Skocz do zawartości

m0d

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez m0d

  1. m0d

    [2017] Kross

    To zależy jaki był kontekst tej sytuacji. Jeśli dzieciak gdzieś startuje, jeździ z rodzicami czy jakimś klubem w terenie, itp. i jest bardzo wkręcony w temat to czemu nie. Ale zapewne wtedy inaczej wyglądało by też podejście do takiego zakupu. Jeśli była to jakaś zachcianka i potem ten rowerek służyłby na dojazdy do szkoły i co najwyżej wycieczkę w weekend, to rozumiem podejście matki, nawet jeśli wynikało w tym momencie z nieznajomości rowerowych niuansów, tylko czystego pragmatyzmu (a bo ukradną bo drogi, itp.) A to czy musiał być to rower mtb to w ogóle dyskusja na osobny temat.
  2. m0d

    [2017] Kross

    Patrząc od strony pasjonata-hobbysty to takie modele są równie potrzebne jak np. całą linia Hexagonów co to są górskie tylko z nazwy i lekko z wyglądu. Tylko czy więcej sprzedaje się tego czy wspomnianych B10 do B12..?
  3. Zdjęcie pokazujące ramiona od wewnętrznej strony rozwiało by wątpliwości.
  4. A masz jakiś problem podejść do roweru i sprawdzić jakim konkretnie wielkościom tarczy i koronek odpowiada takie ustawienie? I porównać to potem z najlżejszym przełożeniem w tym Treku?
  5. m0d

    [2017] Kross

    A jak ktoś się uprze na karbon czy fulla, ale nie ma budżetu? I co mu zrobisz? A tak uprzejmy sprzedawca powie, że on ma to o taki cymes dokładnie jak klient sobie życzy Chcesz w miarę sensownie złożony rower to niestety trzeba celować w te średnie modele z oferty, a potem zaczyna się już biżuteria w najwyższych modelach. Zresztą mało kto z przeciętnych klientów chce dobrze i równo złożony rower. Zaraz są pytania dlaczego korba czy przerzutka to tylko Deore i nie pomoże tłumaczenie, że za to koła są DT Swiss a nie Kross. Czy słynny casus tylnej przerzutki.
  6. 1x11 daję możliwość założenia kasety 11-46 a nie tylko 42. 30x11 do użycia gdzieś na dojazdówce i czy potrzeba realnie więcej..? Chyba że kogoś w wyjeździe w góry pasjonuje jedynie zjeżdżanie prostymi szutrówkami w dół. Znam kilku takich osobników co wjeżdżają wyciągiem i zjeżdżają potem takimi drogami, oczywiście mega ogień i dokręcanie, potem się chwalą który w górach większe prędkości wyciągnął Oczywiście postronnej osobie może to zaimponować...
  7. m0d

