KOKESZ

Dziecko w pełnym kasku i na jeździku widziałem u siebie na osiedlu. Ciekawe co ten brzdąc widział?

Czekam jeszcze na samobieżne siedmiomilowe buty. Rozumiem, że to faktycznie pomaga przygotowaniu do jazdy motocrossem, ale po co ten motorek elektryczny nazywać rowerkiem biegowym?

Takie cuda jeżdżą po naszych drogach od dawna. U mnie w małym mieście są przynajmniej 2 takie wynalazki zespolone z ukrainami.

Ciekawe czy ta Pani, przez którą wynikło całe to zamieszanie odpowie za swoją głupotę?

Ostatnio widziałem chłopaka 12-13 lat na e-rowerze. Żaden wyczynowiec, nie w górach. Środek miasta na Warmii. Może to trochę lepsze niż te hulajdusze elektryczne, ale czy na pewno dobry kierunek?

Ważyłeś może to swoje stalowe cudo?

Bo dwór w Bogatyńskim.

U mnie w mieście jest takie niby rondo. Stare skrzyżowanie, które przerobiono na rondo stawiając na środku mini wysepkę. Jeżdżę tam dość często i co parę tygodni mam taką przygodę.

@Sobek82 Jak zdejmujesz te rowery?

Myślę, że te panie były z tych wychowanych tak, że lepiej powiedzieć "dzień dobry" czy "dziękuję" o raz za dużo niż raz za mało.

Miałem różne sytuacje na drodze jeżdżąc rowerem. Wciskanie się przede mnie na małe rondo to w sumie najczęstsza sytuacja sporna ja-samochód. Jednak nawet wyprzedzanie na gazetę prze TIRa nie podniosło mi tak ciśnienia jak widok samochodu tuż przed nami na tym samym pasie. Nawet nie "pochwaliłem" się tym rodzince, bo szkoda nerwów.

W tym tygodniu wracając z przejażdżki z siostrzeńcem jedziemy sobie na spokojnie szosą. Zwykła warmińska szosa: góra-dół, góra-dół. Wjeżdżamy na małe wzniesienie. Jest wypłaszczenie i przed nami lekki zjazd. Z naprzeciwka pod górę jedzie samochód. Wyprzedza go (na podwójnej ciągłej) inny, a tego jeszcze jeden na trzeciego. Zdążyłem tylko krzyknąć "Uwaga!" do młodego. Dobrze, że jechaliśmy blisko krawędzi i dobrze, że rowerami, a nie samochodem. W takich przypadkach chciałoby się mieć kamerkę.

W zeszłym roku kupiłem siostrzeńcowi tego Seriousa, ale wersję na kołach 24 cali. Bardzo fajny rower.

To raczej efekt obaw o zdrowie dziecka niż uprzejmość.

Esker 2 ma piasty z QR.