bardzo zadowolony do tego stopnia ze nie myśle puki co o powrocie do 11-36

Kurde nie jestem w stanie Ci tego teraz zmierzyć Wystartowałem już w delegacje. Do pełni szczęścia można było by go jeszcze ciut zbliżyć ale tragedii nie ma. Wszystkie przełożenia wskakują precyzyjnie i bez namysłu

Zrobiłem ponad 300km na tej kasecie już. Przy zmianie trzeba przeregulować wszystko ale śmiga. Jest ok I muszę przyznać ze polubiłem ten setup. Fajnie się utrzymuje kadencje. No i w końcu częściej się młynek przydaje Dziwnie wyglada to na kole w MTB przy wszechobecnych kasetach 11-46 i więcej. Wzbudziło zainteresowanie już kilku osób Tak to u mnie wyglada

Śmiało działa taka mieszanka. Mam u siebie manetke tylnią i przerzutkę tylnią z m8000 i kasetę 10s deore i łańcuch 10s. Działa to wyśmienicie. Ostatni 11 klik manetki jest nie możliwy po dobrym wyregulowaniu zasięgu przerzutki. Jak jest po macoszemu to pojawia się martwy klik. Jako ciekawostka dodam ze mam na drugim kpl kól ciasną kasetę szosowa 10s z grupy Tiagra 11-25 i też wszystko działa, nic nie omyka.

Hahaha fajne porównanie Porównaj sobie w druga stronę. Weź jakiś niski model i porównaj np z xtr Bez sensu są takie porównania.

Arni220 -- dzięki dure --- sram odpada głównie z racji tego ze w rowerze żony chce mieć napęd zamienny z moim żeby w razie "W" mieć skąd na szybko coś skubnąć Wiec Mix pomiędzy grupami dopuszczam w granicach rozsądku ale już pomiędzy systemami raczej nie.

A może Arni220 coś zasugerujesz?? Co warto wykorzystać z M6000?? Korba, kaseta, przednia przerzutka ?? Bo mixujac to : Manetki na pewno z M8000 Heble M7000 chyba ze M6000 coś są warte? Przerzutka tył chyba M7000 ze sprzęgłem.

A jak wyglada Anoda w tych nowych Deore?? Nie będzie się wycierać szybko jak w tych starych?? Jeździ ktoś z Was już na tej grupie? Potrzebuje coś fajnego do roweru żony i nie wiem czy celować w M6000 czy M7000? Zakładać cała grupę czy mixowac między nimi?? Oczywiście manetki będą i tak M8000.

Świetne są te liczniki. Miałem brać teraz Lezyne na testy bo Wahoo jednak był trochę za drogi. Ale postanowiłem się jeszcze wstrzymać i kupię jednak Wahoo Dylemat jedynie czy zwykły czy bolt ale to myśle ze dopiero gdy gdzieś na żywo zobaczę to podejmę decyzje. Do tego czasu zostaje przy iPhonie 7 żeby dożył to nawet specjalnie mu kliknąlem teraz QuadLocka Swoją drogą to może ktoś ma jakiś ciekawy kanał zakupu oprócz oficjalnej strony lub Amazona???

Gentlemani nie sprowadzają wszystkiego do dziengów W sklepie akurat macałem Wallie-go i już miałem go brać ale coś mnie podkusiło żeby zapytać o coś mocniejszego jak obejrzałem, strzeliłem sobie po gałach to kazałem dorzucić do zakupów

Mi właśnie wpadł na testy Knog Blinder Road R70. Podobno miażdży Walliego. Wykonanie fajne. Świeci bardzo ładnie pewnie będą mnie bluzgać za 70 lumenów w oko ale jak będą bluzgać nawet to dobrze bo nawet w słoneczny dzień jest bardzo widzialna z daleka Jak się sprawdzi dalej to się okaże

Dzięki za info Hehe przy takiej wadze to nawet na samej dętce można śmigać Chyba zaryzykuje wezmę kpl SpeedRide i kpl Huricane i protestuje ja w kpl i osobno w mixach na różnych osiach. Nie zmarnują się bo przy okazji rower żonki tez obuje w szosowy set. Niestety moje ulubione trasy trochę za mocno zarosły a sporo fajnych dróżek po asfaltach i szutrach tez w okolicy . Mam chęć poszaleć trochę na nich czasem. W grubszy teren mam inne kółka z x-kingami 2,4 na przodzie i RaRa 2,25 z tylu.

No to super A jak w rękach wrażenie robią ?? Nie są "szmaciane" ? Bo są super lekkie. Ciekawe czy wytrzymały by pod 115kg jeźdźcem na asfaltach i kostkach DDR-ów?? Czy ten G-one solidniejszy?? Ewentualnie jeszcze myśle nad Schwalbe Huricanem. Będę wdzięczny za nakierowanie Pozdrówka

Jak się jeździ na tych speedride'ach??