    [2017] Kross

    To jest po prostu pozycjonowanie produktu dla uzupełnienia oferty i tyle. Tak samo jak najtańsze wersje fulli trail i enduro.
  8. Dlaczego nie 1x11? Mega popularny napęd np. w ędurówkach, tylko trzeba zamontować blacik 28-30T i hajda. Do XC też bardzo fajny. Choć oczywiście wszystko zależy od nogi. Ewentualnie na długie wyrypy wolałbym z założenia coś bardziej uniwersalnego. Najbardziej bym się go obawiał jak tak naprawdę zastosowaniem byłoby głównie latanie po szutrówkach i asfaltach, bo tu zaraz albo za twardo albo za miękko będzie. Albo jak się nie wie czego chce, to tu bezpieczniej mieć 2x10 czy 11, bo przerobić zawsze można. A gorzej będzie w druga stronę jak się okaże że dana rama nie przyjmuje przedniej przerzutki...
  9. Model 2016 kupiony pod koniec sezonu. Oczywiście, że teraz jest mniejsze pole do manewru, dlatego wspominałem wyżej o tym że jak jest na czym jeździć to można poczekać. No i może trzeba łykać mniej bajek o kosztach wytworzenia i minimalnych marżach? Wiadomo, że na forum każdy sprzedawca będzie płakał, ale potem na priv sprawy zaczynają wyglądać nieco inaczej... Wszystkie linkowane rowery to używki z Allegro, dalej te 20% wygląda tak atrakcyjnie?
  10. To w takim razie darował bym sobie Treka. Z ponad 10 do 7 tysięcy urwałem bez łaski na "głupim" Krossie.
  11. A o czym innym wyżej pisałem? Tylko trzeba od początku uczciwie postawić sprawę a nie się czaić, że to jakiś szczególny wybór. Jest kasa, idzie się do sklepu, pokazuje model za 16-17-18 tysięcy i mówi "daję od ręki 13000, deal?" Ilu sprzedawca w polskich realiach ma w ciągu roku takich klientów? Jednego, dwóch? Trzeba szukać w tym budżecie karbonów na alledrogo, z czego każdy co to tylko babcia używała albo Niemiec płakał jak sprzedawał i cena "aż" 3000 mniej niż katalogowa? Bez obejrzenia i przymiarki? Odważny zakup jak na laika, jakim określa się sam pytający. W resztę nie wnikam po tym co już zdążył napisać, niech tym jeździ nawet po bułki albo oprawi w ramki i da na ścianę, albo przeciwnie - wygrywa maratony. Po prostu dziwi mnie ilość energii poświęcanej na tego typu tematy.
  12. Rabat w sklepie to także normalna rzecz. Rowerów nie kupuje się za ceny katalogowe. A że masz na czym jeździć to możesz poczekać np. na koniec sezonu, kiedy rabaty mogą być większe. Poza tym powtórzę to co pisałem w już zamkniętym temacie o tym Treku: jakiej pomocy niby oczekujesz, skoro sam piszesz że chcesz po prostu coś bardziej "markowego" i generalnie to nie znasz się za bardzo na tym wszystkim..? A przy tym celujesz już w na tyle wysoki poziom cenowy, że wypadałoby wiedzieć co i w jakim celu się kupuje. Albo napisać wprost - chce mieć taką a taką zabawkę, stać mnie. I jest to bardziej uczciwe podejście niż pozorowanie tego zastanawiania się i wyboru. Ja Ci dam taką radę: daruj sobie używane rowery, idź do odpowiednio "markowego" wg Ciebie sklepu, nie wiem - Trek, Spec, Canondale, Santa, itp., poproś sprzedawcę o najbardziej ekskluzywny rower za 13000zł i tyle.
  13. I jakiej pomocy niby oczekujesz, skoro w innym temacie sam piszesz że chcesz po prostu coś bardziej "markowego" i generalnie to nie znasz się za bardzo na tym wszystkim..? A przy tym celujesz już w na tyle wysoki poziom cenowy, że wypadałoby wiedzieć co i w jakim celu się kupuje. Albo napisać wprost - chce mieć taką a taką zabawkę, stać mnie. I jest to bardziej uczciwe podejście niż pozorowanie tego zastanawiania się i wyboru. Ja Ci dam taką radę: daruj sobie używane rowery, idź do odpowiednio "markowego" wg Ciebie sklepu, nie wiem - Trek, Spec, Canondale, Santa, itp., poproś sprzedawcę o najbardziej ekskluzywny rower za 13000zł i tyle.
  14. Waza, eksperyment ciekawy bo na pewno poszerza wiedzę, ale to nadal nie jest i nie będzie ścieżkowiec. Też się kiedyś bawiłem w zakładanie gum 2,5" tylko do hardtaila XC. Plus był taki że się to wszystkiego trzymało, minus że to był nadal rower XC. Nie zrozum mnie źle, HT XC bardzo lubię (a jeszcze bardziej w wersji pełnosztywnej) i uważam że od tego typu roweru powinno się zaczynać jazdę w terenie. Za to nie trafia do mnie kompletnie idea fulla XC, nie widzę wymiernych zalet takiego rozwiązania w połączeniu z taką a nie inną geometrią. To coś jak zakładanie 200mm dwupółki do hardtaila, niby można tylko po co... Do tego nawet przy tych jedynie 2,5-calowych gumach dał się już odczuć efekt, który dziś opisywany jest przy "plusach", czyli krytyczny był dobór ciśnienia. A pod moim ciężkim doopskiem i ze zbyt niskim ciśnieniem nietrudno było o uczucie jazdy na żelowej poduszce połączonej z wywijaniem się w zakrętach. Dlatego jakiś czas temu pojawiło się u mnie to (żeby nie było, że tylko dyskusja a brak roweru 650b ):