Generalnie zapotrzebowanie kaloryczne możesz tam również wbić z palca. W moim przypadku wyliczenia w apce pokrywały się ze manualnymi wyliczeniami nawet z użyciem pełnych skomplikowanych protokołów. 50 kcal w ta czy w tamta nie jest problemem Cały bajer tej apki jest później podczas kontrolowania michy Nie trzeba klikać liczyć BTW i innych i mozolnie zczytywac tabelek z opakowań. Wystarczy kliknąć przycisk zeskanować kod i wpisać ile czego się zjadło np w gramach lub plasterkach. Można wbijać całe potrawy jak gotujemy i zapisywać a potem następnym razem wpisać już nazwę potrawy i ile porcji gramów itd. Mega sprawa. I jasno i przejrzysto wszystko jest pokazane. Nawet moja mama skumała i używa i dzięki niej zrozumiała gdzie tkwił błąd w jej odżywianiu. Bo przecież mało jadła a tyla po krótkim czasie używania już nie tyje a nawet chudnie Oczywiście BTW można tez samemu wyliczyć ale nawet kierując się protokołami w programie tez jest fajnie bo widać co ile i jak zjedliśmy. Co możemy jeszcze a czego nie. Ja osobiście wg programu "przedawkowuje" białko ale takie przyjąłem zalorzenie ze przyjmuje więcej g/kg niż mizerna ilość pokazana w programie. Mi i wielu moim znajomym pomógł program w zmianie nawyków żywieniowych i ustalenia ilości pożywienia. Noe używam non stop już ale czasem zrobię sobie wyrywkowa kontrole dnia czy tygodnia jak nie jestem pewien czy mnie nie poniosły za bardzo emocje Istota tego programu jest przyjazność. Dzięki temu nawet jak ktoś nie ma pojęcia nic na temat BTW , macro i micro to jest w stanie rozpocząć przygodę z kontrola michy

Spoko. Podziwiam własne arkusze ale można zrobić to dużo łatwiej spróbujcie zainstalować tą apke. Jest prosta, czytelna i ma gigantyczna bazę produktów. Większość wystarczy zeskanować kod i wpisać ile się tego zjadło. Rewelacja. Nawet opornym przeciwnikom przyjdzie to z łatwością Zapotrzebawanie tez wylicza. Uwzględnia treningi lub nie. Wylicza bilans ujemny itd. Dla mnie bomba. Polecam

A ja od siebie dodam oprócz tego co pisali przedmówcy Polecam używać apki Fitatu Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o tym co jemy. Łatwiej jest zapanować nad bilansem. Wprowadzanie żarcia super łatwe bo można skanować kody kreskowe tego co jemy. Pod koniec dnia widać czego już mamy pod dostatkiem a czego brakuje i można wtedy inaczej zbilansować nasza michę bez dietetyków i innych naciągaczy. Ja stosuje Od kilku miesięcy i na samej misce kg lecą w dół a ja nie jestem głodny i czuje się świetnie Efekt od późnej jesieni mam ponad -20kg Było by więcej ale robiłem przerwę regeneracyjna w redukcji na 6-8 tygodni. I teraz jadę dalej. Jescze dyszka i jestem w domku.

No to fajnie Ja dlatego wideł wymieniłem na Aurona. A heble na xt tyle ze moja waga przy zakupie tego rowerku przekraczała 130 kg :/ slx by stykały ale jakoś mi niefajnie by się to zgrywalo z manetką xt. Wiec poszedł kpl xt Cóż niech się jeździ Kliknij za jakiś czas jak się śmiga Powodzenia

Śmiało celuj w 29-era. 27,5 w plusie to nie za bardzo to widzę w jeździe na dłuższych dystansach i jeszcze z tobołami. Aż takim mikrusem nie jesteś żeby bać się dużych kół Mój to potwór w największej 23" ramie Powodzenia w szukaniu. Daj znać jak coś już wybierzesz i kupisz Pozdro

29-er z 2016 Na ten sezon z racji tego ze właśnie polubiłem go bardzo zrobiłem mu duży upgrade. Ale w serii też rower jest super Mój teraz wyglada tak Mogłem zamiast upgrade-ować kupić coś innego ale z racji tego ze lubię tą GEO wiec został ten poprawiony Masz możliwość to się przymierz -- może się spodobać.

Jeśli planujesz długie jazdy w siną dal to rama Cube może być fajna ze względu na lekko relaxacyjna pozycje. Co dla ścigantów będzie swoistą wadą to dla Ciebie może być duża zaletą. Sam posiadam Attentiona i jego osobliwą geometrię bardzo lubię

Fajny rowerek. Hamulce trochę odstają ale na początek śmiało będą stykały. Ja miałem gorsze i jeździłem. Teraz wrzuciłem xt. Jeśli cena pasuje a jest atrakcyjna to bym się nie zastanawiał tylko brał i jeździł. O upgradeach będziesz myślał na następny sezon lub nie Powodzenia

To deko Ci się pomieszało bo amor z tematu to nie powietrzny recon gold tylko zwykły sprężynowy xc30.