  15. Jak ma tłumienie powrotu to można to już nazwać amortyzatorem Nie patrz też na Suntoura przez pryzmat produkcji tanich atrap do takich właśnie hexagonów i innych rowerów udających mtb, bo ma też w ofercie duuużo bardziej zaawansowane modele. Oczywiście za odpowiednią cenę. Ten xc30 w wersji bez tłumienia też jest taka atrapą amortyzatora niezależnie od tego, że firmuje go bardziej uznany producent. A o użytkowanie roweru się pytam, bo jak wiadomo w Polsce prawie każdy chciałby mieć górala, który potem służy do jazdy po bułki, a w każdym razie nie widuje ani grama terenu. A wtedy amortyzator, czy w ogóle taki typ roweru, nie jest do niczego potrzebny.
  16. Nawet jak ma lepsze ślizgi czy uszczelki to nadal nie jest pełnoprawnym amortyzatorem. A kosztuje więcej właśnie z racji logo. Inna sprawa jak pytający wykorzystuje ten rower, bo może nic lepszego tu i tak nie potrzeba. Co nie zmienia faktu, że wtedy można władować tam np. xcm'a. "Praca" będzie podobna, koszt niższy.
  17. Czy RL w oznaczeniu tego Rokszoksa oznacza regulowane tłumienie odbicia czy zdalną blokadę? Bo bez tego pierwszego to taki sam "amortyzator" jak xct, tylko sobie dopłacisz za "ładniejsze" logo.
  18. Czy to nowość to nie wiem, gdyż produkty tej firmy średnio mi podchodzą. Wyciągnąłem to z koła w nowym rowerze 27,5". Jest delikatnie większa niż 27,5", ale nie na tyle ile by wynikało w faktycznej różnicy między 650b a 29". Poza tym zwykła dętka. Ot, księgowy wymyślił oszczędność w produkcji, tu się upchnie, tam naciągnie A 26" przecież "umarło" więc po co mieli się tym przejmować. Obstawiam, że też by jakoś wlazło.
  19. Stabilność na zjazdach to głównie odpowiedni kąt główki i rozstaw kół wspomagane balansem ciała (tu pomoże mykmyk). Tu więcej pokaże sztywniak am czy ęduro niż najbardziej wypasiony full XC. Przepraszam durnykocie, już się zwijam
  20. Spokojnie, Szfalbe już wpadło na coś podobnego:
  21. Porównywać amortyzowanej sztycy z tylnym zawieszeniem to gruba ignorancja moim skromnym zdaniem, co zresztą potwierdza reszta wypowiedzi...Pełne zawieszenie to pomoc i trakcja w trudnych warunkach a nie wygoda dla tyłka. Zresztą w takich warunkach nie siedzisz w siodle. Ba, jaki sens miałby tu przecież tak pożądany przez wielu mykmyk Oczywiście jest cała grupa ludzi, którzy myślą że to po to żeby na rowerze jechać dostojnie jak na kanapie a resztę mają robić "amory". Druga sprawa Soil to sciezkowiec a nie full XC. Full XC 100/100 nie jest uniwersalny. To sprzęt do ścigania że wszystkimi zaletami/wadami geometrii xc, czyli obecnie taki nie pies nie wydra pod kątem górskiej turystyki dla kogoś kto jeździ dla przyjemności. Full XC to ma być przecinak na trudne maratony, geometria nie pomoże na zjeździe, elementy są wylajtowane, a zawieszenie twardo strojone i z blokadami/platformami w standardzie. Oczywiście można takim jeździć nawet po mieście, tylko nie ma w tym krzty sensu. Osobiście bardzo cenię umiejętność doboru narzędzi do potrzeb, jak ktoś jeździ w większości po asfalcie to adekwatna jest szosówka a nie full XC, a jojczenie na nierówny asfalt i niewygodę dla tyłka skwitować można jedynie "piździpączkostwem" jojczącego Nie jest to bezzasadne wyśmiewanie czy prężenie muskułów, po prostu albo się jeździ i takie dolegliwości "nagle" przechodzą albo można sobie kupić właśnie tę amortyzowaną sztycę i wielkie, żelowe siodło.
  22. To chyba była taka ogólniejsza myśl i czytając forum trudno się z nią nie zgodzić. Mało tego, nawet niektórzy się obruszają jak się ktoś pyta do czego konkretnie ma służyć rower i potem są właśnie tematy o sprzęcie na wyrost i zajmowanie się nieistotnymi w danej sytuacji niuansami. Żeby nie napisać wprost “jeden zawraca doopę, a dziesięciu forumowych 'wyjadaczy' się podnieca i dyskutuje o niczym” Szczecinmtb, to nie jest zarzut konkretnie pod Twoim adresem, więc się nie obrażaj, choć temat bez tego filmiku pewnie by jeszcze długo dryfował...
  23. Dział "Miejskie i trekingowe", poszukujesz roweru jak sam piszesz do rodzinnych wycieczek i linkujesz dwa pseudogórale - gdzie tu jest sens?
  24. m0d

    [rama] Accent Peak29

    Dziwne to jakieś i pokrętne... Czemu ktoś w góry ma mieć akurat mniejszą ramę, a po mieście jeździć za dużym góralem..? Do tego pierwszego wybrał bym ramę w odpowiednim rozmiarze, a nie mniejszą, a do tego drugiego zupełnie inny rower, miejski albo szosowy.
  25. Przejazd po ulicy i leśnych ścieżkach, a gdzie te skoki i inne cuda o których wspominasz w drugim wątku na forum? IMHO temat na wyrost. Już lepiej przyznać otwarcie, że chcesz bardziej hardkorowy rowerek bo np. "lepiej wygląda".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...